Dalo by rade podzielic kazdy z tych 3 treningow na 2 mniejsze aby trenowac 6x w tygodniu ?(wiem ze by dalo rade )
cos typu:
pon 1/2 Treningu A
wt 1/2 Treningu A
sr 1/2 Treningu B
cz 1/2 Treningu B
pt 1/2 Treningu B
so 1/2 Treningu B
Nd wolne
(Trening A B C w poście don'a)
Tylko jak najlepiej podzielic partie z kazdego treningu na 2 mniejsze?
w domu do dyspozycji mam lawke skos, drazek, gryf prosty, hantelki.
na gryf moge wrzucic do 140 kg, a hantelki do 2 x 64 kg
W pn sr pt cwiczyl bym na silowni (napewno nogi, ABS, martwy,)
we wt cz so cwiczyl bym w domu (np klatka barki tric)
Dobrze bylo by gdzybym robil podobna ilosc serii na tych 2ch malych treningach, aby to czasowo podobnie wychodzilo
Przy odpowiednim ukladzie dla mnie same zalety,
treningi miescily by sie w godzinie zegarowej,
poza tym cwicze i tak prawie przez caly tydzien
Martwy ciag musi byc 'hello' mi nie wchodzi dobrze.
W domu moge zrobic praktycznie calosc bez martwego ciagu i cwiczen na nogi.
Abs'y wole na silowni.
Zaproponuje ktos rozklad cwiczen, biorac pod uwage moje warunki ?
za rozsadne propozycje po sogu oF CoZ.
Zdr.