Ból Serca

Faza, ma nauczkę ma, każdy ją ma, ale każdy chce spróbować czegoś nowego. Ja na przykład jestem zdziwiony tym, że zioło tylko na mnie tak "dziwnie" działało a na innych w ogóle. Nie wiem czy to jest kwestia słabej psychiki, ale najprawdopodobniej jest to nadwrażliwość organizmu na takie związki. Nie każdy toleruje "chemię" i na jednego może nie podziałać, na innego może podziałać, a jeszcze na innego może podziałać inaczej "dziwnie". Pamiętaj "ta -inna" nie jesteś sama, i zawsze mogę z Tobą o tym podyskutować, rozumiem Cię i wiem jaki to dla Ciebie "szok" bo sam to przeżyłem. Głowa do góry i nie martw się. Pozdrawiam

ja miałem bóle serca, napady dziwnego lęku, po pogrzebie bliskiej osoby, chodziłem do lekarzy, po przeczytaniu tego posta i diagnozie ze nic mi niejest postanowiłem sie nie martwic i olałem sprawe, juz wszystko mineło ale około miesiac dochodziłem do siebie :)

witam.. teraz mogę już coś napisać....

czemu próbowałam dalej skoro wiedziałam? Bo pokochałam to świństwo i jego cudowne działanie... nie mogłam znieść myśli że inni mogą a ja nie.. z dnia na dzień paliłam mniej ale przed samym paleniem oprzeć się nie mogłam..

Widocznie było to za mocne świństwo.. nie wiadomo gdzie hodowane czym podlewane itp.
Przede wszystkim oni tam to palili codziennie a ja przyjechałam taka z tym nieobyta.. mały szok nic więcej.

Co z moim sercem? Boli coraz mniej..a może mogę już powiedzieć że nie boli w ogóle. odstawiłam na chwile kawe papierosy alkohol i nawet sex.. -przestało.
Coś od czasu do czasu zaboli ale to już tylko kwestia czasu... śpie spokojnie a moja życiowa energia wróciła.. czuje się zdrowa.

Do zioła kiedyś powrócę.. racjonalnie myśląc, w małych ilościach mnie nie zabije... -mam nadzieje.

Szczerze mowiac nie sadzilem ze znajde tyle osob z takim problemem! pale ziolo jakies niecale 2 lata, czasami bardziej okazyjnie a czasami, np w wakacje, ze spora czestotliwoscia. raz tylko na samym poczatku jarania mialem jakas akcje z sercem, myslalem ze umieram i takie tam ale na drugi dzien zadnych problemow. wczoraj zapalilem pierwszy raz po 2 miesiacach, cholernie mocne gowno, mialem loty niesamowite az balem sie wrocic do chaty wiec stalem sobie niedaleko domu i palilem fajki bo strasznie chcialo mi sie jarac. przy 2 fajce pod rzad zaczelo mnie nagle kluc serce co raz bardziej. w ogole wczesniej bylem na silowni, wypilem mocno kawe, potem MJ i fajki - no zaabojstwo dla serducha ale jakie 19latek przejmuje sie zdrowiem? do czasu... wrocilem do chaty, jak sie polozylem to przez 5h nie moglem wstac z lozka bo przy kazdym kroku serce bolalo jeszcze bardziej ;/ w koncu zasnalem jakos kolo 2 w nocy ale serce bolalo mnie ejszcze cale rano, potem przeszlo a teraz znow zaczyna ;/ mam nadzieje ze to minie, pierd**le gandzie i fajki, trzeba odstawic te gowna :/ w ogole myslalem wczoraj ze mam zawal, wciaz bylem zjarany wiec tak mi sie to wkrecilo ze myslalem ze zejde.. narazie poczekam z tydzien, jak samo nie przestanie to ide do lekarza. za 2 miesiace matura, a ja nie dosc ze w ogole sie prawie nie ucze to jeszcze sobie sam na wlasne zyczenie stany przedzawalowe funduje ;) ale dzieki za te posty wszystkie, pomogly. trzymajcie sie.

ta -inna - powodzenia ci zycze..... tak strasznie bylo a mimo to nie moglas sie oprzec? rece mi opadaja, wroc sobie do palenia wroc najlepiej jeszcze sobie kwara ***nij ! a czemu nie! raz sie zyje wszystkiego trzeba sprobowac!

Ile ty masz w ogole lat? 16? ogarnij sie i lepiej zmien towarzystwo,ktos ci to musi powiedziec widocznie nie ma kto.

I tak zrobisz co bedziesz chciala tylko zdaj pozniej relacje na forum zeby byla nauczka dla innych tobie podobnych.

Kto tu ma 16 lat a bynajmniej się tak zachowuje widać dokładnie teraz.. -ale nie w moich wypowiedziach.

Wlazłam na to forum fakt, do szczęscia nie są jednak mi potrzebne opinie palantów którzy mają inne -poglądy życiowe niż ja.. i nigdy nie palili zioła..
człowieku zmień się bo z taką nietolerancją i niewyrozumiałością we łbie daleko nie zajdziesz.. i zapamiętaj coś mądrego... NIE Wp*****LAJ SIę DO ZYCIA INNYCH ZBYT GłęBOKO...

towarzystwo? następny kretyn mający problemy z czytaniem? mi brak słów..

ta -inna nie obrażaj innych
we wczesniejszym poscie sama napisałaś że nie jesteś pełnoletnia wiec ile masz lat 17???w takim razie to już "stara dupa jesteś" i ćpać możesz sobie do woli/////
dla mnie jesteś ......nie będe pisał bo bym bana dostał za słownictwo....
napisze krótko "zero"

Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2007-03-15 09:31:59

.faza. wyluzuj trochę, zakładając ten temat miałem na myśli opinie ludzi, którzy znaleźli się w podobnej stuacji co ja, a nie dobre rady rodziców. Żeby wyjaśnić wyszstkie niejasności, ludzie mnie pytają często o... więc odpowiadam: Mam 21 lat, mieszkam w Świętokrzyskim. Proszę Was o nie pisanie postów na zasadzie "trzebabyło qrwa to, trzebabyło qrwa tamto" bo to już się stało i takie konwersacje nie mają sensu. Skupmy się na problemie. Pozdrawiam!

"Kto tu ma 16 lat a bynajmniej się tak zachowuje widać dokładnie teraz.. -ale nie w moich wypowiedziach.

Wlazłam na to forum fakt, do szczęscia nie są jednak mi potrzebne opinie palantów którzy mają inne -poglądy życiowe niż ja.. i nigdy nie palili zioła..
człowieku zmień się bo z taką nietolerancją i niewyrozumiałością we łbie daleko nie zajdziesz.. i zapamiętaj coś mądrego... NIE Wp*****LAJ SIę DO ZYCIA INNYCH ZBYT GłęBOKO...

towarzystwo? następny kretyn mający problemy z czytaniem? mi brak słów.. "


Jezeli chcesz dziewczynko wiedziec to jestem troche starszy od ciebie i troche wiecej przezylem szczegolnie z zielskiem... i poprostu zygac mi sie chce jak widze taka gowniare ktora zamiast mozgu ma gabke.

Powinas siedziec w domu i sie uczyc do egzaminu gimnazialnego a nie dawac dupy na lewo i prawo, cpac sie, a pozniej plakac na necie ze ci serce nie wyrabia , sorry ,ale ktos ci to musial napisac dobitnie zeby weszlo do tej malej glowki , sama widzisz ze mam troche racji bo gdybym nie mial to bys sie tak nie zdenerwowala i nie wjechala na mnie,kiedys zrozumiesz powodzenia zycze.

''ta -inna nie obrażaj innych '' -to przepraszam od kiedy tak jest że inni moga obrażać mnie a ja nie mogę obrażać innych?

czepiacie się wieku a gdybyście mieli choć ciut rozumu w czymś owalnym zwanym główką wiedzielibyście dobrze że to nie o to chodzi.. nie jedna gówniara ma w głowie bardziej poukładane niż stary dziad który będzie się teraz szczycić swoim aktem urodzenia - czy śmieszną datą.. jakby to było wyznacznikiem ilorazu jego inteligencji -żenada!

''ćpać możesz sobie do woli'' -czy ty człowieku masz poważne problemy? to był tydzień ROZUMIESZ? wiesz czym jest tydzień- to 7 dni. a wiesz co znaczy ''powrócę kiedyś'' - to czas przyszły powiem wiecej nie jest tam dokładnie okreslone ile i jak często bede paliła zioło.

-Masz chorą wyobraźnię skoro z jednego wyrażenia tyle potrafisz wywnioskować -zreszta bardzo podobnie jak twój kolega... wiele potraficie sobie dopowiedzieć.. to już wygląda na początki schizofreni -może czas o tym pomyśleć poważniej? Zaburzenia racjonalnego myślenia połączone z błędnym postrzeganiem rzeczywistości...

''"zero" '' - no nic człowieku, tylko lecieć po żyletkę i się pociąć... ale mi teraz dowaliłeś.. -how sweet

'' Powinas siedziec w domu i sie uczyc do egzaminu gimnazialnego a nie dawac dupy na lewo i prawo, cpac sie, a pozniej plakac na necie ze ci serce nie wyrabia , sorry ,ale ktos ci to musial napisac dobitnie zeby weszlo do tej malej glowki , sama widzisz ze mam troche racji bo gdybym nie mial to bys sie tak nie zdenerwowala i nie wjechala na mnie,kiedys zrozumiesz powodzenia zycze.''

No litości.. człowieku co ty sobą teraz reprezentujesz mi powiedz? Bo prócz wybitnej śmieszności nic tu nie widzę... hamowałabym się ze słownictwem na twoim śmiesznym miejscu... -tutaj podobnie nic tylko płakać mi pozostaje... -kolejna żenada.. Bo mi nagadali na forum.. -i******e. Trafniejszego określenia nie znajde. Takie proste a zarazem tak wiele zawiera.

Gimnazjum mam daleko za sobą a nawet jeśli.. skąd przypuszczenie że nie ucze się do testu, że nie siedze w domu? Kolejne błedne a raczej niczym nieuzasadnione i bezpodstawne stwierdzenie.. może to halucynacje? Nie angażujesz się czasem zbyt emocjonalnie w to forum? Biedny..

Z tą ''dupą'' to bardzo typowe -niczym wielkim się teraz nie wykazałeś... tylko na tyle cię stać.. i to już z kolei jest mylenie faktów.. i chyba poważne problemy z definiowaniem pojęc.. ale to twój świat.. sex= dawanie dupy. ciekawe masz teorie.. ale ''kimś'' z takim reprezentowaniem siebie to ty nie będziesz.

''płakać''... -ja już jestem zdrowa.. to raz. Dwa - że nie plakałam a po prostu napisałam jak było.. w skrócie i wielkim ogółu zdarzeń.. nie uwzględniając wszystkiego.. bo to już mniej ważne... -taki ot sobie kaprys a może bardziej rozrywka.
-pytanie czemu uczepiłeś się mnie a nie co najmniej 20 osób na tym forum którzy mają o wiele większe problemy z ćpaniem.

To mi ''dobitnie wbiłeś coś do głowki'' - każdy to teraz w tym momencie widzi i podziwia.. żałosne. Popadłeś już w samouwielbienie i wiecznie się zacieszasz.. bo zresocjalizowałeś gówniare którą przecież tak bardzo mocno znasz.. -alez to wszystko poważne. łącznie z twoją jakże poważną osobą.

''racja ''... na temat racji już sie wypowiedziałam.. na temat wp*****lania się zbyt głęboko do kogoś życia także.. ale bawcie się dalej.. skoro kręci was i podnieca ''dop*****lanie komuś'' ohh.. tak mi do******liliście że to właśnie tramuatyczne przeżycie wpłynie na moje całe życie i światopogląd...
to się uśmiałam.. i chyba nie tylko ja. Swoją drogą ciekawy skecz moglby z tego powstać..

-tylko oddychaj spokojnie bo z twoim serduszkiem tez nie za ciekawie.. może te zaburzenia myślenia to przez te ciekawe tableteczki których zapewne wp*****lasz tony? Już zacząłeś wymiotować? oh biedactwo... ale z ciebie kaleka życiowa.. -musiałam się wypowiedzieć... przeżywasz wszystko gorzej niż baba, my to mamy we krwi ale taaaaki jakże dorosły facet i tak sie ze wszystkim sra.. po pomoc przyłazi na forum w tak kretyństkich sprawach.. zamiast racjonalnie pomyśleć... -to niesmaczne.

oj się obaj chłopcy nałykali jakiegoś ******leństwa i się przewraca w główkach.. tylko po to by być wielkimi napchanymi (powietrzem) bufonami.. oh jacy wy wtedy będziecie wielcy.. braki próbujecie nadrobić sylwetką..? by znaleźć kiedyś dla siebie kandydatke na odpowiednim poziomie.. (blond plastikową cizie która podobnie jak wy.. bla bla bla) cóż to za wspaniałe połączenie sztuczności będzie..

Wypowiedziałam się już dostatecznie.. ze względu dość zajetego zycia już tu wpadać nie będe... kocham was tak samo jak wy mnie.. było bardzo miło.. śmiesznie i wesoło za to dziękuje, to w pewnym sensie relax w kiepskim humorze.. ale takim -wrecz życiowym.
Moja dzisiejsza wypowiedź aż promieniuję ironią -sprawxcie w słowniku co oznacza to słowo by potem nie było żadnych niedomówień.. szczególnie element wypowiedzi z żyletką...

więc życze udanego ******lenia sobie zycia w dązeniu do idealności.. -tej pozornej.