Ból Serca

Nerwica - spoko. Właśnie dzisiaj ide do Kardiologa. Zobaczymy co powie w tej sprawie.

i co?

Noi wróciłem żywy :P. A na poważnie, nie dowiedziałęm się za dużo. Tzn. że mój organizm zaakumulował kilka toksycznych środków (chodzi o środki o działaniu narkotycznym) i potrzebuję więcej czasu na detoksykację. Lekarz zrobił EKG, osłuchał, omacał, wypytał o szczegóły i ożekł, że najprawdopodobnie jest to spowodowane na tle nerwowym i powinienem skożystać z porady neurologa / psychiatry. Przepisał mi propranolol w większych dawkach (z 10mg na 40mg) i Hydroksyzynę (z 10mg na 25mg), oprócz tego nospa na rozkurczenie - gdybym znowu miał duszności, potas i witaminy. Poprostu potrzebuję dłuższego czasu na oczyszczenie mojego organizmu, i to ma się w pełni wyrównać wszystko z czasem. Czas pokaże - zobaczymy. W czwartek idę jeszcze do poradni kardiologicznej. Nie wiem tylko czy powinienem tam mówić o skutkach tego :/. Tzn. chodzi mi o to, czy takie reczy są zgłaszane na Policję albo odnotowane gdzieś, no bo prywatnie to inna gadka jest. Wiadomo. Doradzcie coś...

samonow miałem dokładnie to samo po jaraniu zioła - pewnie paliłeś jakąś chemie . Też byłem u kardiologa a ten po zrobieniu ekg iusg przepisał mi propanolol i po kilku miesiącach wszystko wróciło do normy . Niestety to trwało ... Trzymaj się

Dzięki stary - tego mi było trzeba ;) Podniosłeś mnie na duchu

A czy masz teraz jakieś ograniczenia ?> Tzn. czy są jakieś powikłania, czy wszystko wróciło zupełnie do normy ??

mam podobne dolegliwości od 1.5 roku.Szukając w internecie podobnych ttematów spotykałam się z teorią że to napady paniki.To mnie nawet trochę podniosło na duchu bo nie brzmi tak poważnie.Kiedy czuję niepokój że zbliża się napad częstoskurczu robię ćwiczenia oddechowe i to mi pomaga.Zapisałam się na tai-chi, teraz myslę o jodze.Nawiasem mówiąc 3 lata temu się rozwodziłam i myślę że to miało ogromny wpływ.Głowa do góry,spróbuj mojej metody.

Dzięki Dominika. Lekarz ogólny skierował mnie do Kardiologa (u któego bylem już kilka razy prywatnie). Obydwaj mówią, że musze się zapisać ale do psychologa (ostatecznie do Neurologa). Tylko on mi morze pomódz. Troche to dziwne, ale jak mus to mus.

O kurcze. Przed chwilką znalazłem taki artykuł. http://www.aacap.org/publications/PolishFFF/48.htm 
Chodzi o napady paniki i powiem Wam, że jeśli chodzi o objawy to mam dokładnie to samo !!!! Wszystk pasuje, jak strzał w 10 !!

w moim przypadku to skończyłem z tym jaraniem - teraz wole się nachlać bo mam przynajmniej pewnośc jakie będą efekty uboczne :)
A co do powikłań to ... teraz poprostu jestem bardzo na tym punkcie przewrażliwoiny (wiesz -często skurcze, płytki oddech itp) nieraz łapią mnie paranoje że atak znowu mnie może złapać ale generalnie to się dzieje w mojej głowie tylko