dzięki nightingal twoja odpowiedz jest najsensowniejsza i postaram sie pokierować twoimi poradami i znależć przyczyne i mam nadzieje że wrescie rusze z miejsca ostro do przodu
...
Napisał(a)
grunt to nie panikować i nie zmieniać na siłę takich rzeczy jak: trening, ćwiczenia, rozkład treningów, czy też skracać lub wydłużać podstawowy mikrocykl treningowy (tzn. taki który jest niezbędny do przetrenowania wszystkich partii mieśniowych - czyli zazwyczaj tydzień, ale czasem może to być nawet 10-12 dni). No i też nigdy nie wolno nastawiać się na spektakularne i błyskawiczne powroty do formy. Na wszystko potrzebny jest czas.
Czasem warto zapytać kogoś doświadczonego na siłowni czy właściwie wykonujesz wyciskanie. Mi się notorycznie zdarza pokazywać ludziom takie drobne błędy, przez które podnoszą mniejszy ciężar. Większość na to nei reaguje, ale ci którzy się zastanowią i spróbują skorzystać z udzielonych wskazówek zazwyczaj już po kilku treningach przyznają rację i zwiększają wyniki. Ułożenie na ławce, uchwyt gryfu, odpowiedni oddech i ruch w tym ćwiczeniu powinno być swoistym rytuałem, który wykonuje się identycznie jak wyuczony na pamięć w dzieciństwie wierszyk. Zresztą w każdym cwiczeniu powinno tak być - chyba że twoim celem jest pobudzanie mięśnia przez zaskoczenie, zmianyilości, zakresu i toru ruchu - ale przy wyciskaniu ukierunkowanym na ciężar to jest zepchnięte raczej na dalszy plan. A z tego co pisałeś to raczej ciężar jest w tej chwili elementem problemowym a nie wielkość lub jakość mięśni.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Czasem warto zapytać kogoś doświadczonego na siłowni czy właściwie wykonujesz wyciskanie. Mi się notorycznie zdarza pokazywać ludziom takie drobne błędy, przez które podnoszą mniejszy ciężar. Większość na to nei reaguje, ale ci którzy się zastanowią i spróbują skorzystać z udzielonych wskazówek zazwyczaj już po kilku treningach przyznają rację i zwiększają wyniki. Ułożenie na ławce, uchwyt gryfu, odpowiedni oddech i ruch w tym ćwiczeniu powinno być swoistym rytuałem, który wykonuje się identycznie jak wyuczony na pamięć w dzieciństwie wierszyk. Zresztą w każdym cwiczeniu powinno tak być - chyba że twoim celem jest pobudzanie mięśnia przez zaskoczenie, zmianyilości, zakresu i toru ruchu - ale przy wyciskaniu ukierunkowanym na ciężar to jest zepchnięte raczej na dalszy plan. A z tego co pisałeś to raczej ciężar jest w tej chwili elementem problemowym a nie wielkość lub jakość mięśni.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
mam małe rozjasnienie sytuacji, dzis mimo lekkich zakwasów na klacie zrobiłem wyciskanie i 100kg 8 razy wycisłem mogłem nawet 10 a potem 110kg 3 razy z rezerwa na jedno powtórzenie wiec jedno jest pewne nie jest to przetrenowanie ani osłabienie po chorobie, wygląda na to ze nic nie straciłem z dawnej siły ale jak to wyjasnic ze w dzień treningu totalnie kiepsko mi szło a dwa dni po swietnie.
...
Napisał(a)
1) istnieje cos takiego jak nadkompensacja, byc moze to sie udzielilo
2) rozne sposoby rozgrzewki. mi najlepiej zawsze wchodzi 2,3 seria wyciskania
3) odstresowanie
4) wyspanie porzadnie
5) moze wiecej zjadles
6) albo poprostu oszukiwales ruchy
7) inny uchwyt
itd itp wybierz sobie ktoras z odpowiedzi
2) rozne sposoby rozgrzewki. mi najlepiej zawsze wchodzi 2,3 seria wyciskania
3) odstresowanie
4) wyspanie porzadnie
5) moze wiecej zjadles
6) albo poprostu oszukiwales ruchy
7) inny uchwyt
itd itp wybierz sobie ktoras z odpowiedzi
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!