Szacuny
1
Napisanych postów
1029
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
20005
Ja mam pytanie.
Którym chwytem łatwiej obalić przeciwnika: "za szmaty" (jak np. w judo) czy za kark (np. w submission wrestling)?
Gdy walczy dwóch zawodników - jeden z gi (trzyma przeciwnika 'za kark'), drugi bez gi(trzyma przeciwnika "za szmaty"), to który ma szansę szybciej obalić przeciwnika? Umiejętności załóżmy, że mają podobne
Mam nadzieję, że coś z tego mojego bełkotu zrozumiecie
Pozdro
Pozbądź się strachu i niepewności.
Pomyśl, że najwyżej możesz umrzeć...
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
z czego łatwiej?
To zależy, co Ci lepiej wychodzi
chyba najprostsza i najlepsza odpowiedź. To tak, jak z rzutem-jeden lubi taki, a drugi inny. W zależności od predyspozycji fizycznych i osobistych preferencji.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
za kark raczej ciężko, ale oczywiście mozliwe, jak wszystko. zobacz jak rzucają np Nakamura czy Parisyan - łapa pod pachę i dopiero harai-goshi czy tai-otoshi.
inna sprawa, że mam kolegę na MMA, który robi "za łeb i harai-goshi", ale nie mam pojęcia, jak.
Szacuny
3
Napisanych postów
1566
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
13352
Jodan nie wiem jaki widzisz problem w zrobieniu harai-ogoshi za kark.Moim zdaniem robi sie je bardzo podobnie.Sam czasami tak robie.Nie zawsze uda sie nam dobrze zlapac uchwyt za kolnierz za kark jest duzo prosciej.
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
uściślijmy: walka bez szmat, uchwyt dłonią (nie zgiętym ramieniem) za kark?
cóż, ja jakoś nie mam zaufania do tego uchwytu i uzywam go raczej tylko jako bazy do wejścia w nogi i może to dlatego
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2007-02-12 13:12:46