chwilowy
http://philipjensen.freezope.org/Weights/rmcalc
Ja mam taki plan, ze ide w taki przykladowy poniedzialek i mam dosc dokladnie wyliczony ciezar na podstawie wiedzy obecnej (chocby ostatniego treningu) oraz kalkulatora. Rozgrzewam delikatnie cale cialo malymi ciezarkami. Ide na pierwsze cwiczenie, nakladam zadany ciezar na 15 i robie. Tylko w przypadku totalnej pomylki (zaczynam plakac przy piątym albo luzno robie 15) robie druga serie starajac sie trafic lepiej, w przeciwnym wypadku dokladam lub ujmuje "na oko" i to ustalam jako max. Szczerze mowiac licze ze dosc dobrze trafie za pierwszym razem choc moga byc cwiczenia-wyjatki.
I teraz po takim mierzeniu dokoncze trening, chyba tez calego ciala, a moze juz tylko jakas partie, na tyle ile uznam ze warto.
Analogicznie w srode i piatek. Z tym ze w piatek lepsza rozgrzewka bo juz chamskie ciezary, w kazdym przypadku wieksze niz te z ktorymi mialem do czynienia na splicie.
Zmieniony przez - dzi w dniu 2007-01-30 20:46:55
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
edit:
tylko czy to nie ma roznicy jakie cwiczenie? na jaka partie?
Zmieniony przez - pit09 w dniu 2007-01-30 21:18:31
to tylko teoria, pozwala cos naswietlic, nie ufaj temu ponad miare
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal