ZMA APTECZNE

trzy kapsy przedsnem.
chyba że faktycznie interesuje cie tylko, jak wiekszosc tu osob uzupełnianie ww.mineralow tylko po to by ustrzec sie od ew. niedoborów to zrob jak wyzej pisałem i Charon, albo bierz po jednej.

siema. juz kiedys o to pytalem ale nie otrzymalem odp.

czy zamiast "aptecznego ZMA" nie lepiej jest np kupic sobie nowe witaminy z olimpu? tam sa mineraly w postaci chelatowanych aminowkasow czyli tak samo jak w ZMA olimpu

czy w takim wypadku jest sens kupowac zma jako osobny suplement?

pozdro

tych min. w witaminach jest o wiele mniej niz w zma

Raczej chodziło mi o to, że porównuje się dwa całkiem inne produkty. Bierze się ZMA, w którym w zalecanej dawce jest 450mg dobrze przyswajalnego magnezu i porównuje z mniejszą dawką magnezu z Filomagu lub z mniejszą i o wiele gorzej przyswajalną. Jeżeli dostarczymy tego minerału 3,4 razy mniej, to nic dziwnego, że ZMA apteczne jest 3-4 razy tańsze od ZMA.

Widzę, że próbuje się już ze zwykłych minerałów rozpisywać cykle: tabletka przed treningiem, jedna po i przed snem, co też jest śmieszne.

Wysu -mysle,że lepiej jest w takiej sytuacji kupic zestaw minerłów.

inaczej sprawa miala by sie z zma opisanym przez Charona/w celu jak najwiekszego podudzenia wydzielania hormonów anabolicznych potrzebna jest duza dawka dobrze przyswajalnych składników/ wiec wtedy zma[bo tzw. "apteczne" może i z pewnoscia nie wystarczy].

A ja będę bronił aptecznego:

Z tego co się orientuję to to ZMA jest suplementem który ponoć zwiększyć poziom testosteronu, a tutaj kluczowe znaczenie ma cynk, podaje się go na noc gdyż w nocy właśnie jego poziom wyraźnie spada. Jeden zincas forte w zupełności wystarcza.

Co do magnezu to rzeczywiście poprawia on jakość snu, ale dawka 450mg nie jest w tym wypadku konieczna, stąd też wzięły się mniejsze dawki w proponowanej suplementacji. U mnie dawki powyżej 300mg na raz oznacza zazwyczaj problemy żołądkowe...

Nie rozumiem dlaczego filomag miałby zawierać gorszej wchłanialny magnez od filomagu, czyżby asparaginian lepszy był od wodoroasparaginianu?

Moje wątpliwości budzi taki aspekt sprawy: dlaczego zaleca się przyjmować ten preparat na pusty żołądek?

faftaq, ale ja nie bronię ZMA oryginalnego, bronię tylko bezsensownego porównywania. Ja widzę różnicę jedynie w dawkowaniu, uzupełniamy magnez w zależności od ilości dostarczanego z pożywienia, czym tutaj się nikt nie przejmuje, a ustala się sztywną suplementację. ZMA oryginalne też można dawkować w mniejszych dawkach (150mg magnezu) Poza tym nie traktowałbym tego produktu jako suplementu, który podnosi poziom testosteronu u osób, które nie cierpią na niedobór magnezu i cynku, a stwierdzenie, że siła wzrasta o 250% jest już komiczne

Nie napisałem też, że filomag jest gorszy od asparaginianiu, wspomniałem jedynie o mniejszej dawce. Pisząc lub z mniejszą i o wiele gorzej przyswajalną. miałem na myśli wcześniej wspomniany tlenek magnezu.

Moje wątpliwości budzi taki aspekt sprawy: dlaczego zaleca się przyjmować ten preparat na pusty żołądek?

Też się zawsze zastanawiałem Co innego jest napisane w różnych artykulikach i na etykiecie, a co innego w badaniach. Najczęstszą argumentacją w artykułach jest sformułowanie, że w związku z tym, że magnez wymaga dla prawidłowej absorpcji środowiska kwaśnego, należy przyjmować go między posiłkami lub przed snem na pusty żołądek.

A tak w ogóle to wole zjeść sobie kaszę gryczaną a na noc zincasa.

zma oryginalne to unikalna formuła a co niektorzy myślą że kupując zma apteczne dostana tej samej klasy produkt

a na czym ta unikalna formuła polega? dlaczego jest taka niepowtarzalna?

faftaq bo tak w reklamach pisza