witam
dzis jestem w polowie 6 tygodnia mojej diety i podam wymiary bo dawno sie nie mierzylem, a wiec:
Jest-(było)
Waga 109 - (117)
pasa 101,5 - (108)
klatka 107,5 - (116)
biceps 36 - (38)
Teraz naprawde zauwazam ile schudlem, w pasku od spodni musialem sobie dorobic 2 dziurki bo mi spodnie spadają.Nawet mieszcze sie w stare spodnie od garnituru ktore byly mi bardzo obcisle i musialem chodzic z odpietym guzikiem, a teraz nie dosc ze mi sa bardzo luzne w nogach to jeszcze musze nosic do nich pasek. Fajnie sie czuje :), jeszcze jak widze ze chudne.Widze ze nabieram dobrej sylwetki, sczegolnie klata, brzuch nogi i rece. Diete przestrzegam, nie robie zadnych odstepstw, cwicze tak samo a nawet bardziej intensywniej i podoba mi sie taki sposob bycia :).
Mam takie pytanie czy w wigilie i swieta moge odejsc od diety i sobie zrobic przerwe, chcialbym skosztowac troche pysznosci bo slodkiego nie jadlem od 2 miesiecy (nawet nie wiem jak to smakuje), oczywiscie wszystko bedzie w granicach rozsadku, a nie zadne obzarstwo:). Oczywiscie
treningow nie opuszcze. Czy takie cos jak napisalem bedzie dobre ? bo chcialbym wskoczyc w diete spowrotem od nowego roku i wydaje mi sie ze taka przerwa bedzie jak najbardziej odpowiednia. (sami pisaliscie ze CKD nie moze byc dieta dlugotrwala).
Prosze o jakies rady
pozdrawiam wszystkich i zycze wesolych swiat :).