Codzien widze wiecej, wiem wiecej ....
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźAle to nie jest tak, ze tylko dlatego ze jestem kobieta, bo znam wiele dziewczyn, ktorym znacznie trudniej sie rozciaganc.
...Only thing to do is jump over the moon...
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-12-12 13:10:09
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
rozciagam sie dosyc intensywnie od jakiegos czasu srednio 2-3 razy w tygodniu. Dodatkowo skacze sobie na skaknce. Powedzcie mi jak Waszym zdaniem byloby optymalnie polaczyc skakanke z rozciaganiem. Ponizej przedstawiam 4 warianty. Wybierzcie Waszym zdaniem najlepszy.
1) najpierw skakanka a potem rozciaganie
2) najpierw rozciaganie a potem skakanka
3) najpierw skakanka, potem rozciaganie a na koniec jeszcze raz skakanka
4) najpierw rozciaganie, potem skakanka a na koniec jeszcze raz rozciaganie
Ja na chwile obecna stosuje 3 wariant. Najpierw skacze sobie delikatnie 5 minut potem sie intensywnie rozciagam (okolo 30-40 minut) a na koniec znowu sobie skacze jakies 20-25 minut. Moj cel to szpagat & Co o tym sadzicie?
Pozdr!
ps. bym zapomnial - niech sie wypowiadaja tylko te osoby co robia szpagat lub sa bliskie tego a nie takie ktore zawsze wiedza najlepiej ale na teorii sie konczy
Codzien widze wiecej, wiem wiecej ....
najslabsze psy najglosniej szczekaja
z tego co napisales to najlepiej rozgrzewka pozniej te20-25min na skakance i dopiero rozciaganie 30-40min
po rozciaganiu nie ma co bawic sie w skakanke bo mozesz sobie krzywde zrobic bo miesnie sa nastawione juz na inny rodzaj wysilku
Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"
Najlepiej najpierw rozgrzewka, potem rozciąganie Rozciąganie powino kończyć trening.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
http://www.sfd.pl/Na_redukcji_do_końca_4_tygodnie:_-t589719.html#post8 nowe fotki na 7 stronie
Mięśnie mówiły nie ja mówiłem tak Arnold Schwarzenegger :)
ordem e progreso
http://www.pajacyk.pl
http://www.polskieserce.pl/
Jak robisz po prostu szpagat, to raczej nie - miesnie bez rozgrzewki sa mniej elastyczne, nawet nie chodzi o to, ze mozna sobie zarobic tak na kontuzje, ale po prostu zle reaguja wtedy na rozciaganie - mozna cos naciagnac, moga potem bolec albo slabiej sie rozciagac (organizm broni sie przed naglym rozciagnieciem i kurczy miesnie).
Ja w sumie robie szpagat bez rozgrzewki, rano tez moge sobie bez rozgrzewki siasc w szagacie, tyle ze po rozgrzewce to ja robie nadszpagat (przednia noga na np. krzeselku, miednica na podlodze, zeby nie bylo, ze oszukuje i nie dociskam ). Ale juz np. nadszpagatu besz rozgrzewki bym nie zrobila, po prostu czuje ze mam wtedy za sztywne miesnie.
Do autora watku - na co Ci ta skakanka po rozciaganiu? Lepiej sobie odpocznij cwile, zrob jakies delikatne cwiczenia rozluzniajace, jesli juz koniecznie musisz. Nie widze sensu w skakaniu na koniec, poza tym to chyba niewygodne - nie czujesz ze miesnie nastawily sie na inna praca i dobrze Ci sie tak skacze zaraz po rozciaganiu? Nie sadze.
Zmieniony przez - Jeanette_ w dniu 2007-01-04 02:34:04
...Only thing to do is jump over the moon...
ordem e progreso
http://www.pajacyk.pl
http://www.polskieserce.pl/