Szacuny
2
Napisanych postów
109
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25376
Nie ma wątpliwości co do tego, że Stallone koksował (i to ostro) w młodości. Wystarczy spojrzec na tą rzeźbę, niezłą masę (no i sam fakt trenowania go przez Franco...) i wszystko jasne. Ale co z tego?
Patrząc na fotki w wieku 60 (!) lat, można tylko pogratulowac Sylvestrowi formy i samozaparcia. Co do porównań do Arnolda - Sly nigdy nie był Mr.Olympia, nie stracił tyle zdrowia (choc jego rzeźba na pewno i tak sporo kosztowała. Pewnie dlatego teraz postawił na masę). Arnie był najlepszy i teraz ponosi za to cenę.
Jakby nie było, Sly i tak jest świetny ;) Podobno do tego skromnośc i sympatycznośc to jego kolejne zalety. I choc nie jest zbyt wysoki (ma dokładnie 175cm, wiadomo, że nosi(ł) hill shoes, które dodają mu nawet 2,5 cala!), nie przeszkodziło mu to w osiągnięciu sukcesu.
Szacuny
10
Napisanych postów
157
Wiek
40 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1979
Że koksował to i ja się zgodzę, choć jestem jego wiernym fanem od dziecka. Koleś podobnierz teraz dzień w dzień po 4 godziny ćwiczy na siłce i koktajl białkowy do każdego z 4 posiłków, biega 5 mil dzinnie czyli 7-8 kilosów. Ale Arnie to juz wrak, kilka razy niby umierał już. Zresztą ze względu właśnie na wzrost nie ma co porównywać tych obu bo różnica naprawdę duża. Stallone nigdy nie ćwiczył dla pokazów czy zawodów tak jak arnie, tylko dla przyjemności. I dlatego go szanuję do tej pory.
Bo naszym celem jest:
1)żyła na wierzchu
2)ponadrywane włókna mięśniowe
Szacuny
2
Napisanych postów
109
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25376
Arnie miał już operację serca (zastawki)...Ja żałuję przede wszystkim, że dwóch moich idoli z dzieciństwa (Sly i Arnie) nigdy nie wystąpiło w jednym filmie. Już tak niewiele brakowało (mieli byc wrogami w fajnym "Face off" ale ostatecznie wybrano Cage'a i Travoltę)...Ostatnio były jeszcze jakieś plany ("Brutal Deluxe"), ale trzeba spojrzec prawdzie w oczy... Czy Arnie się jeszcze nadaje do grania (takich ról jak kiedyś)? Co innego Sly, rola podstarzałego mistrza (Rocky, jakby ktoś nie wiedzał ;) ) moze byc całkiem miłym przerywnikiem (choc wymuszonym wiekiem ). Ja z pewnością na film "Rocky Balboa" się wybiorę, nie ma bata. Taka forma w takim wieku - pozazdrościc
Szacuny
2
Napisanych postów
109
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25376
Właśnie o tych fotkach mówiłem. Widac, że Sly wygląda świetnie (jak na 60 lat). Na ostatnim zdjęciu spójrzcie na jego najszersze! Z chęcią zobaczę nowego "Rambo" byle fabuła była sensowna i akcja na najwyższym poziomie.