Co prawda wkurzenie mnie w takim momencie konczy sie rozwaleniem calej silowni... zartuje...
Historyczni berserkowie rzeczywiscie na muchomorkach jechali, ale niekoniecznie. uzywano takich mieszanek raczej w czasie inicjacji a pozniej latwo bylo odtworzyc ten stan. Mozliwe wiec bylo dla niektorych samodzielne przeistoczenie w machine wojenna..
Istnieja przeslanki ze legendy o wilkolakach wlasnie z tad sie braly ze na starosc berserkowie-weterani mieli automatyczne napady szalu bojowego i mordowali wlasne rodziny a pozniej byli wypedzani z osad i wiedli dziki zywot w lesie napadajac na wszystko co zywe, myslac ze sa niedzwiedziami. Sa to efekty uboczne stosowania narkotykow..
Na treningu tez moze sie zdazyc. Moj najlepszy kumpel z ktorym cwiczylismy oddziecka np mial kiedys sparring i w ktoryms moomencie powiedziano mu ze wykonal kilka agresywnych/niszczycielskich technik, a do niego nadal to nie docieralo... ale kojarzyl ze ma luke w pamiaeci. Normalnie jest potulny jak baranek, ale jak go poobserwowac na treningach to widac "to cos", zero respektu przed ciezarem, radosc walki itp.
Zmieniony przez - WODYN w dniu 2006-11-12 19:12:32
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!