Najpierw rzuciłem się na tzw głodówkę.. piłem tylko wodę przegotowaną nie jedząc kompletnie nic...max 3 dni i głowa zaczynała mnie boleć do tego stopnia że musiałem coś zjeść.. jako taki efekt głodówki mi przyniosly z 78 kg spadłem na 70 (nie ma efektu jo-jo).. tkanka tłuszczowa (głównie na brzuchu) jednak została.. Natknąłem się na Aerobiczną 6 Weidera (jestem na 12 dniu) ale z tego co tutaj zdążyłem wyczytać samo to ćwiczenie nie pozbawi mnie niechcianego tłuszczyku...co prawda jest tutaj mnóstwo artykułów i porad jednak byłbym niezmiernie wdzięczny gdyby ktoś pomógł mi opracować jakąś sensowną dietę tudzież polecił ćwiczonka, które pomogą mi w zdrowy sposób uzyskać odpowiednią sylwetkę i spalić tłuszczyk.
Mam 27 lat, 70 kg, 172 cm. Pracuję od 9 do 17 (praca biurowa). Jak wspomniałem wieczorem robię aerobiczną; rano streaching, brzuszki, skłony, przysiady... tak więc gdyby ktoś miał chwilkę i mógłby coś doradzić będę dozgonnie wdzięczny...
Pozdrawiam
Bartek