MMAWeekly: Nastula na dopingu

Ten pan jest oczywiście czysty jak łza. Wkońcu to wzorowy amerykanin...

Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-10-27 14:14:46

Ten również...

Ten legendarny zawodnik amerykański doszedł do takiej masy na sucho... Wkońcu to Anglosas, wychowany w wielkim mocarstwie...

Doping powinno sie zalegalizowac. I tak wszyscy biora i tak, a gdyby byl legalny to przynajmiej wiekszosc amatorow mialoby mniej skutkow ubocznych.

Mógłbym wkleić jeszcze wiele fotek amerykanów którzy na pewno nigdy nie brali sterydów() ale nie starczyłoby na to miejsca na forum... Gdyby testy byly robione co miesiac to gala by sie nie odbyła...

Zapoda ktoś maila do Pawła? No i przydało by się jakby ktoś elokwentny sklecił pare sensownych zdań i umieścił tutaj, co by reszta mogła skopiować <yes>

Ale_OKS zastanów się zanim coś napiszesz. To powinno być dużo bardziej tępione. To tak jakbyś napisał że alkohol powinien byc dostepny bez ograniczen wiekowych bo i tak wiekszosc mlodych ludzi wali wode na kazdej imprezie.

Ale chyba nie chodzi o zbombardowanie skrzynki Pawła 300-toma identycznymi listami. Zrobmy jak przedtem. Niech pare osob cos napisze. Potem wybierzemy jeden i poleci w imieniu internetowej społecznosci entuzjastow MMA

vtserafin:
"Jedno wielkie ******lenie... Nie od dzisiaj wiadomo że większość zawodników LHW i HW wali sterydy a ta banda amerykańskich hipokrytów udaje że tego nie widzi. Jak już robią testy to niech robią je obowiązkowo co miesiąc każdemu zawodnikowi. Wtedy może ten sport stanie się "czystszy" od niedozwolonych substancji."

Nie większość LHW i HW ale WSYSCY we WSZYSTKICH kategoriach wagowych!
A po drugie nie chciałbym żeby soprt się zrobił "czysty" w sensie nie storowania dopingu, bo podejrzewam, że poziom tak spadnei, że nie będzie mi się chciało tego oglądać. Nie wiem też po co wklejasz zdjęcia Shamrocka, Randlemana i Colemana? Porównania to na Mr. Olympia!

Zdjęcia wkleiłem bo to zawodnicy MMA. ROzmawiamy o MMA a nie o Mr. Olympia. Amerykańce doskonale wiedzą że wszyscy koksują ale prowadzą grę z zawodnikami której główną zasadą jest: "My cie sprawdzimy, koksuj do woli byle testy nic nie wykryły. Wpadniesz masz przesrane, nie wpadniesz to nie ma problemu. Możesz trenować trzy razy dziennie i wazyć 100 kg. przy 176 cm. wzrostu a i tak nikt cie nie oskarzy o koksowanie". A to przeciez łatwo udowodnić robiąc takiemu delikfentowi niespodziewaną wizytę w klubie w którym trenuje do kolejnej walki.

Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-10-27 14:42:28