Kyokushin vs. Boks-załamac sie idzie!!!

Fighter:nie pieprze bez sensu!pisze dokladnie to co mysle - nie staram sie nikogo pouczac (juz tym bardziej Ciebie - staz masz z tego co widzialem imponujacy)...wkurza mnie natomiast sytuacja w ktorej koles ktory widzial kilka walk KK wpiera wszystkim ze KK jest nieskuteczne bo ma durna prace nog...doswiadczony karateka - za takiego Cie mam - ma juz odpowiednie podstawy walki w tym stylu i dopiero wtedy szuka rozwiazan ktore dodatkowo urozmaica jego walke...przekonywanie poczatkujacych (tacy glownie odwiedzaja forum w poszukiwaniu porad-naleze tez do nich ja -nie bede ukrywal) zaraz na wstepie o nieskutecznosci technik karate jest po prostu wierutna bzdura.zgoda - jezeli opanowales techniki karate dopiero wtedy mozesz wprowadzac swiadomie inne elementy walk do swojego repertuaru...Ty mowisz o tym wszystkim z pozycji starego wyjadacza ktory na pewno wiele widzial ale dla mlodych,poczatkujacych karatekow co innego jest wazne...wazne jest najpierw opanowanie podstaw ktore Ty masz w malym palcu...pamietajmy ze mowimy o karate - ktore jest w istocie fundamentem i to dookola karate obraca sie ta cala dyskusja o wzbogacaniu o elementy bokserskie...

fastest jestes totalnym ignorantem pieprzysz od rzeczy. ****a czlowieku gdzie ty zyjesz. Mozna sie zabic smiechem przy twoich tekstach- zabierzcie go. Karatecy maja lepsze rece od bokserow. Lecz sie o ile nie jest za pozno.

On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

Cieplo sport, sztulka walki to jedno i to samo. Wlasnie poruszanie sie w karate wyglada od lat tak samo moze teraz mniej poswieca sie czasu na kata itp. a wiecej na walke. Karate ewolulowalo juz dawno i powstal kick boxing. Ktory teraz czerpie wiecej od bokserow niz karatekow. Bokserzy nie maja co krytykowac bo juz setki razy udowadniali swoje racje w ringu.
Koszykarze nie walcza moga miec i ladne fryzury jak dla mnie. Interesuje mnie walka a nie koszykowaka. Kolo jest zawsze zamkniete.

On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

Na obozie Shidokan robiliśmy taką kombinacje w rękawicach bokserskich: jeden atakował szybkim mawashi gedan - uchimata a drugi kontrował lewym prostym. Wiecie ile lowków weszło ? Pewnie sie domyślacie, że żaden.

Kask jestes typowym cwaniaczkiem znam takich jak ty wielu i wiesz co robie ignoruje ich. moze dam jeszcze jeden przyklad bloki czy wy bokserzy wogole wiecie co to znaczy (oprocz trzymania gardy przez ktora nic nie widzicie juz bys zostal dawno podciety i skopany na ziemi) nawet jesli ktos sadzi ze noge jest latwiej przechwycic jest w bledzie trzeba uderzac seriami a poza tym jedno trafienie noga to w zasadzie koniec walki, trzeba byc szybkim, silnym,dynamicznym jesli myslisz ze twoja noga zostanie zlapana tak sie stanie.Karateka jesli bedzie w opresji (w chwycie nie do obrony)zdecyduje sie nawet ugryzc a poza tym karateka nigdy sie nie poddaje i ma o wiele lepsza kondycje od boksera(czyli typowego miesniaka ktory mysli ze wszystko moze )

Fast

wypelnij profil
napisalem ci jak masz cos do bokserow to im to udowodnij w walce


On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

fastest: Brak mi słów...

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

a ja sie zgadzam w 100% z fastest masz racje zanim ten bokser zaczal by wykonywac to skakanie bambusa to wczesniej dostalby w graby i juz by mu sie odechcialao. Nie trzeba skakac zeby unikac ciosów !!!



"najpierw pokonaj samego siebie"

"Karateka jesli bedzie w opresji (w chwycie nie do obrony)zdecyduje sie nawet ugryzc a poza tym karateka nigdy sie nie poddaje i ma o wiele lepsza kondycje od boksera(czyli typowego miesniaka ktory mysli ze wszystko moze ) "
To jest jedno z najgłupszych zdań jakie ostatnio słyszałem. Czy boxer, lub ktoś inny nie ugryzłby? Przecież karatecy nie są do gryzienia. Nie znam nikogo, kto uczy w swej sekcji technik gryzienia, więc to co powiedziałeś jest troche bez sensu, że to akurat karateka będzie gryźć. A co, boxerzy nie mogą? Że niby karateka nigdy się nie poddaje. A boxer się poddaje? Chyba nie... Nie wiem, czemu myślisz, że boxer jest typowym mięśniakiem, który myśli, że wszystko mu można. A nie ma karateków pasujących do tego opisu? Piszesz o kondycji... Ciekaw jestem, kto dłużej by wytrzymał: ty ze swoją karatecką kondycją, czy boxer ze swoją? Powalcz kiedyś z boxerem, to zobaczysz o czym tu mowa i może nauczysz się pokory.

Powiem Ci, że jesteś śmieszny. Skąd się biorą tacy ludzie, co nie umieją przyznać się do błędu po tylu argumentach...

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

żałosne trzepotanie jezorem...

Obowiazkiem Boga jest wybaczyc bin Ladenowi. Naszym obowiazkiem jest zaaranzowac ich spotkanie."(US Marines)
najemnik