SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tomasz Adamek vs Paul Briggs

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 21853

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1853 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 20162
Barret na punkty

To dobre Z nim sie nie da wygrac na punkty

"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


Polski bokser wyjdzie do ringu w niedzielę o 4 rano. Zapowiada się efektowny sukces.





To jeden z najważniejszych dni w życiu Tomasza Adamka (29 l.). Dziś polski mistrz świata może otworzyć sobie drogę do wielkich walk za miliony dolarów albo wszystko stracić. Siłę mają mu dać... homary. - To moja tajna broń - zdradza "Super Expressowi". - Dadzą mi siłę, żeby posłać Paula Briggsa na deski.
Jak będzie wyglądał dzień przed walką z Briggsem? Po lekkim śniadaniu mistrz świata wagi półciężkiej federacji WBC wybierze się z żoną Dorotą na spacer po Chicago.

Najpierw kościółek

- Na pewno poszukamy jakiegoś kościółka, żeby jeszcze raz poprosić kogo trzeba o opiekę - mówi zadziwiająco spokojny Polak. - Przed walkami zawsze jestem spokojny. Ciężko pracowałem przez wiele tygodni, jestem dobrze przygotowany, pewny swoich umiejętności. Nie mam powodu, żeby się denerwować.

Około godz. 13 Adamek zje obiad. - To najważniejszy posiłek, który ma mi dać energię. Moją tajną bronią będą homary - zdradza. - Mają niesamowitą ilość białka, którego bardzo potrzebuję.

Po drzemce, około godz. 16, polski mistrz świata zje kolejny posiłek, tym razem będzie to makaron. - Dostarczy mi węglowodany - wyjaśnia Adamek, który po obiedzie zamierza odpoczywać i koncentrować się w pokoju hotelowym. - Około 18 uklęknę, pomodlę się, a potem pojadę na galę. Mam nadzieję, że walka będzie naprawdę krótka.

Adamek spotkał się już na konferencji i z Paulem Briggsem, i z Donem Kingiem. Słynny promotor zachowywał się wyjątkowo przyjaźnie wobec Polaka.

5 tysięcy dolarów za nic

- Nie było ani słowa o procesie - zdradza Adamek. - Ciągle poklepywał mnie po plecach i wykrzykiwał: "Beautiful" (pięknie - przyp. red.). Z Briggsem powiedzieliśmy sobie tylko: "Cześć, jak się masz". Ale z drugiej strony, o czym mielibyśmy gadać?

Adamek chce dać 5 tysięcy dolarów za nic. Na takie honorarium umówił się ze słynnym cutmanem Dannym Milano, tym samym, który pracował dla Polaka w czasie walki z Ulrichem w Duesseldorfie.

- Cutman ma robotę tylko wtedy, kiedy jego zawodnik dostaje mocne ciosy w twarz - tłumaczy polski mistrz świata. - Dlatego mam nadzieję, że tak jak w Niemczech, zapłacę mu za "nicnierobienie". Jeśli tak się stanie, to będą wyjątkowo przyjemnie wydane pieniądze. Danny to świetny fachowiec, ale coś czuję, że dziś będzie bezrobotny - śmieje się Adamek.

Polak wyjdzie do ringu równo o godz. 21 czasu amerykańskiego. W Polsce będzie już niedziela, 4 nad ranem.

- Trzymajcie za mnie kciuki - prosi Czytelników "Super Expressu" mistrz świata.

Na siły witalne

- Chylę czoła, homary to mądry wybór. Szczególnie dla boksera. Mają wyjątkowe wartości odżywcze, mnóstwo białka, a najlepiej smakują serwowane z grilla i w potrawkach. Z drugiej jednak strony samo pożywienie, jakie by nie było, sukcesu nie gwarantuje. Małysz jadał bułki z bananem, a jak daleko skakałÉ Homary to niezwykły rarytas, pewnie łatwiej by było, gdyby Adamek był rozmiłowany np. w szynce, która też ma duże wartości odżywcze. I jeszcze ciekawostka: homary pozytywnie wpływają nie tylko na siły fizyczne, ale i witalne. Są doskonałym afrodyzjakiem!

Robert Sowa (kucharz, gotował m.in. dla piłkarskiej reprezentacji Polsk autor: Jan Ciosek

Polskiboks.pl

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


Adamek-Briggs: Goło i wesoło






W Grand Ballroom hotelu "Hilton", w samym środku lotniska O'Hare na ważeniu pięściarzy było bardzo tłoczno. Menedżerowie, jak zawsze liczne "osoby towarzyszące" mające z boksem mniej lub więcej wspólnego plus kilkunastosobowa grupa przedstawicieli Komisji Sportowej stanu Illinois wypełnili salę do ostatniego miejsca.
Jednak w głównej roli wystąpili Maciej Zegan, Tomek Adamek, Paul Briggs, Don King i?Andrzej Gołota.

Atrakcji nie brakowało ani przez chwilę, a o różnorodność wrażeń estetycznych zadbali zarówno sami pięściarze, jak oczywiście Don King. Zacznijmy od tych pierwszych. Gdyby zwycięstwa przyznawano za groźne miny, Maciek Zegan nie musiałby już wychodzić na ring. Najpierw zarówno on jak Nate Campbell bez problemu "załapali" się w przewidzianej regulaminem wadze 133 funtów, a później epatowali widzów zarówno muskulaturą, jak groźnymi minami. Zegan wygrał tę rywalizację przez nokaut, prezentując minę godną samuraja przed ostatnim bojem życia, tak, że nawet zwykle bardzo pewny siebie Nate sprawiał wrażenie lekko nieprzygotowanego na taki popis Polaka. Dalszych atrakcji dostarczył zgromadzonym Paul Briggs, który wystąpił na wadze? przysłonięty ręcznikiem, bo tak się bał, że się nie zmieści w limicie 175 funtów, że na wagę wskoczył w stroju Adama. Miał rację zdejmując majtki, bo waga zatrzymała się na dokładnie 175 funtach?

Tomek Adamek nie musiał się uciekać do takich wybiegów. Nawet w szortach miał pół funta poniżej przewidzianej wagi, imponując - podobnie zresztą jak Austalijczyk - znakomitą muskulaturą. Kiedy wydawało się, że atrakcji już więcej nie będzie, na salę wkroczył Andrzej Gołota. Stanął z boku, nikomu nie przeszkadzając, ale tylko tak długo jak nie wypatrzył go Don King i szef prasowy Don King Promotions, Allan Hopper. "Witamy Andrzeja Gołotę i zapraszamy na scenę" - rozpoczął Hopper, a kiedy Andrzej, pomimo błyskających fleszy ciągle się wzbraniał, do akcji wkroczył 74-letni promotor. "Andrzej Gołota, niekoronowany król wagi ciężkiej, który powinien walczyć z Lamonem Brewsterem o zjednoczenie tytułów, bo przecież wszyscy widzieli, że wygrał tak z Byrdem, jak Ruizem" - bombastycznie rozpoczął King. "Teraz znowu wróci na ring, żeby pokazać, że potrafi wygrywać. Ja mu dam niejedną szansę, bo na to zasługuje" - grzmiał King, pozując do zdjęć z lekko speszonym takim przemówieniem Polakiem.

Gołota odmówił wywiadu Polsatowi ("Panowie, ja nie jestem dziś gwiazdą, rozmawiajcie z Tomkiem"), ale INTERIA.PL udało się go namówić na parę zdań komentarza do zapowiedzi jego powrotu na ring złożonej przez Dona Kinga. "Don od dawna mnie namawia na powrót, a ja odpowiadam to samo - jak ręka wytrzyma na treningach, to wrócę. King ma nawet plan żebym zawalczył już 4 listopada w Phoenix na karcie walki Lichaczew - Briggs, ale to bardzo, bardzo krótki termin na przygotowania - bez względu na to, z kim miałbym się nie bić. Wagowo jestem OK, mam około 240 funtów, chodzę na siłownię, ale nie uderzyłem w worek bokserski od marca. Muszę umówić się z Samem (Colonną), wpaść na salę i potrenować parę dni zanim odpowiem Kingowi. No i kasa musi się zgadzać, ale o tym zdążymy z Kingiem jeszcze pogadać, może nawet dziś wieczorem.. Na razie wybieram się kibicować Tomkowi. Jest faworytem, ale Briggs też się nieźle prezentuje. CiekAwy też jestem jak sobie z Walujewem poradzi Monte Barrett. Wcale nie musi przegrać, choć bukmacherzy już po pogrzebali?

Przemek Garczarczyk z Chicago

Interia.pl





PIERWSZA WALKA: Tomasz Adamek vs Paul Briggs I !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




http://www.sexuploader.com/?d=4GXYOZA0 

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1100 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5656
Adamek przez KO

"...Połowa ludzi dookoła to statyści.
Wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli.
Myślą to co pomyśleć powinni,
oni boją się że ktoś przemyśli ich pomysły..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 424 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3657
Panowie wszystko z Polascie Sport zaczyna sie 0:30 wiec nie ma chyba po co isc spac. W planie sa walki w kolejnosci jak podali w zapowiedziach:
Nate Campbell v Matt Zegan 12
Kevin McBride v Mike Mollo 10
Tomasz Adamek v Paul Briggs 12
Nikolay Valuev v Monte Barrett 12

Zegan ma walczyc o 1.45, pozniej z odtworzenia mcbride, nastepnie to na co wszyscy czekaja czyli adamek z briggsem kolo godziny 4 rano. Calosc ma potrwac do 6 rano.

Oczekiwanie na śmierć jest gorsze od niej samej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1100 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5656
Mamy mistrza. Wygrał ****a!
sędziowie na jakość postawili
albo
King zrobił prezent
Ciekawe czemu stanął Tomek na 3 rundy...

"...Połowa ludzi dookoła to statyści.
Wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli.
Myślą to co pomyśleć powinni,
oni boją się że ktoś przemyśli ich pomysły..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 144 Napisanych postów 7358 Wiek 40 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36022
Jaki prezent czlowieku. JAk ktos mowi ze Briggs wygral to lepiej powinien sie wziasc za gre w szachy. Mistrza trzeba znokautowac to raz, a dwa, to za udawanie ciosów ponizej pasa powinien być BAN w federacji. Drugi cios poszedl w udo a zaliczony zostal jako faul. Jaja Jak berety. Adamek to ostateczny mistrz i koniec. Teraz oby mu sie układało z kingiem, i oby szybko walczyl znowu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1100 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5656
sędziowie na jakość postawili
albo

King zrobił prezent

raz. zwróć uwagę na kolejność
dwa. oczywiście, że fauli nie było


Chodziło o to, że Briggs ciągle do przodu cisnął i dużo trafiał - z tym, że ciosy*****owe były

"...Połowa ludzi dookoła to statyści.
Wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli.
Myślą to co pomyśleć powinni,
oni boją się że ktoś przemyśli ich pomysły..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Ja powiem tak, do końca sie bałem jak s****ysyn, zgadzam się troche z komentatorami szkoda że nie było przy Tomku Gmitruka i według mnie zmiana trenetra nie powinna być. Tomek chyba dostał kontuzji nosa. A w 1 rundzie jak upadł to myślałem że telewizor wy******le przez okno. Teraz Tomek musi wypocząć i puźniej z panem Gmitrukiem wrócić do stałej współpracy
Myśle rówież ,że ta długa przerwa też mogła swoje robić.
A tak nawiasem mówiąc bardzo lubie jak pan SKRZECZ opowiada różne żeczy nieźle czasem da sie pośmiać. A wracając do walki to prawie Adamek go dopadł pare razy miał go już prawie! A co to ciosów poniżej pasa to były po****u fes:/. Sędzia ślepy na jedno oko chyba
Teraz miejmy nadzieje wielkie walki z udziałem Tomka i wielka kasa

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Szkoda mi Maćka Zegana, ciesze się ,że McBride przegrał bo nie lubie tego zwała, i ostatnia walka, bardzo szkoda ,że Barret przegrał chociaż nieźle się spisywał i podjął walke. Ale niestety kloc trafił i po ptokach, myśle ,że zawodnicy pokroju Liachowicz, Brewster daliby rade Ruskowi

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masahiko Kimura-Biografia

Następny temat

Simonides nokautuje Taja!

WHEY premium