Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Mimo wszystko broniąc się przed "wrogiem"to nożem na końcu bym rzucił...raczej jakiegoś kamienia bym szukał, nawet menażki rzut saperką jest moim zdaniem pewniejszy, ciężki przedmiot, nie trzeba trafic dokladnie i celnie, zawsze jakis efekt będzie. Ale w sumie jeżeli mialoby juz dojsc do walki wręcz, to lepiej byloby na delikwenta poczekac z nożem i saperką przy sobie, zakladam ze uzywając ich w zwarciu ma się wieksze szanse niz probując rzutu.
ale fantazje, za dużo "rambo" oglądałem
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Na ulicy to rzucanie może się okazać przydatne, w sumie całkiem elitarna umiejętność.
Bardzo wiele wniosłeś do tematu tą wypowiedzią...
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba