Krav Maga - początki

Mam kolegę, który trenuje pare lat krav mage, jest dość wysoki i masywny, ale nie ma w nim wogóle agresji, więc pewnie dostałby na ulicy oklep od znacznie mniejszego i słabszego technicznie gościa.

JA mam z kolei kolege, ktory w podstawowce byl swietny z geografii.

Nicknucke-what da f*** jest Twoja wypowiedz about????


Zmieniony przez - Michal M w dniu 2006-08-23 11:43:34

mój staż w KM, a tym samym w SW, to troche ponad 3 lata, ostatnie 2 lata bardzo intensywnie

zuzka, cieszę się niezmiernie, że ćwiczysz intensywnie. Zmierzając jednak szybko do meritum zadam Ci pytanie, a właściwie dwa:
1.Na jakiej podstawie twierdzisz, że Marek Sawicki to świetny instruktor? (tylko proszę o detale, żeby nie ograniczać siętylko do banałów)
2.Jaką masz skalę porównawczą, u kogo jeszcze trenowałaś?
Dziękuję i pozdrawiam!

ja również się cieszę:)
Czy pytając o detale masz na myśli dokladny przebieg treningów? Twierdzę, że Marek to świetny instruktor kierując się osobistą, subiektywną opinią, potwierdzaną zresztą przez kolegów z sekcji. Niezależnie czy kolejne treningi prowadzi Krzysiek czy Marek wynoszę z nich równie dużo.

Jak pisałam wcześniej, trenuję tylko w IKMA, ergo u trenerów IKMA, pełna lista na stronie.

Włączyłam sie do udziału w tej dyskusji nie po to, żeby porównywać czy oceniać, podoba mi się tam gdzie jestem i to mi wystarcza, ale dlatego, że dziwi mnie, że ktoś mając przedawnione informacje wydaje opinie i porównuje, podczas gdy zna tylko jedną z sekcji.

OK. Przejdź się z ciekawości do Marcina Michalika z SKMP, to zroumiesz o czym piszę.
Co do moich opinii, to zazwyczaj podaję ich podstawy. Jak nie tu, to przy innej okazji.
A pisząc detale mam na myśli pewne obiektywne fakty, a nie subiektywne "wydaje mi się"
Sam zacząłem prowadzić zajęcia mając staż w KM rzędu 6 lat, mając przygotowanie metodyczne i merytoryczne (SKMP oraz AWF), do tego mając dość spore doświadczenie jako asystent (rok jeżdżenia do Leszna, szkolenia dla różnych grup mundurowych) oraz prowadząc wcześniej niejednokrotnie zajecia w WSO z kadetami czy podchorążymi. I mimo to nie powiedziałbym o sobie, że jestem "świetnym instruktorem" - wręcz przeciwnie, mam świadomość że ogrom pracy i zbierania doświadczeń przede mną. Z każdym treningiem, który prowadzę, czegoś nowego się uczę i wciąż aktualizuję moje notatki pomagające mi prowadzić i organizować zajęcia...
Pozdrawiam!

opinie jako takie są subiektywne, nie sądzisz?:) i nie ma mowy o faktach jeśli opinie dotyczące chwili obecnej są wydawane na podstawie kilku treningów sprzed co najmniej 2 lat.

co do przejścia się na inny trening.. pewnie warto, najpierw poczekam aż będę mogła chodzić

Kontuzja? Przykra sprawa... Szybkiego powrotu do zdrowia w takim razie!
A co do opinii, to moje nie są inne - też subiektywne. Tyle, że staram się je opierać na faktach, ewentualnie logicznych powiązaniach.
Ja nie twierdzę, że Sawiccy są źli, że Wasza organizacja jest zła, że nie macie racji bytu. Uważam tylko, że Marcin w Warszawie oferuje więcej i na wyższym poziomie.

OK, i w takiej formie to co innego.
Dowiadczenia mam nadzieje porównamy, serdecznie zapraszam na treningi, myślę, że się nie zawiedziesz, ja bede miała tą możliwość dopiero za 9 miesięcy (bynajmniej nie jestem w ciąży:)

Czesc Wilku mialem sie nie wtracac w wasza rozmowe ale :) mam pytanie na jakiej podstawie twierdzisz ze twoja sekcja ma wiecej do zaoferowania ?
Na podstawie tego co widziales kilka lat temu ? Bo piszesz zeby pisac o faktach to oczywiscie korzystajac z z sytuacji pociagne Cie za jezyk ?
A moze ty przyjdz do nas na trening a najlepiej jak bedzie Krzysztof prowadzil i sprobuj sobie porownac .Albo moze lepiej nie bo jeszcze organizacje zmienisz i bedzie :)
serdeczne pozdrownienia !