Wywiad z Mino: "nic mnie nie zatrzyma"

Jodan dzięki za wywiad


Ja podobnie jak ty stawiam na Mino w tym całym turnieju, chcociaz jestem wielkim fanem wanda. Uwarzam ze ma największe szanse wygrać, poprawił trochę stójke, parter ma wysmienity po prostu kompletny fighter. Imo ma największe szanse wygrac.

zwazywszy na walke zulusa z fedorem nie przyznam Ci racji grom

Dempsey dobre mówi...nie zakumaliście sensu..... (kiedyś jak organizowali konkurs jedzenia pierogów to zwycięzca który zjadł niewiemtamile dostał w nagrode następnych 25 - ale mi to szczęście......taki moim zdaniem miało to sens......dobrze mówi

zulus, giant silva i inne oszołomy to nie fighterzy, tylko maskotki publiczności, którym DSE dla kasy i reklamy pozwala się ocierać o wielkie nazwiska.
w tym kontekscie grom ma rację.

Nareszcie Ktoś mi przyznał racje

Zulu, Sylvia i ten inne pajace są po to by publiczność bawić jak clowny w cyrku, wszystko jest dla kasy i zainteresowania robione.

Zmieniony przez - grom1234 w dniu 2006-08-21 12:06:51

dzięki za wywiad, oj Mino Mino...w finale zawalczy z CC i wygra kobieca intuicja

Coś w tym stylu DanteV .Dochodzi jeszcze niemoznośc odklepania uderzeń fedora k.o ze stujki nie bywa przyjemne ,chociac on szanuje swoich przeciwników i nie niedobija niepotrzebnie jak cro cop no i tez o takie szczesciu warto wspomnieć .Fedor sie bardzo szybko rozkreca jak wiadomo .Bije bardzo mocno i w cel, nawet silniej niz vovchanchyn lub z podobna mocą.Czasami poddaje przez dżwignie i wtedy mozna powiedzieć ,ze zawodnik ,który stanoł z nim w ringu ma szczęscie ..Szczęście maja wtedy gdy chce tego on .Zaszczytem jest stanac na przeciwko niego , tak jak i z mino .Fakt.

Nierozumiem twojego podejścia do walk. Jak np. na ulicy bijesz się z kimś silniejszym i dostałeś oklep to miałeś szczeście że przeżyłeś ?? Bez sensu. Przecież oni niewalczą tam na śmierć i życie, wiadomo że jak się walczy to muszą być jakieś rany, ale co z tego ty nazywasz szczęściem że ktoś ma całą szczęke i niema zadrapań

wolisz zejsc z ringu ,czy zeby cie zniesli duzo zalezy od nieszczęsnego juz szczęścia? Bez agresji, tak dla lepszej akceptacji moich wypowiedzi.Zmieszałes ulice z e sportem to ja ciebie nie rozumie.

"duzo zalezy od nieszczęsnego juz szczęścia?" Nie Dużo zależy od umiejętności danego zawodnika. Jeżeli fighter jest dobrze wyszkolony np. Fedor to nie odniesie takich obrażeń jak zawodnik o mniejszych umiejętnościach np. Zulu.

Ta ulica to była metafora, żeby sytuacje zobrazować.