Wywiad z Mino: "nic mnie nie zatrzyma"

Minotauro idzie po zwycięstwo

Barnett zamierza pokazać, że jest gotowy na wszystko, więc chciał stanąć naprzeciw zawodnika ze znanym nazwiskiem w Pride. Chce pokonać jedną z gwiazd Pride, ale to nie będę ja - mówi w wywiadzie Rodrigo "Minotauro" Nogueira. Mistrz jujitsu brazylijskiego nie boi się także pojedynku z Fedorem Emelianenko.

MaxFighting: Josh Barnett chiał walczyć z tobą i tak się stało. Moźesz powiedzieć o tym kilka słów?

Rodrigo Nogueira: Barnett chciał Minotauro i dostał prawo walki ze mną. On ma świadomość, że to nie jest łatwe wyzwanie. Półfinały zostały ułożone nieprzypadkowo. Wanderlei Silva kontra Mirko "CroCop" Filipovic to jest pewnego rodzaju rewanż, a moja walka z Barnettem jest starciem, które wszyscy fani chcą zobaczyć. Barnett zamierza pokazać, że jest gotowy na wszystko, więc chciał stanąć naprzeciw zawodnika ze znanym nazwiskiem w Pride. Chce pokonać jedną z gwiazd Pride, ale to nie będę ja.

Twoja walka z Barnettem była oczekiwana od 2002 gdy wyzwał cię po twojej walce z Bobem Sappem. Ale czy ty sam jesteś zdeterminowany by walczyć?

Byłem gotowy, by walczyć także z innym uczestnikami (Silva i Filipovic). Wszyscy z nich są renomowanymi zawodnikami i musiałem być przygotowany na każdą ewentualność. Szczerze mówiąc Barnett ma gębę pełną frazesów, on lubi promować siebie samego przed walkami, ale kilka razy jego komentarze okazały się głupie.

Jednak ostatnio zmienił się jako zawodnik. Co sądzisz o jego ostatnich walkach?

Myślę, że jego taktyka walki jest błędna. Weźmy choćby pojedynek z Filipovicem, który nie jest specjalistą od walki na ziemi a zdominował Barnetta właśnie w tym elemencie taktycznym. Wcześniej był także zbyt gruby, ale ostatnio sporo schudł i wygląda przyzwoicie.

Jak oceniasz starcie Barnetta z Markiem Huntem?

Stało się to, czego oczekiwałem. Hunt to jedna z gwiazd Pride, ale wciąż nie radzi sobie na ziemi.

Czy analiza tej walki pomoże ci w przygotowaniach przed pojedynkiem z Barnettem?

Barnett jest zawodnikiem, który wziął udział w ADCC i jego doświadczenie w MMA jest większe niż Hunta. Zawsze można analizować fragmenty walk, ale rozkładanie na czynniki pierwsze tego pojedynku niewiele mi pomoże. Tak samo jak oglądanie mojej walki z Werdumem nie pomoże Barnettowi [czytelnikom budo.pl nie zaszkodzi za to zobaczenie tej walki:)].

Dlaczego?

Miałem ciężką przeprawę z Werdumem, i myślę, że Barnett wyobraża sobie teraz, źe przecież jest lepszy od Fabricio. Ale ja rywalizowałem ze świetnym technikiem, który ma czarny pas BJJ. Ta walka da mu błędne wyobrażenie o mojej dyspozycji.

Była sznasa, by wygrać przed czasem z Werdumem?

Próbowałem duszenia gilotenowego w półgardzie i byłem blisko zwycięstwa. Niektórzy widzowie uważają może, że to była słaba próba, ale ja w ten sam sposób wygrywałem z kolegami z Brazilian Top Team. To duszenie było dobre, ale on się uwolnił. Ważne, że walczyliśmy z poświęceniem i pokazaliśmy, że przedstawiciele jujitsu brazylijskiego też mogą rywalizować w stójce.

Byłeś trochę cięższy, niż zwykle, podczas walki z Werdumem. To było zaplanowane?

Mój trener boksu, Luiz Doria, miał taki plan. Większa waga miała się przełożyć na mocniejsze uderzenie. Werdum przyznał potem, że zadaję ciosy pięścią mocniej niż Filipovic. To wyszło z ust faceta, który trenuje z takim specjalistą od nokautów jak "CroCop".

Pride uwikłał się w kilka skandali w ostatnich miesiącach. Co o tym myślisz?

Nie wierzę w te plotki i jeśli Fuji zerwało umowę z Pride, to jest to problem Fuji TV. Pride ma renomę i menadżerowie znajdą inną stację telewizyjną. Tu w Brazylii, Pride jest olbrzymim hitem.

Co sądzisz o galach Pride w USA?

To będzie olbrzymi sukces i chcę się do niego przyczynić. Myślę, że wystąpię w Ameryce w 2007 r. Fani w USA będą mieć okazję obejrzeć najlepsze widowisko na świecie.

Twoim celem jest pokonanie Barnetta a potem zdobycie pasa mistrza wszechwag. Czy myślisz także o starciu z Fedorem Emelianenko?

Moim celem nr 1 jest pas mistrzowski, a jeśli triumfator dostanie prawo walki z Fedorem to podejmę to wyzwanie. Teraz koncentruję się na najbliższym turnieju, w którym nie ma Fedora. Obiecuję jednak kibicom, że jeśli dojdzie do starcia z Rosjaninem będę szczęśliwy.

źródło: budo.pl

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-08-21 08:49:02

nie przesadzajcie z tymi ciosami Mino..., spytajcie lepiej Sappa o to kto ma silniejszy cios czy Mino czy Cro Cop

Dzięki za wywiad, myśle że mino wygra całe GP :D

denerwuje mnie że on ma taki żelazy leb, musi kiedyś zostać wyautowany

lubie Mino, ale nie chcialbym jego czwartej walki z fedorem, chcialbym zeby gp wygral ktos z pary CroCop vs Wandal

Dobry wywiad, Dzięki Jodan.

Zobaczymy czy "nic go nie zatrzyma" jest dobrym, a nawet bardzo dobrym fighterem i jest pretendentem do wygrania GP, licze na ciekawe walki z jego strony i tyle, ale niechciał bym żeby wygrał OWGP.

No co wy wszyscy chcecie od Mino?
I tak pozamiata i tak.

OWGP dla Mirka !! Walka Mikro vs Mino była by dobra , tak mi sie wydaje , Mino jest dobry ma zelazny łeb to prawda , sadze ze jesli Mino pokona Barneta to ma pas , jest lepszy od Mirka i Wanda , no moze z Wandem by mial wiecej problemow , zobaczymy ...

Walka z fedorem ,ale mi to szczęscie.

Prawo walki o pas mistrzowski to zaszczyt przecież. Po 3 walkach Mino ma potężną motywację do tego.

Zgadza sie,ale mi raczej chodzi o strone praktyczna walki a mniej o splendor.

"Walka z fedorem ,ale mi to szczęscie."

Z Fedorem walczyć to zaszczyt, przecież pierwszy lepszy fighter z nim niebędzie walczył, a walczy się po to żeby wygrać, przecież jak wychodzi z nim ktoś do ringo to nie myśli żeby szybko s******lić jak Gołota tylko o wygranej.