Szacuny
0
Napisanych postów
720
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
5006
Rogera chętnie zobaczę w MMA, przynajmniej będę wiedział czy chce go dalej oglądać czy też będę podchodził do tego "dostanie cieniasa to pewnie wygra, a kogoś z wyższej półki no to i tak oberwie". Niektórym grapplerom się udaje choćby Listerowi czy Aronie, którzy zaszli naprawdę daleko.
Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
Michal źle mnie zrozumiałeś, dla Każdego liczy się kasa, ale rodzina Gracia jest chytra na pieniądze, a biedni wcale nie są bo przecież prowadzą sekcje i podróżują po świecie nauczająć BJJ, a z MMA powinni dać sobie spokój bo mają już swoje lata, a ich pojedynki nie są już takie ciekawe ja dawniej, bo brakuje im tej świeżości, powini już być na emeryturze.
Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54407
Z odchodzeniem niepokonanym się nie zgodzę! Każdy powinien walczyć tyle ile chce i dopóki chcą go oglądać. W przegranych nei widzę nic ujmującego wielkości żadnego fightera(Royce - Matt, Shamrock - ostatnie lata ).
W boksie się też nie odchodzi z racji na wiek!
Przykłady dawnych mistrzów, ktozy powracają i dostają łomot:
Tyson, Holyfield, kiedyś Foreman, liczę że jeszcze zobaczę Lennoxa
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
Lennoxa bym chciał zobaczyć, na ringu bo był naprawde mistrzem wagi ciężkiej, po jego odejściu już walki w tej kategori nie są takie ciekawe i niema zdecydowanego faworyta w tej kategori wagowej.
Szacuny
2
Napisanych postów
1435
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7041
Nie wiem czy jest czym się podniecać, jeśli idzie o Rogera. To fantastyczny parterowiec, bez dwóch zdań. Ale jak na mój gust nieco za słaby fizycznie do MMA. Poza tym pewnie w stójce jest mizerny. A takedowny - w odróznieniu od Arony czy Jacare - nie są jego najmocniejszą stroną. Z grapplerami może sobie poradzi, ale dostanie dobrego stójkowicza, który nie da się obalić i po ptakach. Oczywiście mogę się mylić, bo nikt go jeszcze w akcji nie widział...ale tak samo mogą się mylić wszyscy tutaj, którzy zwycięstwo z dziadkiem Frye'm uważają za pewnik. Nie walczył jeszcze ani razu w MMA. Jedynie, co możemy o nim powiedzieć na pewno to, że będąc na glebie z przeciwnikiem jest w stanie błyskawicznie i sprawie go wykończyć techniką. I tyle tylko. Czas pokaże, czy on się do tego nadaje...
Szacuny
12
Napisanych postów
3436
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17160
Kolejny Gracie... I pewnie będzie chciał walczyć z podstarzałym i wyniszczonym Saku w obronie honoru rodziny...
A co do "starszych" legend - cóż, takie ich prawo, żeby wrcać. Problem tkwi jednak w tym, że niektórzy robią to bez klasy i, jak napisał Knife, rozmieniają się tym na drobne...
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Szacuny
0
Napisanych postów
81
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2082
ja z checią zobaczę "czystego" zawodnika BJJ (bo nie wierze by wyrobił sobie jakąkolwiek stójkę) w Pride. Jednocześnie zgadzam sie w zupełności z tym że Roger ma niewielkie szanse by zaistnieć na ringu MMA. Czas pure grapplerów na dobre przeminął, jednak myslę że młody Gracie ma spore szanse być poddać Frye'a. Obydwaj zawodnicy preferują parter, a tam Roger moze zaprezentować w pełni swoje talenty.
PS. jeśli nazywacie Dona dinozaurem to co powiecie o Severnie ?