SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST: Oszukać genetykę, czyli masowiec z XP i WPC pods.str.24-26

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 44524

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Zweryfikowałem z Misterem eRem czy nie warto ograniczyć ilości potwórzeń w moim planie treningowym (co sugerował StefaNX). Raf potwierdził, ze powinienem zejśc na tricu do max. 12 ruchów, a na linkach wyciągu na klatę do max. 15 powtórzeń. Obaj panowie otrzymują po sogaczu oraz moje podziękowanie za cenne uwagi.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1560 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 6223
sog sie przyda - wymienie go na kebaba.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Zrozumiałem aluzję, następnym razem wpadnę do Ciebie do sklepu z „Rabowym” kebabem z potrójną ilością łagodnego sosu a’la „Dobry Rafał” .

PS. Tak na marginesie to masz ciekawą lokalizację sklepu. W okolicy jest chyba ponad 10 fast foodów, z tego 5 z kebabami. Zawsze się zastanawiałem, jakim cudem oni są w stanie wszyscy razem prosperować na tak niewielkim obszarze. Teraz rozumiem. W końcu od czasu do czasu musisz czymś zakąsić odżywkę białkową .

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345
Nie mogłem wczoraj wrzucić relacji, bo późnym wieczorem, gdy wróciłem, nie było prądu (jakiś XIII stopień zasilania się zrobił w mojej okolicy) i odpalili go ponownie dopiero po 23.20, gdy szedłem spać. Nie tylko rankiem, ale również w ciągu poniedziałkowego popołudnia niezmiennie trzymał mnie za kark psychiczny dołek. To było dokładnie takie uczucie, jak opisywane w kawałku „Middlife Crisis” Faith No More... Starałem się to jakoś przeczekać i na ćwiczenia wybrałem się ostatecznie o 20.00. Szczęśliwie, Xpand tradycyjnie pobudził, więc reszta zależała wyłącznie ode mnie. Tym samym zagryzłem wargi, udałem się w drogę, burknąłem zwyczajowe „cześć” wchodząc do klubu i przybiwszy parę piątek, zabrałem się za ciężary, nie zwracając zupełnie uwagi na otoczenie. Woda lała mi się z czoła, ze skroni, pleców, klaty, a nawet łydek. Słyszałem wokół jakieś rozmowy, opowiadania, żarty, ale było to poza mną. Wydzielałem coraz większą temperaturę i przerzucałem ciężary niczym lokomotywa, by po 72 minutach treningu móc z czystym sumieniem stwierdzić, że odwaliłem kawał dobrej roboty. Znowu poprawiłem wszystkie wyniki i obciąłem czas treningu o kolejne 2 minuty. To było naprawę COŚ. Oto wyniki:


PONIEDZIAŁEK:

1) Plecy:
- podciąganie się na drążku do brody w szerokim nachwycie = 13, 10, 9 powtórzeń
- wiosłowanie za sztangą w opadzie tułowia = 12x60kg, 10x65kg, 10x70kg
- martwy ciąg = 10x70kg, 10x75kg, 10x77kg
- szrugsy = 12x 35kg, 12x35kg

2) Biceps:
- unoszenie przedramion ze sztangą = 10x45kg, 8x45kg, 6x50kg
- uginania naprzemienne ramion z hantlami stojąc = 9x17kg, 8x17kg, 7x17kg
- uginania jednorącz w opadzie = 16x10kg

3) Łydki:
- wspinania na palce ze sztangą na plecach = 20x60kg, 20x60kg, 20x60kg, 20x60kg


Komentarze:
- Xpand tradycyjnie mnie nakręcił fizycznie i mimo niesamowitego zniechęcenia i poczucia zmęczenia, zdołałem wykorzystać ten zastrzyk energii, by ostatecznie wykonać bardzo ciężki trening. Co ciekawe, mimo coraz intensywniejszych treningów, potreningowa regeneracja jest coraz szybsza, dół pleców dokucza coraz mniej, a i zakwasy coraz niechętniej się pokazują. Może to tajne WPC od Rafała tak działa .

Na „+”:
- poprawa wszystkich wyników
- szybko wzmacniające się plecy. Podciąganie na drążku idzie na tyle dobrze, że zacznę je ćwiczyć z obciążeniem (10kg na początek)
- zważywszy na to, że wcześniej przećwiczyłem intensywnie plecy, bicepsy były w stanie dźwignąć całkiem przyzwoity ciężar

Na „-„:
- no chyba żartujecie?

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Jako że „ruszyły” zdjęcia, pora na obiecaną sesję zdjęciową Mistera (lub Miss) łydki. Oto nabierająca powoli rozmiarów ofiara treningów, zdjęcia zostały zrobione w niedziele, bez pompowania. Zaczynamy od łydki lewej...

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Oto zaś łydka prawa...

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Tu widać, że przyczepiają się do niej jakieś mięśnie.

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Tu sieroty stoją w parze...

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Co za "użylenie" !

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-08-01 22:20:11

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1826 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12345


Tutaj jest natomiast złośliwy biceps, który – wbrew mojej woli – zamiast spokojnie czekać, aż łydka go podgoni, stara się jej uciec. To szelma!

MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czym się różni wit.b12 w ampułkach od b12 w tabletkach ?

Następny temat

Cynk , Magnez i witamina B6

WHEY premium