asdf0r

kurde teraz jak patrze na twoje fotki sprzed roku i aktalne to przypomina mi sie takie cos "trening czyni mistrza chemia czyni cuda"..

Kaczy zapomniales jeszcze "a kreatyna panka"

j/kaczy

chodzi o to zeby byc jak najwiekszym !!!ogromnym jak zwierz!!!kto nie ma masy jest nikim!!!chudzi moga isc na ryby !!!najwazniejsza jest wilkosc!!!jak jestes wielki rzadzisz!!wchodzisz na silke zakladasz na sztange 200 i cala silownia sika w majty i kazdy chce byc taki dzik jak ty !!!MASA TO PODSTAWA!!!JESTES WILEKI JESTES SZEFEM!!!WSZYSCY MAJA DO CIEBIE RESPAKT!!!TO JEST WLASNIE SENS KOXOWANIA!!! I TAKA JEST PRAWDA!!! JA PRZYp*****... DUZO BO MNIE TO RAJCUJE !!!PODNIECA MNIE JAK CO DZIEN PATRZE W LUSTRO I JESTM WIEKSZY I WIEKSZY !!!I ZE JAK WYCHODZE NA ULICE TO GOWNIARZE MOWI " WIDZIALES ALE BYDLE!!!






Zmieniony przez - hulk997 w dniu 2006-07-23 11:15:34

dorabianie ideologii z ta kwielkoscia to juz takie... zboczenie imo.

natomiast asd nalezy sie szacun za to ile w to pracy wlozyl. ktos kto nie kuma ocb, powie ze nawalil koksu i jest wielki. inny, kumaty, spojrzy na to w ten sposob, ze asd dobrze jadl i ciezko cwiczyl, koks mu pomogl w tym co osiagnal. spojrzcie na tych roznych malolatow z dzialu D, ktorzy pisza ze sa po tylu i tylu takich i takich cyklach i sa jak asd kiedys, 38 w bicku i jakby z oswiecimia wypuszczeni .
spytajcie jakiegokolwiek zawodnika o procentowy udzial koksu w dojsciu do pewnej formy - uslyszycie 10-15% max. trzeba tyrac. nie ma przebacz.

zeby chociaz polowa tych co tu psiocza byla w stanie cwiczyc i jesc jak asd... hiehie.
i nie odbierajcie tego jako wazeline, nie pochwalam jego podejscia, wybralem inna droge. to jego prywatna decyzja i nic mi ani Wam do tego. spojrzcie na to z tej drugiej strony.

Asd a jak tam z siła? Wycisk na klate , bary itd?

na priv zadaj takie pytanie

dokładnie jak wyżej