FIT MAMA- powrót do formy

Rzabbko, no super,super...ale mówię Ci jak mi ciężko bez tych węgli (no tam trochę ich jednak jem, ale to nie to co wcześniej)

Dzisiaj to w ogóle mam jakiś słaby dzień, wszystko mnie dobija. Byłam w sklepie i już nawet miałam Magnum Almond w koszyku na pocieszenie,ale wyjęłam w ostatniej chwili! No szkoda mi się zrobiło tak pięknie rozpoczętej redukcji
Hmm,też mi jakoś dzisiaj mdło było

Rzabba, Ty teraz odpoczywaj jak najwięcej! Przy dwójce takich maluchów na pewno pózniej szybko dojdziesz do formy

Pozdrawiam i dzięki za doping-bardzo mi to pomaga!!

Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-18 22:46:43

Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-18 22:47:42

No, marthullka... Bez takich! Jeden Almond był do wybaczenia, ale jak jeszcze Ci któryś wskoczy do koszyka, to przelicz sobie ile czasu będziesz pedałować na rowerku, żeby się go pozbyć.

Węzmę to pod uwagę

Super, bardzo dobre podejście... aż wieżyć sie nie chce że masz tyle siły.
Oczywiste jest, że samo dziecko pochłania tyle czasu i energi, co żaden trening
Wiec, moje szczere Gratulacje i licze na to, że wytrwasz do końca.

PS. Podpisuje sie pod proźbą która pojawiła sie wcześniej, albowiem chodzi o zdjęcie. Ponieważ ciekaw(i) jeste(śmy)m z jakiego pułapu zaczynasz.

Pozdrawiam
LdN

E tam, ja nie jestem ciekawa
Mnie wystarcza odniesienie %bf marthullki do mojego %bf i jesli o mnie chodzi, marthullka, mozesz sie nie stresowac brakiem zdjecia.
Zdjecie mlodej wystarczy

LdN dzięki za miłe słowa oraz idealne wręcz wczucie się w sytuację młodej matki

Co do zdjęć …jestem tego samego zdania co Uka

Naprawdę nie mam się czym obecnie chwalić. Wstawiając tu swoje zdjęcia mogłabym niechcący urazić czyjeś poczucie piękna i estetyki

Być może, gdy efekty moich działań będą dobrze widoczne, zdecyduję się na ten krok i zamieszczę fotosy BEFORE & AFTER.


Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-19 10:31:49

Ok, nie ma problemu.
Czekam(y) na dalsze sprawozdania z wyczerpującyh dni Twojej diety

Pozdrawiam
LdN

I już po siłowym jezdem

Dzisiaj pozwoliłam sobie zwiększyć nieco obciążenia w ćwiczeniach dedykowanych dupce, nogom i brzuchowi. No i nie powiem, trochę paliło w mięśniach podczas treningu

Zastanawiam sie nad zmianą pory treningu-powód?-moja "partnerka treningowa" jeden obwód jeszcze jakoś wytrzymuje, ale pod koniec drugiego jest już baaardzo znudzona. A co to będzie przy trzech obwodach, to już wolę nie sprawdzać

Pora powrotu małżonka z pracy zbliża się nieubłaganie, tak więc lecę robić obiad- dzisiaj...potrawka z kurczaka
(UKA )

Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-19 14:44:49

Znowu potrawka z kurczaka?

Ja ostatnio sie przerzucam na zapiekanki, bo przejadly nam sie potrawki.
Jakkolwiek dzisiaj mam akurat potrawke z indyka w chinszczyznie

A co do treningu - dzielony da sie zrobic dobry w krotkim czasie.

Jakie "znowu potrawka"?! Drugi raz w życiu dopiero! Z warzywami leczo i koncentartem pomidorowym. Pyszne

Zapiekanki powiadasz? To bardzo prosiłabym o przepis

Mój obwodowy trwa 30 minut, także niedługo- mam po prostu niecierpliwe i STRASZNIE skręcone dziecko!Ciekawe po kim ona to ma?

Trening dzielony planuję od sierpnia

A teraz...czas na spacer!