narobić w gacie podczas walki/pobicia

heh u mnie właśnie pada deszczyk a ty sobie na plaze idzesz

Obesranych ludzi widziałem tylko podczas licznych libacji w czasach szkoły średniej.


P.S.
Ktoś na początku tematu pisał o przetrenowaniu i efektach w postaci wątłych zwieraczy.
Potwierdzam. To możliwe. A jak ktoś się dodatkowo przeziębi, to już masakra.
Kiedyś nie dobiegłem do kibla(zabrakło metra, aby złapać za drzwi)... Na szczęście w domu, i nikt nie widział.

Obesranych ludzi widziałem tylko podczas licznych libacji w czasach szkoły średniej.

może więcej szczegółów - pośmiejemy się

No napisz cus o tym

Sprawę znam tylko z opowieści, ale za to od osoby, której to dotyczyło (a to bardzo dobry kumpel).
Robił kiedyś interesy z Ukraińcami (i nie tylko, cały daleki wschód też zwiedził). No i kiedyś na Ukrainie tak go wyrolowali, że obrobili go z całego towaru (interes jak najbardziej legalny - handel odzieżą), pieniędzy, dokumentów - wszystkiego, co się dało - a na koniec przystawili kałacha do głowy. Kumpel powiedział, że się zlał i narobił w gacie, a jak go już wypuścili, to nie wiedział kim jest i jak się nazywa. Do kraju wrócił przez zieloną i więcej nie robi już interesów z sąsiadami ze wschodu.

Ja z kolei już dwa razy zaglądałem w wylot lufy pistoletu (w dwóch różnych sytuacjach) i chociaż się nie zlałem ani nie osrałem, to przyznam szczerze - myśli się nieco inaczej...

Mojej kolezance kiedys koles na przystanku przy 20 osobach koles przystawil pistolet do glowy i powiedzial: "myslisz ze ci ****o nie strzele w leb"? Nagle pusto na przystanku. Kilka sekund pozniej koles odszedl. Kumpela pojechala do pubu sie napic... Typa policja zlapala pare minut pozniej.

wilku a w jakich okolicznosciach miales 2 razy lufe przy glowei??mozesz opisac??czy nie??

Wilk to jakis komandos czy co więc jak on widzi lufe to ma to wliczone w ryzyko zawodowe i napewno nie ma takiej dygawki jak szary czlowiek na ulicy ktory nagle widzi jak ktos celuje mu w głowe.Taka osoba daje po gaciach na 99%

Wilku opowiedz!

soga dostaniesz!! he