...
Napisał(a)
Bahamut - ja tylko jeżdżę na rowerze, nie utożsamiam się z żadną subkulturą a już na pewno nie z hiphopową - o ile muzyka jest możliwa (ostatnio nie, zresztą wolę amerykański i niemiecki) to samej subkultury nie znoszę
...
Napisał(a)
Kiedyś najdelikatniej mówiąc, okopałem kolesi, którzy w moim LO straszyli "kota" (koleś zesikał sie ze strachu...), że go "zabiją nożem".
koleś zesikał sie ze strachu...
koleś zesikał sie ze strachu...
...
Napisał(a)
****a ale trzeba miec stresa zeby dać po szortach . Pewnie ludzie myślą w takiej chwili ze spotka ich cos strasznego co pokazują w telewizji (zwykle gnojki bez doswiadczenia zyciowego). Zabicie nożem , pobicie przez skinów czy dresiarzy albo wrzucenie do studzienki . Podejzewam ze wszyscy patrzą na to z perspektywy smierci ze to juz ich koniec, a dla kogos innego byla by to kolejna uliczna bojka czy drobna awanturka. Tak to jest z chłopaczkami z Podstawówki i LO Ktorzy w zyciu jeszcze nic nie widzieli.
Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-07-13 12:04:24
Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-07-13 12:04:24
...
Napisał(a)
Zawsze jak jestem mocno zestresowany chce mi się srać
np. na zawodach 10 minut przed pierwszą walką latam za potrzebą
np. na zawodach 10 minut przed pierwszą walką latam za potrzebą
...
Napisał(a)
Dosc smierdzacy temat poruszyliscie
1
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
...
Napisał(a)
przypomniało mi się jak kiedyś na imprezie trochę mnie cisnęło, jakiś d**** zaczął czepiać dosłownie wszystkich i laski go zasłaniały żebyśmy go nie bili. jednak któraś go odsłoniła a gość strasznie darł mordę - złapałem jego głowę "pod pachę" zaraz padliśmy na ziemię i ktoś mnie z kolesia ściągnął - po wszystkim przestało mnie cisnąć (i wcale się nie zesrałem )
...
Napisał(a)
Ja kiedys jadac na mecz, jeszcze na dworcu widzialem nastepujaca akcje. Pare brudasow zaczepilo chlopaka od nas (mial chyba celtyka gdzies tam przyszytego czy cos innego, co sie nie spodobalo),oczywiscie mloty nie zauwazyly,ze koles jest z okolo 200 osobowa ekipa, zaczeli mu jechac popychac, kolo dal w ryj jednemu,zaczal sie szamotac z drugim w pewnym momencie jeden z brudasow zaszedl go od tylu i zaczal dusic (w dosc uposledzony sposob).W tym momencie podszedl do niego jeden koles (naprawde slusznych rozmiarow) i dal mu teleskopem przez plecy(w zyciu takiego strazlu nie widzialem), koles zgial sie wpol i zlal w gacie...
I tym optymistycznym akcentem koncze swoja wypowiedz
I tym optymistycznym akcentem koncze swoja wypowiedz
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...
...
Napisał(a)
Bahamut to było piękne. Chciałbym kiedyś coś takiego zobaczyć. Skejciki to największe***** pod słońcem.
...
Napisał(a)
Tez ich nie lubie. W innych krajach ta kultura to ludzie wyluzowani, zyjący glownie muzyką itp. A u nas to blokerski ***ane kozaczki, 90% z nich nie cwiczy na silowni, nie uprawia sztuk walki itp a są takimi CWANIACZKAMi ze jakby Tyson szedł po ulicy to by mu nawrzucali. Dziwna grupa, czasem nawet wiedzą ze dostaną w ****e albo naprawde z kims nie ma zartow, ale muszą zaryzykwoac i sprowokowac. A potem płacz i te pedalskie texty "pokój ziąąąą" "luzik stary ja tylko zartowalem" . No szlag mnie trafia
Poprzedni temat
Awans Zegana w rankingu WBC
Następny temat
James Toney w formie na konferencji prasowej
Polecane artykuły