Nastula - Drago. dyskusja po walce

Ważne że Paweł wygrał :D

no to czemu sie nie dostosował? własnie o to pytamy -moze nie bylo okazji?w walce z alexem dobrze obalal.w walce z drago i z nogueira troche zbyt sie ryje na rywala.moze powinien sprobowac w klinczu cos wykombinowac(a nie odsuwac sie)?


ale jak juz wczesniej mowilem nie znam sie super na judo.

I ja tez o to wlasnie pytam 'dlaczego'. Bo wierze, ze to w jego zasiego, no ale... grunt ,ze skutecznie. Radujmy sie z wyniku

Dokładnie. Moim zdaniem klincz może być najlepszą bronią Pawła. Trzeba go tylko dostosować i sprofilować pod MMA (no gi).

nie zapominajmy ze pawel byl 10 kg ciezszy od brazylijczyka...

to koślawe obalenie po ciosie Drago to chyba nie był atak, tylko obrona.

Właśnie obejrzałem nieznając wyniku - ależ emocje miałem W zasadzie na 3 stronie dyskusji trudno napisać coś, czego jeszcze nikt nie napisał, ale jedna myśl mi przychodzi do głowy: Drago już przed walką "miał w porach"

Wydaje mi sie, ze po walce wszystko bedzie analizowane i wnioski zostana wyciagniete. Jest progres to na pewno i to cieszy i daje nadzieje, na coraz lepsze wystepy. Grunt, zeby po tej walce caly sztab nie spoczal na laurach i nie pomyslal sobie, ze wszystko jest juz takie cudowne i w ogole ,ze nawet Fedor nie jest przszkoda. Analiza, trzezwe krytyczne spojrzenie i dalej jazda z treningiem. Potencjal napewno jest.

kondycja napewno zawodzi ale w koncu Paweł bije sie juz tyle lat a ma juz swoje lata cwiczl zwyciezal trenowal wiecej niz inni ..organizm juz sie wyczerpal ale nie do konca ...inni w jego wieku juz zasiadaja przed tv i narzekaja na zycie

jak dla mnie pięknie paweł zawalczył, tym piekniej , ze nie sądzilam, że da rade. ale jakaż zmiana, agresja, masa ciosów spadła na łep dragona:) byłam naprawde zdziwiona. Widać, że trenował i że nauka nie poszła w las - bardzo mi sie podobała postawa pawła, super walka choć przeciwnik nie z najwyższej półki, ale zwycięstwo jest nasze!!