dzisiaj trening bardzo przyjemny,barki 3 x12,po 4 serie przysiadów w szerokim rozstawie stóp oraz 'dzień dobry' i po 2x15 bic i tric. potem 40 min. aerobów w celu detoksykacji, bo ostatnio nienajlepiej sie odzywialam. wypociłam troche i poczułam się od razu mniej napuchnięta. od dzisiaj obcinam też węgle, zostawiam tylko na sniadanie i po treningu, potem jedynie w postaci warzyw.bo plastry anty- dały mi się we znaki zwiekszonym zapotrzebowaniem na jakieś absurdalne produkty typu czekolada
być silnym znaczy być pożytecznym
MÓJ TEST SYNTRAXA --> http://www.sfd.pl/temat257874/