In my heart I do not feel that I must prove anything
...
Napisał(a)
A czemu miałyby zaszkodzić mu te zasady ?Fakt ,zachował się odważnie Cro Cop ,ale wygrał Silva mimo ,że to po nim bardziej było widać ślady walki (strasznie obite i spuchnięte żebra ,a może i połamane).Czekam na ich ponowne starcie ,bo poprzednie było marne.Tylko staredown za***isty był :)
...
Napisał(a)
Obawiam się, że obecnie Wand by niepowalczył z Mirkiem
Crocop w pierwszej walce z Wandem dopiero "raczkował" w MMA, a mimo to potrafił się bronić na glebie przed Wandem, miał też gorszą obronę przed obaleniami niż teraz.
Crocop w pierwszej walce z Wandem dopiero "raczkował" w MMA, a mimo to potrafił się bronić na glebie przed Wandem, miał też gorszą obronę przed obaleniami niż teraz.
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Zobaczymy ,może spotkają się na GP
In my heart I do not feel that I must prove anything
...
Napisał(a)
Ale wiadomo chyba na jakich zasadach odbyła się ta walka?
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
Napisał(a)
Marian, dziękuję za wyjaśnienie różnic - właśnie o to mi chodziło: Fiodorowi odebrano możliwość stosowania tego, w czym, moim zdaniem, jest najskuteczniejszy - g'n'p. Co z tego, że Arona leżał na nim więcej - ciekawe ile z tych "więcej" miałoby miejsce, gdyby Rysiek dostał kilka(naście) plombek na paszczę...
Co do walki Wand - CC, to rzeczywiście mogłoby być teraz różnie. CC w stójce jest naprawdę jednym z najlepszych, a radził sobie z lepszymi parterowcami od Wanda. Tyle, że parterowcy zazwyczaj nie mają takiej agresji, jak Wand...
Co do walki Wand - CC, to rzeczywiście mogłoby być teraz różnie. CC w stójce jest naprawdę jednym z najlepszych, a radził sobie z lepszymi parterowcami od Wanda. Tyle, że parterowcy zazwyczaj nie mają takiej agresji, jak Wand...
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
Pojedynek z Aroną był dopiero trzecim w karierze MMA Fedora.Wtedy nie miał jeszcze najlepszych uderzeń w stójce i w parterze ,więc myślę ,że gdyby nawet g n' p było dozwolone w tym pojedynku to Arona i tak okazałby się lepszy.A to ,że Arona był na górze było efektem tego ,że obalał Fedora skutecznie i gdyby g n' p było dozwolone to nic by nie zmieniło w tym aspekcie no bo niby jak ?Żeby uderzać z góry Rosjanin musiałby najpierw obalić Aronę albo przetoczyć mając go w gardzie co jednak przy doświadczeniu Ricardo w bjj byłoby mało prawdopodobne.No bo co ,miałby go uderzać z dołu ?Raczej za dużo krzywdy by mu nie zrobił!
In my heart I do not feel that I must prove anything
...
Napisał(a)
Trochę zbaczamy z tematu. Jeśli idzie o walkę Arony z Fedorem to także uważam, że Brazylijczyk był górą, ale to nie ma teraz nic do rzeczy. Natomiast jeśli idzie o starcie CC z Silvą to według mnie remis był dość sprawiedliwym werdyktem, chociaż jeślibym miał się uprzeć, żeby któremuś dać zwycięstwo to byłby to Wand (za bodajże II rundę i większą agresywność). Ale teraz w ciemno obstawiałbym Crocopa. Myślę, że Silva nieszczególnie by mu zagroził, choć lekceważyć by go też Mirko w żadnym wypadku nie mógł.
A co do głównego wątku...nie dziwi mnie, że Silva ciężko pracuje przed OWGP. To normalne. Przecież nie jest głupi i wie, że musi się przygotować dobrze, bo tu już cieniasów nie ma. Wprawdzie myślę, że z Fujitą by sobie poradził, (podobnie jak z Yoshidą i Huntem, bo tym razem już by pewnie się nie bawił w wymiany z Markiem), ale z kilkoma innymi by miał piekielnie ciężko (Nog, CC, Barnett). Faworytem nie będzie i zresztą uważam, że nie wygra tego GP (a w każdym razie, że szanse ma małe). Mimo to sądzę, że jest w stanie z każdym dać bardzo ciekawą walkę
A co do głównego wątku...nie dziwi mnie, że Silva ciężko pracuje przed OWGP. To normalne. Przecież nie jest głupi i wie, że musi się przygotować dobrze, bo tu już cieniasów nie ma. Wprawdzie myślę, że z Fujitą by sobie poradził, (podobnie jak z Yoshidą i Huntem, bo tym razem już by pewnie się nie bawił w wymiany z Markiem), ale z kilkoma innymi by miał piekielnie ciężko (Nog, CC, Barnett). Faworytem nie będzie i zresztą uważam, że nie wygra tego GP (a w każdym razie, że szanse ma małe). Mimo to sądzę, że jest w stanie z każdym dać bardzo ciekawą walkę
...
Napisał(a)
Jeśli Wand wygrał by to GP to był by niesamowity ,ale szczerze mówiąc to też daje mu małe szanse choćby na dojście do finału.Ale jeśli uda mu się zajść już tak daleko to w ostatniej walce wszystko będzie już możliwe !
In my heart I do not feel that I must prove anything
...
Napisał(a)
Coś czuję że się zdziwicie. Dajecie małe szanse bo jest ZWYKLE mniejszy od innych? Jeśli teraz dopakuje i nie straci na kondycji i szybkości a psychicznie bedzie przygotowany tip top to jest w stanie spokojnie dojsc do finalu a takze wygrac cale GP. Nie mówię tak bo jestem jego fanem ale dlatego że jest to świetny zawodnik którego lekceważyć nie można.
CC vs. Wand Walka była wyrównana ale to Wand był lepszy w stójce. Co prawda Mirko trafił wiele swoich potężnych kopnięć ale mimo że złamał Wandowi żebra to nie zrobiły one na nim większego wrażenia. Wand przynajmniej pięściarsko w tej walce był lepszy a Cro Cop nie lubi agresywnych fighterów co wiele razy już pokazał.
CC vs. Hunt Wand nie popełni już tego samego błędu co ostatnio. Przewróci Hunta i skończy. Jeśli jednak uprzye się na zostanie z Huntem w stójce (w co wątpię) to walka skończy się jak ostatnio.
Fujita nie stanowi dla Wanderleia żadnego zagrożenia, jestem tego pewien.
Minotauro będzie mordęgą dla Wanderleia. Nikt nie wiem jak ta walka się potoczy ponieważ panowie ze sobą jeszcze nie walczyli a obaj są na najwyższym światowym poziomie. To byłby prawdziwy test dla ich obu: dla Minotauro test stójki a dla Wanda test parteru.
Fabricio- Moim zdaniem nie da rady Wandowi
Burnett- była by to bardzo ciężka walka dla Wanderleia z powodu wielkości Burnetta i jego umiejętności.
Wand namiesza w tym towarzystwie i nie będzie to pierwszy raz kiedy miałbym racje co do skazanych przez was na przegraną zawodników.
Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-06-03 10:38:02
CC vs. Wand Walka była wyrównana ale to Wand był lepszy w stójce. Co prawda Mirko trafił wiele swoich potężnych kopnięć ale mimo że złamał Wandowi żebra to nie zrobiły one na nim większego wrażenia. Wand przynajmniej pięściarsko w tej walce był lepszy a Cro Cop nie lubi agresywnych fighterów co wiele razy już pokazał.
CC vs. Hunt Wand nie popełni już tego samego błędu co ostatnio. Przewróci Hunta i skończy. Jeśli jednak uprzye się na zostanie z Huntem w stójce (w co wątpię) to walka skończy się jak ostatnio.
Fujita nie stanowi dla Wanderleia żadnego zagrożenia, jestem tego pewien.
Minotauro będzie mordęgą dla Wanderleia. Nikt nie wiem jak ta walka się potoczy ponieważ panowie ze sobą jeszcze nie walczyli a obaj są na najwyższym światowym poziomie. To byłby prawdziwy test dla ich obu: dla Minotauro test stójki a dla Wanda test parteru.
Fabricio- Moim zdaniem nie da rady Wandowi
Burnett- była by to bardzo ciężka walka dla Wanderleia z powodu wielkości Burnetta i jego umiejętności.
Wand namiesza w tym towarzystwie i nie będzie to pierwszy raz kiedy miałbym racje co do skazanych przez was na przegraną zawodników.
Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-06-03 10:38:02
Poprzedni temat
Następny hl: Paweł Nastula - Polska
Następny temat
Decyzja JLB - Bonjasky zmieniona!
Polecane artykuły