...
Wg mnie Bąk (znany tez jako bak
) pokryje Prso i ten sobie nie pogra
Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Paweł Janas uważa, że forma jego podopiecznych z każdym dniem rośnie i w sobotnim meczu towarzyskim z Chorwacją w Wolfsburgu powinni zaprezentować się lepiej niż w przegranym spotkaniu z Kolumbią. - [quote]Ale do optymalnej dyspozycji jeszcze trochę brakuje
- przyznał.
- Na treningach widać, że zespół jest bardziej wypoczęty, że świeżość wraca i w sobotę piłkarze powinni zaprezentować się lepiej niż w meczu z Kolumbią. Popracowaliśmy nad taktyką, nad zgraniem i to powinno dać już efekty, ale do optymalnej dyspozycji jeszcze trochę brakuje - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej Paweł Janas.
Selekcjoner będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. - Szymkowiak i Brożek dziś już trenowali i w sobotę będą mogli zagrać. Niektórzy narzekają na lekkie urazy, stłuczenia, ale to normalne. Nic groźnego nikomu nie dolega - dodał i poinformował, że w porównaniu z meczem z Kolumbią w składzie dojdzie do kilku zmian.
- Cały czas szukamy optymalnego ustawienia, więc zmiany będą. Kolejni piłkarze dostaną szansę, bo chcemy się przekonać jak zaprezentują się na tle silnego rywala, a takim jest zespół chorwacki. To na pewno lepsza drużyna niż Kolumbia - stwierdził i przyznał, że nie boi się niepowodzenia w tym spotkaniu.
- Powoli zbliżamy się do mundialu, więc presja wzrasta. Ale do meczu z Chorwacją podchodzę spokojnie. Będziemy chcieli pogodzić dobrą grę z korzystnym wynikiem. A co będzie w razie niepowodzenia? Na pewno nie podam się do dymisji - powiedział selekcjoner.
Zapytany o samopoczucie Tomasza Kuszczaka, który w spotkaniu z Kolumbią puścił kuriozalnego gola odparł: - Na pewno nie jest załamany. Trenuje normalnie, czuje się dobrze. Ciągle walczy o miejsce w składzie.
Janasa lekko zirytowały pytania o dyspozycję bramkarzy. - Ciągle wszyscy pytają o to samo, a ja to samo odpowiadam. Już mechanicznie. Nawet jak mnie ktoś w nocy obudzi i zapyta o to kto będzie bronił w meczu z Ekwadorem odpowiem to samo. Mamy jeszcze tydzień. Jutro jest mecz towarzyski, pewnie znowu zagra dwóch bramkarzy. W odpowiednim czasie najpierw piłkarze, a później dziennikarze dowiedzą się o mojej decyzji - powiedział.
- Chcielibyście wszystko wiedzieć o naszej drużynie, a sami nic nie powiecie na temat naszych rywali. A chętnie bym się dowiedział w jakim składzie zagrają Ekwadorczycy czy Niemcy -
dodał Paweł Janas.
W piątek wieczorem polscy piłkarze będą analizować grę Chorwatów. Nie pomoże im w tym drugi trener reprezentacji Maciej Skorża, który wraz z Mirosławem Jabłońskim udał się do Moenchengladbach, by obserwować występ Niemców w towarzyskim spotkaniu z Kolumbią.
- Oczywiście piłkarze też mogą oglądać ten mecz w telewizji. Ale nakazu nie ma. Tak jak i nie stosuję żadnych zakazów. Ośrodek, w którym mieszkamy jest co prawda zamknięty dla postronnych, ale piłkarze mogą wychodzić z niego kiedy chcą - zakończył Paweł Janas.