SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Raków Częstochowa

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 81549

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 281 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2950
Wstyd - zachowanie wobec sędziego, a jeszcze większy wstyd brak obiektywnosci sędziego. Ciesze się że wygrywaja ponieważ jedna dobradrużyna w okolicy cieszy mimo że to tylko III liga.
Ja rozmowe kończe już - powiedziałem co miałem powiedziec i koniec. Grają fanie i widowiskowo (skutecznie) - ale zabolał mnie ten incydent z sędzinom i to wszystko.

Kłade kawe na ławe,
nacisk na technikę,
wrogów na łopatki
i ch*j na krytykę...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Pewnego dnia, jak dzisiaj...
1996
Raków - Łódzki KS 1:3 (Skrzypek 47')

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Po rundzie eliminacyjnej


Mamy za sobą I rundę Pucharu Polski na szczeblu województwa. Przypomnijmy, że Raków miał we wtorek zagrać z BKSem Bielsko, ale rywale poinformowali Wydział Gier Śląskiego Związku Piłki Nożnej - nadzorującego rozgrywki na tym szczeblu, że rezygnują z dalszej walki o puchar.

Wczoraj odbyły się wszystkie zaplanowane mecze. Do ćwierćfinałów awansowali: KS Częstochowa, Przyszłość Rogów i Polonia Marklowice.

>>> Zobacz wyniki I rundy


Runda eliminacyjna:

23 maja
BKS Stal Bielsko-Biała - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 0-3 vo
24 maja
Przyszłość Rogów - Ruch Radzionków 1-0 (0-0) Prusek 56'
Polonia Marklowice - Koszarawa Żywiec 3-0 (2-0) Matysek 8', Pawelec 16', Halszka 64'
Beskid Skoczów - KS Częstochowa 2-3 (1-1) Ihas 13', Szczyrba 78' - Krężel 12'-karny, Puchała 49', 51'-karny

Ćwierćfinały:

10 czerwca
Przyszłość Rogów - podokręg Zabrze*
Polonia Marklowice - Pniówek Pawłowice Śl
KS Częstochowa - Sarmacja Będzin
RAKÓW - Rozwój Katowice

Półfinały:

14 czerwca
RAKÓW/ Rozwój - Przyszłość/ zw. podokręgu Zabrze
Polonia/ Pniówek - KS/ Sarmacja

Finał:

17 czerwca


__________________
*w podokręgu zabrzańskim półfinały zaplanowane są na 31 maja, najprawdopodobniej finał odbędzie się 7 czerwca, i wtedy dopiero Przyszłość Rogów pozna swego ćwierćfinałowego rywala




Heh.. jak widze w jaki sposob wygrywa KS Częstochowa to ....

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Raków to całe moje życie!

W drużynie seniorów Rakowa zadebiutował jako 16-latek w spotkaniu rezerw czerwono-niebieskich w Piekarach Śląskich z tamtejszą Olimpią. Był rok 1999. Pierwsza drużyna Rakowa grała wtedy w drugiej lidze, rezerwy występowały na czwartoligowych boiskach. — Przegraliśmy ten mecz, jednak nawet nie pamiętam dokładnego wyniku — wspomina dzisiaj. Debiut w pierwszej drużynie nastąpił rok później w najtrudniejszych dla klubu z Limanowskiego momentach w historii. Raków grał wtedy w trzeciej lidze. Wszyscy piłkarze zwijali manatki i uciekali w poszukiwaniu „normalności". Wtedy zaczęła się budowa „Nowego Rakowa" oparta na juniorach częstochowskiego klubu. Początki nie były miłe. Bardzo dobrze pamięta te czasy bramkarz Cezary Siwy, któremu co mecz zdarzało się po cztery, pięć razy wyciągać piłkę z siatki.

>>> Wywiad z Cezarym Siwym


— W pierwszej drużynie debiutowałem 20 września 2000 roku. Przegraliśmy wtedy na własnym boisku z Concordią Knurów 1:4. Nie były to wesołe czasy dla klubu — mówi dzisiaj. Posłani na głęboką wodę juniorzy Rakowa, w tym Siwy, z meczu na mecz czuli się jednak coraz pewniej, co sezon później zaowocowało zakończeniem kilkuletniej serii spadków z ligi do ligi i utrzymaniem się w gronie czwartoligowców. Było to w sezonie 2001/02. Obecnie Siwy jest nominalnie bramkarzem numer dwa w kadrze Rakowa. Po kontuzji Grzegorza Cyrulińskiego stał się jednak numerem jeden i, szczególnie w rundzie wiosennej, w pełni wykorzystuje daną mu szansę. Niektórzy zaczynają nawet twierdzić, że teraz przed „Cyrulem" nie lada problem, jak tu wygryźć Siwego z pierwszej jedenastki czerwono-niebieskich...

Ostatnimi czasy jesteś jednym z pewniejszych punktów drużyny. Nie zawsze tak było. Skąd ta zwyżka formy?
Czy ja wiem, czy jestem jednym z pewniejszych punktów drużyny... Wydaje mi się, że w ostatnim czasie coraz bardziej poprawnie gra cały blok defensywny. Zawodnicy, którzy go tworzą rozumieją się coraz lepiej i co za tym idzie mnie gra się łatwiej. Przez to tracimy zdecydowanie mniej bramek niż w rundzie jesiennej. Wydaje mi się, że wszyscy obrońcy są w formie, co ma odbicie na mojej postawie w bramce. Wiem również, że przede mną jeszcze wiele, wiele pracy. Chciałem jeszcze zauważyć, ze w rundzie jesiennej wszedłem do bramki dość przypadkowo, po kontuzji Grześka Cyrulińskiego. Po prawie rocznej przerwie w występach w meczach ligowych ponownie stanąłem między słupkami. To na pewno miało ogromny wpływ na moje poczynania.

Jesteś jednym z tych zawodników, którzy po przyjściu trenera Olbińskiego zaczęli grać lepiej. Jaki wpływ na Twoją grę miało przejęcie zespołu przez Olbińskiego?
Trudno mi stwierdzić jednoznacznie, czy gram lepiej czy gorzej, ale mogę powiedzieć, że pod wodzą trenera Olbińskiego nie ma takich nerwowych ruchów na poszczególnych pozycjach, w tym też na pozycji bramkarza. Jestem zdania, że bramkarz musi wiedzieć, że to właśnie on będzie bronił i że to na niego się stawia. Ciągła rotacja, zwłaszcza na tej pozycji nie prowadzi do optymalnej formy bramkarza, który czuje się wtedy niepewnie i nerwowo.

W przeszłości zdarzały Ci się niewymuszone i proste błędy. Teraz ich nie popełniasz. Jak Ci się udało je wyeliminować?
Każdy bramkarz popełnia błędy i mnie też zdarzyło się popełnić ich wiele i pewnie nie jeden jeszcze zrobię. Natomiast jestem człowiekiem, który stara się z każdej wpadki wyciągać wnioski, żeby w przyszłości nie powtarzać popełnionych wcześniej. Na część wpadek, o których tutaj mówimy, ogromny wpływ ma również doświadczenie i ogranie boiskowe. Myślę, że im więcej czasu będę spędzał na boisku, tym tych błędów będzie mniej. Ale tak jak mówię, są one wkalkulowane w bramkarskie rzemiosło.

Czy czujesz się na tyle mocny, żeby wygryźć Cyrulińskiego na stałe ze składu?
Na pewno czuję się na siłach, aby powalczyć z Grześkiem o miejsce w składzie, i na pewno będę robił wszystko, żeby trener miał ból głowy przy wystawianiu składu jeżeli chodzi o pozycję bramkarza. Będę się starał udowodnić na treningach, że zasługuję na miejsce w podstawowej jedenastce. Natomiast wiem, że pewnych spraw po prostu nie da się wytrenować. Mam tu na przykład na myśli doświadczenie i wspomniane wcześniej ogranie. W tych elementach Grzesiek przewyższa mnie co najmniej kilkakrotnie.

O miejsce w składzie konkurujesz nie tylko z powracającym do zdrowia Cyrulińskim, ale i z młodym i zdolnym Michałem Brusiem. Rywalizacja na treningach musi więc być między wami bardzo zażarta?
Rywalizacja o miejsce w składzie jest na pewno duża, ale odbywa się ona na zdrowych, sportowych zasadach i każdy z nas mocno pracuje, aby to trener na niego postawił wystawiając pierwszą jedenastkę.

Opowiedz coś o swoich początkach z piłką. Zawsze chciałeś być bramkarzem?
Swoją przygodę z piłką rozpoczynałem mając niecałe 8 lat. O tym, że chcę trenować zadecydowałem sam i nikt mnie nie musiał do tego namawiać. Natomiast o tym, że spróbuję swoich sił właśnie na bramce, przekonałem się dopiero po jakiś kilku miesiącach i tak już zostało do dzisiaj.

Kto byt Twoim pierwszym trenerem?
Tak jak mówiłem po raz pierwszy przyszedłem na Raków mając 8 lat, a moim pierwszym trenerem był pan Łaskawski. Później trenowałem pod okiem chyba wszystkich trenerów na Rakowie, takich jak Adam Zalewski, Mirosław Sieja, Bogdan Matusz, Mirosław Maciński, Gothard Kokott, Zbigniew Dobosz i wielu, wielu innych.

Który z nich miał największy wpływ na Twoją karierę?
Wszystkim trenerom, którzy mnie trenowali coś zawdzięczam. Wiadomo natomiast, że jednemu mniej, drugiemu więcej. Na pewno każdy z nich miał jakiś wpływ na rozwój mojej bramkarskiej osobowości.

W Graczach w meczu ze Skalnikiem podszedłeś do wykonawcy rzutu karnego i powiedziałeś mu, żeby strzelał w prawy róg. Zawsze tak postępujesz przed jedenastką?
Nie mam żadnej recepty na bronienie karnych i ten, nazwijmy to sposób, też nie jest jakąś receptą. Korzystałem z niego na przykład w meczu z Chrobrym Głogów i wtedy się nie powiodło. Natomiast każdy człowiek wie z własnego życia, że jak się troszkę podenerwuje, to nie zawsze mu wychodzi to co chce. Wszystkie te zabiegi mają właśnie na celu wygranie psychologicznej wojny z egzekutorem.

Tworzycie zgrany zespół, jednak na pewno jest tak, że zarówno na boisku jak i poza nim rozumiesz się z kimś najlepiej. Jest ktoś taki?
Wydaje mi się, że z każdym rozumiem się podobnie, czy to na treningu czy też podczas meczu. Natomiast poza klubem najbliższe kontakty utrzymuję z Żebrowskim, Jankowskim i Lesikiem.

Po przyjściu Olbińskiego pewne miejsce na środku obrony ma Adrian Pluta. Czujesz się pewnie, widząc go przed sobą?
Wydaje mi się, że „Azor" to przyzwoity obrońca i gra poprawnie. Z meczu na mecz powinien prezentować się jeszcze lepiej. Poza tym gra u boku doświadczonego Kołaczyka, co bardzo mu pomaga. Ma jeszcze jeden wielki atut, mianowicie jest młody i co za tym idzie gra jako jeden z młodzieżowców. Na dzień dzisiejszy wkomponował się w blok defensywny i gra dość pewnie.

Czy to prawda, że jako młody chłopak jeździłeś za drużyną w roli kibica.
Tak, to prawda. Jako młody chłopak jeździłem na mecze Rakowa jako kibic i pewnie gdybym nie grał w piłkę albo nie grał w Rakowie, to dalej bym to robił. Zawsze mnie to interesowało i jest tak do dzisiaj. Jeszcze teraz zdarza mi się pogadać z chłopakami o tym jak było na wyjeździe. Meczów wyjazdowych w roli kibica zaliczyłem kilkanaście i nie były to jakieś odległe wycieczki, ponieważ nie zawsze na te moje eskapady akceptująco reagowała mama i trzeba było kombinować, na przykład z jakimiś urodzinami czy to z wyjściem do kolegi. Za czasów I ligi zwiedziłem jednak chyba cały Górny Śląsk. Teraz z perspektywy czasu wspominam to bardzo miło, chodź nie zawsze było wesoło...

Na koniec naszej rozmowy nie może w takim razie zabraknąć najłatwiejszego pytania. Czym dla Ciebie jest Raków?
Raków to całe moje życie! To nie tylko klub, w którym się wychowałem i gram do dzisiaj. To także moja dzielnica. Tu się urodziłem i wciąż mieszkam. Na Rakowie mam kolegów, koleżanki, znajomych, dziewczynę. Na Rakowie skończyłem dwie szkoły, na Rakowie zrobiłem wszystkie swoje pierwsze rzeczy, tylko nie pytaj jakie (śmiech).

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Pewnego dnia, jak dzisiaj...
1976
Leon kończy dzisiaj 29 lat! Wszystkiego Najlepszego!

1966
na świat przyszła BEATA BIELECKA! Wszystkiego najlepszego!!!
WIECZNA BEATA, RAKOWIE, WIECZNA BEATA...

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Lopez razy cztery

Świeżo upieczony A-klasowiec pokonał w meczu na najniższym szczeblu rozgrywkowym w Rybnej tamtejszy Olimp-Gol 4-0 (2-0). Wszystkie trafienia padły łupem Rafała Popko, który jest liderem w klasyfikacji najlepszych strzelców B-klasy. Trudno się dziwić skoro sam zdobył już więcej bramek niż np. Grom Cykarzew czy KS Panki (odpowiednio czwarty i piąty zespół w tabeli).

Rezerwy kolejny mecz rozegrają w najbliższą środę. O godz. 17.30 zmierzą się w Kruszynie z tamtejszym Kmicicem - będzie to przełożona z marca druga kolejka rundy wiosennej.




Rybna, 27.05.2006, godz. 17.30
OLIMP-GOL RYBNA - RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 0-4 (0-2)

0-1 Popko (6-głową, asysta Żebrowski)
0-2 Popko (28, asysta Szyndler)
0-3 Popko (72-karny, po faulu na nim)
0-4 Popko (78, asysta Szyndler)

OLIMP-GOL: Puszek - Pęzik, Piotr Nowak, Przemysław Nowak, Hajdusiewicz - Gouda (60 Łyszkowski), Bethiert, Kapica, Chłąd, Wudzik - Wylazowski
RAKÓW II: Bruś - Tomalski, Żebrowski, Bekus, Michalski - Wójcik, Mastalerz, Nowak, Szyndler - Popko, Adamczyk

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Kłopoty kadrowe
Częstochowian czeka jutro ostatnia w tym sezonie wyjazdowa potyczka. Rywalem będzie Promień Żary. Jutrzejsi gospodarze są jeszcze tylko formalnym trzecioligowcem. Promień nie ma nawet iluzorycznych szans na utrzymanie. Jest to smutna informacja dla kibiców z łużyckiego miasta. Żarski klub w tym roku obchodzi 60-lecie swego istnienia. Na pewno nie tak chciano w Żarach świętować tą rocznicę.

Raków boryka się obecnie z drobnymi kłopotami kadrowymi. Trener Robert Olbiński nie będzie mógł skorzystać w Żarach z dwójki podstawowych graczy - Maksymiliana Rogalskiego i Jacka Magiery, ponadto nie pojadą również Artur Lenartowski i Daniel Lisowski.


Rogalski leczy uraz, którego nabawił się w Graczach, natomiast Lisowski w dalszym ciągu jeszcze nie doszedł do pełni sił po kontuzji mięśni brzucha. Absencja Magiery i Lenartowskiego ma związek z ...reprezentacją Polski. Obaj są na zgrupowaniu kadry rocznika '88. Magic z racji tego, iż jestem drugim trenerem tejże reprezentacji, a Perek w środę zagra w towarzyskim meczu przeciwko juniorom Litwy.

W związku z czym szansę debiutu w drużynie Rakowa będzie miał bramkostrzelny junior Tomasz Nowak, którego Olbin powołał do osiemnastki meczowej. Z drużyną jedzie również Grzegorz Cyruliński.

Założenia przedmeczowe są proste. - Jedziemy po trzy punkty - krótko mówi Olbiński. Trudno się dziwić takiej postawie, bowiem Promień jest najsłabszym zespołem naszej ligi. W tym roku zespół z Żar zdobył tylko cztery punkty, nie wygrywając żadnego spotkania. Oczywiście zakładając, że Raków zagra na 100% swoich możliwości nie może być mowy o niezainkasowaniu kompletu punktów. Kompletu po przekonywującym zwycięstwie. Nie należy jednak zapominać, że jutrzejsi gospodarze nie mają już nic do stracenia, a po raz ostatni zaprezentują się przed własną publicznością jako trzecioligowiec. Kłopoty Promienia to nie nasze zmartwienie, więc należy jutro pewnie zainkasować trzy punkty.


TEGOROCZNE DOKONANIA DRUŻYNY PROMIENIA:

GKS Jastrzębie 2-5 (wyjazd)
Polonia Słubice 1-1 (wyjazd)
Dozamet Nowa Sól 1-1 (dom)
Rozwój Katowice 0-1 (dom)
Walka Zabrze 0-2 (wyjazd)
Odra Opole 0-1 (dom)
Miedź Legnica 1-5 (wyjazd)
Gawin Królewska Wola 0-4 (dom)
Pogoń Świebodzin 1-1 (wyjazd)
Polar Wrocław 1-1 (dom)
Chrobry Głogów 1-4 (wyjazd)

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Trzy bramki, trzy punkty

Pożegnanie z własną publicznością na trzecim froncie wypadło w Żarach dość blado. Mimo walecznej i ambitnej postawy Promień musiał uznać wyższość Rakowa. Tym smutniejszy nastrój panował po meczu wśród gospodarzy, gdyż z wysokości trybun mecz oglądało dwóch chyba najbardziej znanych wychowanków żarskiego klubu - Andrzej Niedzielan i Mariusz Liberda.

Miejscowym trzeba jednak oddać to, że koło meczu nie przeszli. Zagrali bardzo ambitnie i agresywnie. W pierwszej połowie mecz był bardzo szybki. Na przemian sunęły ataki raz jednych, raz drugich. Na małym boisku ciężko było Rakowowi rozwinąć skrzydła, i ten fakt próbowali wykorzystać gracze Promienia.


Dość długo żadna ze stron nie mogła wypracować sobie czystej pozycji strzeleckiej. Ataki obu drużyn rozbijali defensorzy na wysokości pola karnego. Pierwszy na listę strzelców mógł wpisać się Piotr Bański. Jego zaskakujące uderzenie (każdy spodziewał się dośrodkowania) trafiło w Tomasza Kowalczyka. Golkiper gospodarzy zaskoczony potężnym uderzeniem z ostrego kąta intuicyjnie odbił futbolówkę przed siebie. Żaden z zawodników Rakowa nie dopadł do niej.

Po pół godzinie gry mieliśmy już jednak zmianę wyniku. Znakomicie przy linii środkowej boiska zachował się Mariusz Przybylski. Długim podaniem uruchomił Damiana Sołtysika, który wpadł w pole karne z obrońcą na plecach, po czym uderzeniem z piętnastu metrów pokonał Kowalczyka.

Gospodarze mogli wyrównać tuż przed przerwą. Przed Cezarym Siwym znalazł się Marcin Żebrowski. Najprawdopodobniej próbował lobować częstochowskiego bramkarza, w każdym razie piłka minęła dość znacznie bramkę gości.

Po przerwie na listę strzelców powinien wpisać się Bartosz Gliński. Najpierw po indywidualnej akcji Piotra Malinowskiego z kilku metrów trafił w Kowalczyka, następnie w końcowej fazie meczu jego atomowe uderzenie bramkarz Promienia tylko odprowadził wzrokiem. Piłka jednak zatrzymała się na poprzeczce. Gola zdobyć nie udało się również Miłoszowi Bieleckiemu. Bielu uderzył zza pola karnego, zasłonięty Kowalczyk nie zareagował. Futbolówka otarła się o zewnętrzną część słupka.

Gospadarze zostali dobici w samej końcówce, gdy nad boiskiem przeszło istne oberwanie chmury. Najpierw Sołtysik zakręcił w polu karnym dwójką stoperów Promienia po czym posłał piłkę w długi róg obok rozpaczliwie interwiującego Kowalczyka. Kropkę nad i postawił Sebastian Żebrowski, który znalazł się sam przed golkiperem - zachował się jak wytrawny napastnik posyłając piłkę tuż przy słupku.

Promień w tej części gry miał jedną znakomitą okazję. Po szybkim kontrataku w 58 minucie na piątym metrze do dośrodkowania dopadł Łukasz Baworowski. Jego uderzenie poszybowało jednak wysoko nad poprzeczką. W koncówce, gdy wynik nie był już praktycznie zagrożony, po raz pierwszy w ligowym meczu od inauguracyjnego spotkania w sierpniu 2005, między słupkami bramki Rakowa stanął Grzegorz Cyruliński.

Żary, 31.05.2006, godz. 17.00
PROMIEŃ ŻARY-RAKÓW CZĘSTOCHOWA 0-3 (0-1)

0-1 Sołtysik (29, asysta Przybylski)
0-2 Sołtysik (82, asysta Bielecki)
0-3 S. Żebrowski (89, asysta Lesik)

sęd. Grzegorz Nawodziński (koszalin), asystenci - Mariusz Kricki, Sebastian Basiejko (Koszaliński OZPN), widzów - 150

PROMIEŃ: T. Kowalczyk (k) - Janus, Kozioła, Markulak, Kopernicki - Dewo, Mateusz Żebrowski, Baworowski, Stanford (46 Augustyniak) - Jakubik, Marcin Żebrowski (46 Amaefule)
rezerwowi: Pokwiczał (br), Łabul, Unduka

RAKÓW: Siwy (86 Cyruliński) - P. Kowalczyk (68 Mastalerz), Pluta, Kołaczyk (k), Ojczyk - Przybylski, Bielecki (85 S. Żebrowski), Gliński, Bański (78 Lesik) - Malinowski, Sołtysik
rezerwowi: Jankowski, Popko, Nowak

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Polegli po raz drugi

Rezerwy Rakowa przegrały w środę w Kruszynie z tamtejszym Kmicicem 2-3 (1-3). Nasz zespół wystąpił w bardzo młodym składzie. Dwunastu zawodników, w tym dwóch bramkarzy, którzy pojechali by rozegrać zaległą kolejkę nie przekroczyło jeszcze wieku juniorskiego. Częstochowianie szybko objęli prowadzenie po bramce Mateusza Zachary, jednak gospodarze równie szybko odpowiedzieli dwiema bramkami. Przed przerwą zdołali jeszcze raz pokonać Michała Brusia. W samej końcówce kontaktową bramkę zdobył Kamil Marczyk.

Do zakończenia rozgrywek w B-klasie pozostały jeszcze tylko dwie kolejki. W najbliższą niedzielę Raków II będzie podejmował na swoim boisku Amatora Golce, w ostatniej kolejce pozostaje wyjazd do Waleńczowa.

>>> Tabela B-klasy
>>> Statystyki zawodników Rakowa II


Kruszyna, 31.05.2006, godz. 17.30
KMICIC KRUSZYNA-RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 3-2 (3-1)

0-1 Zachara (12-głową)
1-1 Serwiak (13)
2-1 Wałkiewicz (15)
3-1 Zasępa (35)
3-2 Marczyk (89-karny)

KMICIC: M. Klekot - J. Klekot, P. Klekot, A. Wróbel, Postawa (63 Perliński) - Rolak, Bodanka, Zasępa, Serwiak (k) - Wałkiewicz, Dębski
RAKÓW II: Bruś (46 Węzik) - Tomalski, Michalski, Ślęzak, Mizera - Wójcik, Witczyk, Marczyk, Bolechowski - Zachara, Szyndler

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
Zakończenie sezonu

Jutro o godz. 17.00 na Limanowskiego zabrzmi ostatni ligowy gwizdek w sezonie 2005/06. Raków będzie podejmował broniącą się przed spadkiem Polonię Słubice. Zawodnicy z granicznego miasta cudem uniknęli degradacji w ubiegłym sezonie. Utrzymanie w lidze uzyskali przy zielonym stoliku kosztem ...GKSu Katowice. Brak licencji na grę w drugiej lidze dla GKSu sprawił, iż w jego miejsce wskoczyła Szczakowianka Jaworzno, która tym samym zwolniła miejsce na trzecim froncie. Formalnie czwartoligowa Polonia z dnia na dzień została zespołem ponownie trzecioligowym.

Jutrzejszy rywal Rakowa rundę jesienną zagrał kiepsko. Wiosną jakby się ożywili (m.in. wygrali na boisku ówczesnego lidera - Odry Opole 2-1), jednak nie tak dawno znów był mały zastój w wynikach, i oto stał się "cud". Polonia wygrała z Chrobrym, tym samym odraczając wyrok degradacji przynajmniej do jutra.


Ktoś, kto ma wieloletnie doświadczenie w oglądaniu spotkań ligowych doskonale zdaje sobie sprawę, że jutro mogą na Limanowskiego dziać się różne rzeczy. Raków utrzymanie już sobie zapewnił, Polonia o takowe musi walczyć do 90 minuty sobotniego pojedynku. Gościom ewentualna wygrana na Limanowskiego może nic nie dać, jeśli pozostałe wyniki nie ułożą się zbyt korzystnie. Zresztą ilość drużyn, które spadną z 3 ligi znana będzie dopiero po zakończeniu sezonu w 2 lidze.

Gdyby wziąć pod uwagę tabele tylko rundy rewanżowej, to Raków byłby wiceliderem (zaraz za Miedzią), a słubiczanie zajmowaliby ósme miejsce.

Jutro należy godnie podziękować zespołowi Rakowa za to czego dokonał w tym roku. Przy sprzyjających okolicznościach możemy zakończyć sezon na czwartym miejscu. Oczywiście kosztem Polonii, która była pierwszą drużyną, którą Raków pokonał na jej boisku. Słubiczanie obok Promienia Żary (i zawodników Ruchu Radzionków ;)) są jedynym zespołem, który nie strzelił w tym sezonie bramki Rakowowi. Oby po jutrzejszym meczu ten bilans nie uległ zmianie.

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ci którzy zadziwiali w 2005 roku

Następny temat

Co sie dzieje pilkarzem po etapie juniora starszego ?

WHEY premium