...::: Wielki FiNaŁ Ligi Mistrzów 05/06 :::...

Lehmann zawalił na całej lini, jak bramkarz wychodzi to musi być pewien na 100% słuszności swojej decyzji, nie każda sytuacja sam na sam musi skończyć sie golem, a Lehmann'owi odwaliło jak za starych dobrych czasów. Mimo to Arsenal pokazał klase i odnalazł się w trudnej sytuacji, a Barca nie potrafiła przełamac obrony. Henry i Ljungberg wkręcali obrońców "blaugrany" w ziemie, dwuch/trzech zawodników wychodziło z kontrami a Barca nie zabardzo umiała zabrać im piłke. Larsson wszedł i jako doświadczony zawodnik skumał, że nie ma to jak gra podaj i wyjdx na zagęszczona obrone i odgrywał partnerom piłke z pierwszej. Arsenalowi podcieła skrzydła bramka ... po błędzie Almuni który powinien zrobić jeszcze krok do przodu i Eto'o napewno wtedy z takiego kąta by miał bardzo ciężko zmieścić piłke. Druga bramka to już olbrzymi błąd Almuni który postanowił utrudnić sobie sytuacje i na sztywnych nogach próbował nogami bronić strzał również z trudnej dla Belletiego wel Bellini .
Szkoda tej czerwonej kartki bo Arsenal w pierwszych 20 minutach był drużyna o wiele lepszą. Wynik jednak brzmi 2:1 gla Barcy i to jej należą się gratulacje


ich gra mnie rozczarowala, bo grali w pewnych momentach jak w okregowce

to Barcelona próbowała częściej grać długą piłką, a Arsenal starał się rozegrać piłke.

sadzi sie wszystkich

przyznam ze Barca sie mocno meczyla, z grajacym w 10 Arsenalem nie powinni nawet stracic bramki, tymbardziej ze Lehman to jedna z wazniejszych postaci w Arsenalu

mecz Barca wygrala dzieki rezerwowym

Zmieniony przez - chopinos w dniu 2006-05-17 23:48:23

Krakanie się zaczeło widzę i krytyka zwycięscy hehe ... Barcelona nie była sobą tego dnia ale dwie składne akcje w ich stylu i z 1:0 na 1:2 . Puchar w Katalonii

eh tam !!! czy to wazne dzieki czemu Barcelona wygrala? Cieszcie sie kibice Barcy - bo na kolejny taki dzien mozemy dluuuuuuugo czekac !!!!!!!!!!!

































-caly rok

przez swoj blad zszedl Lehman wiec o co chodzi? Arsenal nie trzymal pilki wlasnie, Almunia wykopywal pilki pod pole karne FCB czy tam ktos byl czy nie.
"dopuki" - najpierw naucz sie pisac a pozniej ze mna dyskutuj, ciekawe ze jakos w tej 18 minucie Etoo wyszedl sam na sam. zastanow sie co piszesz.
nie mowie ze zagrali porywajaco dobrze, ale nalezy im sie puchar. chocby dlatego ze zdobyli jedna bramke wiecej od Arsenalu

Zmieniony przez - wollny w dniu 2006-05-17 23:56:40

apropo, wlasnie czytam ze prawdopodobnie Eto'o strzelil bramke ze spalonego. O dziwo na powtorkach nie pokazywali tej sytacji z perspektywy czy byl spalony czy nie

Sędzia nie widział czy Larson podawał czy nie. Jeżeli Henka dotnkął tę piłkę to był metrowy spalony, ale no cóż, zaraz wollny ci napisze, ze "należało się" Bracelonie .

Zmieniony przez - DUDEK w dniu 2006-05-18 00:01:13

jasne że się należy ... już dawno się należał . FC Barcelona strzeliła dwa gole Arsenal jeden ... najważniejsza ze statytyk na korzyść FC Barcelony

aha i w ramach radosci - czekam na pierwszego sogacza

Barca wygrała, w marnym stylu ale wygrała GRATULACJE.