Liga Mistrzów 2005/2006

jeśli chodzi o kibicowanie to w tym meczu zachowuje neutralność

Heh widze że nie tylko ja jestem neutralnie nastawiony, niech wygra lepszy.

dokładnie, niech wygra lepszy
a kto nim bedzie dowiemy sie wieczorem
oby mecz był bardzo widowiskowy.

ja nie jestem neutralnie nastawiony

Baca za kim jestes

zapomnialem

dobra bez spamu


Końcowe odliczanie...

W tym tekście postaram się co jakiś czas dorzucać co nowego o meczu Barcelona - Arsenal mówi się dziś na świecie. Nie chodzi mi tylko o wypowiedzi piłkarzy, trenerów i działaczy, ale o fanów, takich jak my.

Andy F., Anglia, 9:00, e-mail do BBC:
"Fani Arsenalu gromadzą się na Folkstone, zamierzają przez Eurotunel dostać się do Calais. Kupując śniadanie szczęśliwcy wymieniają się historyjkami o tym, jak udało im się zdobyć bilety na finał. Ci, którym się nie udało z nadzieją poszukują tych, którzy mogą mieć jakiś wolny bilet..."

Nathan, Anglia, e-mail do BBC:
"Przeczuwam piękny, ofensywny mecz. Arsenal wygra 3-2 by po raz pierwszy zdobyć Puchar Mistrzów."

Frank Rijkard, trener FC Barcelona:
"Moi piłkarze są podekscytowani, zmotywowani i zjednoczeni. Jednak obstawanie przy myśli, że jesteśmy bitymi faworytami może być śmiertelną pomyłką."

Tony Adams, były kapitan Arsenalu:
"Nie mam pojęcia na kogo wskazać jako potencjalnego zwycięzcę. To wspaniałe drużyny, stać je na wszystko."

Alberto Zaccheroni, legendarny włoski trener:
"Barcelona gra przepięknie technicznie i na papierze są faowrytami, ale nie są tak dobrze zorganizowani jak Arsenal. Szanse są 50/50. To będzie piękne widowisko."

John Sinnott, 9:30, BBC Sport:
"Pod Wieżą Eiffel'a wpadłem na członków rodziny Cesca Fabregasa, była pośród nich jego matka. Zwiedzają Paryż i wszyscy mając na sobie żółte koszulki Arsenalu z nazwiskiem Fabregas na plecach."

Parierisas Benedet, Paryż, e-mail do BBC:
"Barcelona wygra 3-1. Gole strzelą Ronaldinho, Eto'o i Larsson."

Mike Ingham, Radio BBC Five Live:
"Obiektywnie patrząc na składy wyjściowe trzeba powiedzieć, że Barcelona wygra. Jeżeli Wenger zdecyduje się wystawić Reyesa to będzie znak, że taktyka będzie ofensywna. Jeżeli jednak od początku pojawi się Pires będzie to oznaczało, że Arsenal będzie za wszelką cenę chciał powstrzymywać Barcę a nie koniecznie przeć naprzód."

James, Anglia, e-mail do BBC:
"Nie śpię od 4 rano! To prawie jak Boże Narodzenie! Powinienem się uczyć do jutrzejszego egzaminu, ale kto by się tym przejmował?"

John Sinnott, BBC Sport:
"Ceny biletów osiągnęły pułap 2000 funtów za sztukę, a nadal są chętni na ich zakup."

Graham Taylor, były trener reprezentacji Anglii:
"Wiele powiedziało się i napisało o presji jaką mają dziś odczuwać młodzi gracze Arsenalu, ale trzeba pamiętać, że i Barcelona nie ma lekko. Są faworytami i raz już zdobyli to trofeum. Od nich też wiele się oczekuje."

Liam, Paryż, e-mail do BBC:
"Jestem tu by kibicować Arsenalowi. Przed chwilą graliśmy w piłkę pod wieżą Eiffel'a razem z kibicami Barcelony - to było coś wspaniałego - i pokonaliśmy ich. Może to jakiś znak?"

Kristen, Paryż, e-mail do BBC:
"Jestem w Paryżu, siedzę w pracy. Słyszę śpiewy i okrzyki kibiców obu drużyn. Są ich tysiące. Atmosfera jest naprawdę elektryzująca."

John Sinnott, Paryż, BBC Sport :
"Własnie przyjechałem na Stade de France. Stadion wygląda jak gigantyczny statek kosmiczny, który wylądował w północnym Paryżu. Setki kibiców Barcy i Arsenalu zbliżają się do stadionu od strony dworca kolejowego, który jest o 500 metrów stąd."

Jack Davy, Paryż, e-mail do BBC:
"Przed momentem widziałem drużynę Arsenalu. Piłkarze wyszli na przechadzkę w pobliżu hotelu, w którym się zatrzymali. Wyglądają na bardzo spokojnych i skupionych."

Zmieniony przez - -Baca- w dniu 2006-05-17 16:46:35

Bacawidzę ze ogarnęła Cie gorączka

na polsacie sport leci wlasnie zeszloroczny finał LM

no ledwo siedze na dupie

mecz zaraz sie rozpocznie

Coś czuje że to będzie lepszy finał niż rok temu