MOJE CKD - jadłospis -> czy ucinać węgle jeszcze?????

Ten kalkulator który podałeś TeeGee raczej nie przedstawia wlasciwego zapotrzebowania, bo przy takiej kalorycznosci jak oni zalecaja to ja bym sie w drzwiach nie zmieścił, a póki co przy niezłej wadze udaje mi się utrzymać BF 10 %.

ćwiczę kiedy tylko mogę na siłowni 5-6 razy w tygodniu, trening + aeroby po godzinie i jeszcze mam lekkoatletykę no i basen raz w tygodniu itd..

na CKD już sobie tak nie poćwiczysz więcej nie oznacza lepiej

przy Twoim % bf i zapale do treningów osiągniesz dobre rezultaty przy prostszej diecie, krótko mówiąc CKD nie jest dla Ciebie...

PannoMarto ...
spróbujesz, wywnioskujesz, zmienisz.

Nie chcesz słuchać, trudno
Przy tej aktywności, albo po tygodniu nie będziesz miała sił na ćwiczenia (na 1600kcal), albo się rzucisz na żarcie (jak po kopenhaskiej), albo zrezygnujesz z ćwiczeń.

Dobrze zbilansowana dieta dałaby zapewne też dobre efekty, ale próbuj ... próbuj ... próbuj ... i wyciągaaj wnioski

UnderBoy ...
trzeba wiedzieć jak korzystać
U mnie się myli o 100kcal, jeśli wszystko dobrze policzę.
BMR lepiej wziąć z:
http://www.ultimatedietsecrets.com/ch4calcs.html
tutaj nazwane jako RMR, a kcal mające "pokryć" aktywność fizyczną z exrx.net

Exrx.net jest bardzo czuły jeśli chodzi o godziny. Jak m,asz trening jedną godzinę to oczywiście nie wpisujesz w heavy : 1 hour, tylko 0.5, bo nie ćwiczysz przez całą godzinę bez przerwy. Ale to chyba zrozumiałe

Seba - miło mi, aczkolwiek - i tak zamierzam działać. Ciąć się z pewnością nie będę ;) po prostu chce wreszcie wyznaczyć sobie jakąś rozsądną drogę żywienia, żeby zobaczyć effekty w końcu.
a co do mięśni - lubię je :D i mogą zostać, nie koniecznie tej wielkości co teraz, ale żeby może wreszcie je zaczęło być widac z pod tego fatu :p

TeeGee :)
chce słuchać! po to napisałam, żeby posłuchać co ludzie z wiedzą w tym temacie mi poradzą.
w takim razie, zrobię zbilansowaną.
Jest mozliwe, że byłoby ciężko to wytrzymać, ale ja juz się nastawiłam, że półśrodkami nigdy się balastu nie pozbędę.. :/ bo wtedy idę na drobne ustępstwa wobec siebie.. i diety...
a jak będę miała jadłospis, któego restrykcyjne przestrzeganie zagwarantuje mi redukcję, to będę się go trzymać BEZWZGLĘDNIE.
juz się nastawiłam na pot, ból i ciężką pracę i wyrzeczenia...
PS. zrobiłam dziś szpagat wkońcu :)

ja bym posłuchał Ellisa nie ckd a zwykła dietka ale z węglami

Czasami jednak natura z nami wygrywa. 95% ludzi tyje z powrotem po źle przeprowadzonej redukcji.
To dobrze, że masz ambitne cele, aczkolwiek musisz je realizować rozważnie. Chodzi o to, żeby robić to "z głową".
Ułóż sobie dietkę, na początek na 2200kcal i obserwuj co się dzieje z ciałem. Jak waga będzie szybko spadała i będzie brakowało sił - dodaj kcal. Jak nic nie będzie sie takiego działo - oznacza to, że są to okolice Twojego dziennego zapotrzebowania (ale w to nie wierzę ).
Musisz poznać swojego dzienne zapotrzebowanie bo to klucz do sukcesu.
Układając zbilansowaną przyjmij 1,7-2g białka na 1 kg masy ciała. Resztę kcal pokryj w proporcjach 50W:50T (albo innych, ja obecnie stosuję w/w proporcje i jest OK).
Nie ma co się spieszyć, szczególnie podczas redukcji, bo co nagle to po diable
Powodzenia.

Zmieniony przez - TeeGee w dniu 2006-04-23 22:26:22

w takim razie - ułoże zbilansowaną. Ale jest tez kwestia taka, że w najbliższym czasie będę MUSIAŁA ograzniczyć aktywność, to znaczy - pozostanie mi chyba sama siłka tak 3-4 razy w tygodniu (będę kombinowała, żeby częściej, ale nie wiem czy się uda) ponieważ końcem czerwca mam obrone pracy licencjackiej, a ona jeszcze w powijakach... i teraz od maja muszę sie za nią zabrać, co ograniczy mi czas na bonusową aktywność i przeniesie mnie przed kompa...
dlatego -tryb życia mi się zmieni, więc i kcal dałabym mniej niż 2200.
ale jak mówicie - z tego ckd rezygnuję.
Świetni jesteście, nie spodziewałam się tylu porad i wskazówek <wstydnis> dziekuję :*

przydatne linki
https://www.sfd.pl/temat209117/
https://www.sfd.pl/temat169521/ 

i jeszcze ten
https://www.sfd.pl/temat259481/