suplementacja okołotreningowa-redukcja

a wolalbys zeby wszystko bylo hurtem w suplementacji? a wyobrazasz sobie jaki wtedy bylby burdel? Juz teraz w testach nie jest rozowo, a ja nie wyobrazam sobie sprawdzania testow na przemian z kolejnym pytaniem czy 5g krety czy moze 6g jest lepszym rozwiazaniem.
A odpowiedzi mojej widocznie nie zrozumiales. Dieta opisana przez Tyke to sposob najlepszego zywienia dla wiekszosci ludzi. Dla tego ktory nie cwiczy, dla tego ktory cwicze - troche zmodyfikowana. Od tego jak cwiczy, zaleza zmiany jakich dieta wymaga, ale zalozenia pozostaja niezmienione.
Poza tym wszystko zalezy tez od tego jakies sa Twoje cele i priorytety... redukcja, pozostanie przy wadze, etc...

peace

Zmieniony przez - JayMan w dniu 2006-04-14 16:33:06

nie mów do mnie pis bo mi się skóra jerzy, wystarczy mi już pisu w tiwu

jaki mój cel... no rzeczywiście dużo tych postów o krecie przeglądasz, bo nie masz czasu na czytanie postów dokładnie

siedzę na tym forum dłużej niż od 2005 i
1)było całkiem inne kiedyś, uwierz mi
2)"wszystko zależy od twoich celów" "podstawa to dieta" "suplementy to tylko dodatek do diety" - to wszystko slogany, którymi się zbywa dzieciaki od pytań "czy jag wezmem glute i krete to bede mniał biceps jak muj qmpel juzek ktury jezd dórzy", więc daruj mi je

no to niech ci będzie że pis i wyłącz powiadomienia tego posta

taaak...widac to ja jestem tak niesamowicie ograniczony i nie potrafie przeczytac co jest napisane ehh... nc

"Cel:redukcja
Trening:hit+hiit+aeroby+boks
Dieta:bilans i stopniowo obcinane węgle"

być może cytowanie samego siebie to brak skromności.Ale z drugiej strony warto siać choćby i gleba nieprzyjazna, jako rzecze piotr skarga w komentarzu do przypowieści jezusa pana naszego, który dziś i od wieków za grzechy nasze umierać będzie.A więc choć zaniechanie za grzech jest uważanym, zaniechaj już bracie mój, jezus odkupi twą winę

"A przy okazji - ten lansowany w fitnessie sposób dotyczy treningów siłowych, czy też wytrzymałościowo-aerobowych jak boksik? "

pytanie tak samo ogolne jak niekonkretne. czysto teoretyczne? a moze wiaze sie z celami opisanymi? hmm...niech mi magiczna kula powie...

rudeboy - ja czytam sporo, pisuje glownie w AD

hmm, jest dokladnie tak jak mowi Jay, czyli podstawy sa takie same bez wzgledu na cel i rodzaj aktywnosci, manipuluje sie jedynie iloscia weglowodanow i tluszczy.

tu sa linki dla zainteresowanych:
https://www.sfd.pl/temat209117/
https://www.sfd.pl/temat259481/

i tak jak warto probowac roznych rodzajow treningow, tak samo sadze ze warto probowac roznego podejscia do diety. jesli chodzi o redukcje, to ta dieta wydaje sie szczegolnie obiecujaca, bo bez specjalnych wyrzeczen mozna zejsc ponizej zapotrzebowania.
no i co dosc wazne - nie trzeba bardzo dokladnie liczyc - choc na poczatku mozna sprawdzic ile kcal wyjdzie przy 6-7 posilkach ulozonych wg tych zasad.

taki jakiś przekorny dziś jestem...a zaraz mi posta skasują jak będę z tobą dzieciaku dyskutował, dlatego nie sil się na naukowy styl, odrób zadanie domowe i pozwól,zeby mi ktoś odpowiedział na pytanie "zgodnie z celami opisanymi" tudzież gdyż azaliż albowiem

EDIT: no to niezupełnie tak jak pisał jay. Którego dotyczył oczywiście mój ostatni post. I który zaraz tu z czymś mądrym wskoczy. Ale to nieważne, bo mam już odpowiedź. A brzmi ona (popraw mnie jeśli się mylę):

będę brał po treningu ok 30g carbo+30g wpc, największą część węgli (chociaż wątpię, czy uda mi się całość) w okolicach treningu

Ale, ale: jeśli ja trening kończę często o 20-22, idę spać 24-01, to na noc jeść np 100g ww?

Zmieniony przez - rudeboyJanek w dniu 2006-04-14 22:59:15

szczerze mowiac, jesli juz zdecydujesz sie na ta diete, to proponuje rozwiac ewentualne watpliwosci u zrodla.

ja nie mialem potrzeby analizowac tego pod takim katem, bo koncze cwyczyc zawsze miedzy 18 a 19, wiec spokojnie wszystko dam rade zjesc wg planu.

ale zastanowmy sie, zalozmy ze konczysz trening o 22, a spac idziesz o 1.
o 22, tuz po treningu, masz carbo + whey 2:1, czyli powiedzmy 60 g carbo i 30 g serwatki.
o 23 dajesz normalny posilek, i tu manipuluejsz iloscia wegli zlozonych, zeby nie przesadzic.
o 1 zjadasz/wypijasz jakies wolnowchlanialne bialko i sie kladziesz - tak bym to widzial.

"żeby nie przesadzić" to powiedzmy 70gww,to akurat torebka ryżu/kaszy/kuskus
70g ww przed treningiem,60+70 po=200g ww, czyli na pozostałą część dnia zostaje mi 80g ww, będzie ciężko ale da radę,chyba

aha, bo na razie postanowiłem jechać na bilansie,może na początek z lekkim plusem (szczególnie w święta)
btw, czy dobrze wyliczyłem: 80kgx24x1,3=2500 kcal - zapotrzebowanie
B:184
WW:280
T:80
(tak pytam, skoro już tu jesteś, jak ktoś mnie z.j.e.b.i.e (np. dżej;) to przeniosę do odżywiania

moge Ci napisac jak ja to zrobilem - w zasadzie dokladnie tak jak w poscie do ktorego link podalem:

-4 posilki z taka iloscia wolowiny/indyka/twarogu, zeby bylo okolo 25 g bialka, do tego 300 g warzyw - taka salatke gotowa gdzies widzialem i doszedlem do wniosku ze taka ilosc mi odpowiada i wydaje sie optymalna, i 5-10 g tluszczu (1-2 lyzki),
- 2 x po 30 g bialka i 60 g wegli przed i po treningu,
- paczka ryzu + 150 g miesa + warzywa godzine po treningu,
- 150 g twarogu przed snem,

wrzucilem to do kalkulatora i wyszlo mi 2700 kcal, i mysle ze to bedzie ok.

to bedzie baza - jesli zechce zjesc np lososia, zamiast wolowiny, nie dodam tluszczu, itd.

i nie bede nieczego szczegolowo liczyl.