SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Twaróg chudy?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 32614

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 8967 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 48014
mozna jesc przed snem w zaleznosci od bialnsu bialkowego i wagi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 3542 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11507
W takim razie jeżeli ser (czytaj chudy twaróg) jest tak dobrym produktem to dlaczego jego wartość biologiczna(kazeiniany wapnia, bo głównie te frakcje białek tam się znajdują) jest określana na 77 gdy izolatu serwatki 159, koncentratu 104. Wiem że że na przykład pierś z kurczaka rówwnież posiada niewiele więcej bo 79, jaja(białko) 88. Lecz pamiętajmy że chodzi również o stosunek poszczególnych składników ppokarmowych względem siebie :białko, cukrowce, tłuszcze. Ważna jest także chociażby zawartość i mozliwość przyswojenie minerałów i witamin. pamiętajmy że chociaż w twarogu występuje duże stężenie wapnia to jego wchłanialność jest bardzo niska(mniej więcej 10-15%), to co nam do tej pory wmawiano podważają nowe badania naukowe. Należy spojrzeć też z puntu widzenia praktycznego, większość kulturystów odchodzi całkiem od twarogu na rzecz bardziej wartościowych źródeł białka. Wyobraźmy sobie że ktoś chciałby robić forme startową na twarożku, bez sensu(nie widze wysokiej klasy zawodników np. Borysa chodzącego z miską twarożku). Nie mówie że twaróg jest całkiem zły ale należy go spożywać w określonych porach i wielkości. Bez urazy ale 500g twarogu to za dużo(grozi problemami zdrowotnymi). Poza tym nie urozmaicone sporzywanie bialka to zwiększona możloiwość wyeliminownia niektórych mikro i makroskładników z diety.

Wal śmiało - odpowiem na każde pytanie

TRENING OSOBISTY 604 971 921

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 8967 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 48014
ja czytalem ze wartosc biologiczna bialka nie jest zadnym wyznacznikiem i uzywaja go producenci odzywke w celu podkreslenia wyjatkowosci ich bialek, no ale ja sie nie znam
jezeli chodzi o stosunek skladnikow odzywczych to twarog chudy wypada bardzo dobrze 20g bialka, 3.5g wegli i prawie zero tluszczu....
co do wapnia to ellis pisal o tym ze wapn z twarogu to jedno z najlepszych zrodel, skad taka rozbierznosc..?
kulturysci.... hmmm nie porownujmy ich z nami poniewaz oni zazwyczaj wspomagaja sie takze innymi srodkami a ich dieta w ktorej nie dostarczaja prawie wogole nnkt jest smieszna(oczywiscie sa wyjatki) wiec nie sa oni wyznacznikiem prawidlowej diety, moze kiedys to sie zmieni. dlaczego twarog mialby byc mniej wartosciowym zrodlem bialka? dlatego ze jest bialkiem zwierzecym a kazeina uwalnia aminokwasy do organizmu przez wiele godzin od spozycia?
zgodze sie z tym ze 500g to troche przesadzona dawka i nalezy dostarczac bialko takze z innych zrodel(niektorzy kulturysci jedzac jedynie piersi z kurczaka tez popadaja w paradoks)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 3542 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11507
Cześć K3h0 znowu zmuszony jestem nie zgodzić się z Twoją teorią na temat BV, to podstawy naukowe(prosze skontaktować się z jakimkolwiek instytutem zajmującym się wyżej wspomninym zagadnieniem, np.wydziałem biochemi).
Natomiast jeszcze raz podkreślam że twaróg nie uważam za "złe" źródło białka tylko niewłaściwe w pewnych sytuacjach(jak wolisz czytaj porach). Ja osobiście trenuje nie tylko kulturystów(np koszykarzy, sportowców sztuk walki itp). I tak naprawde każdemu zależy na jak najszybszej restytucji powysiłkowej(np. żeby robic dalsze postępy i móc iść na trening właściwy dladenego sportu np. po południu). Aby to osiągnąć nalerzy po każdym treningu dostarczać jak najprostsze związki aminokwasy(hydrolizaty), lub bialka o ogólnie szybkim czasie przyswajania(absorbcji)np. izolaty lub koncentraty serwatki. W najgorszym przypadku pierś z kurczaka( z tym że pierś można najszybciej zjeść 25-30minut po treningu). Wyobraź sobie że ćwiczysz np.vale-tudo i po każdym treningu zjadasz twaróg z którego białka są bardzo powoli wchłaniane(okres regeneracji jest przez to wydłużony, ty zmęczony i niezdolny do następnych treningów).
Jeżeli nie jesteś zawodnikiem albo nie chcesz czegoś robić naprawde dobrze to zjadaj ten produkt mleczny w jakiej chcesz porze i w dowolnych ilościach, ale czytałem twoje motto, to z kowalskym(myślałem że mam takiego kolesia właśnie jako rozmówce). Co innego brak informacji lub kasy na zrealizowanie tego(życie) a co innego czysta niechęć. Jeżeli chodzi o NNKT lub EFA to podkreślam że często ludzie wpadają w przesade tj. albo wcinają za dużo nasyconych kwasów tłuszczowych albo za dużo NNKT. Jezeli nie jesteś zawodnikiem i chcesz stosować prozdrowotną diete, to i tak dzienne zapotrzebowanie energetyczne z tłuszczy nie powinno przekroczyć 30%(max. i jakie by to nie były). A Pani pytała zdaje się o diete redukcyjną, czyli jeżeli nie robi ketozy to powinna ograniczyć lipidy do minimum. Tak naprawde to tylko dwa kwasy są niebędne do przeżycia tj. linolowy i alfa linolenowy. Z nich to organizm wytwarza endogenne potzrebne mu pozostale kwasy. Oczywiście lepiej dla formy psychofizycznej zawodnika lub przeciętnej kowalskiej która zechce zrzucić tu i ówdzie aby przyjmowała w małych ilościach pozostałe NNKT tj. oleinowy, eikozapentaenowy, dekozaheksaenowy, gamma linolowy itp.
W tym miejscu właśnie, moge jeszcze raz wspomnieć o bardzo dobrze zbilansownym preparacie firmy kaizen EFA PRECISION. Powiedzialbym że te sladowe ilości tłuszczu nie przeszkodzą wam w redukcji a zapewnią zdrowie i szybsze efekty(np.zawarte omega 3). Dla mojego rozmówcy moge jeszcze wspomnieć że niektórzy naukowcy uwarzają że tak naprawde dostawa wszystkich kwasów tłuszczowych niezbędna jest tylko przy rozwoju mózgu w łonie matki(życie płodowe), Ja jednakrze jestem za wypośrodkowaniem tych przemyśleń, gdyż NNKT posiadają wiele dobroczynnych dzialań np. zmniejszenie LDL cholesterolu i uwrażliwianie komórek mięśniowych na insulinę. Tak naprawde wszysto rozbija się o ilość, Arystoteles zwykł już mawiać że ilość czyni trucizną.

Wal śmiało - odpowiem na każde pytanie

TRENING OSOBISTY 604 971 921

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 3542 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11507
Aha, powiem również że w diecie liczymy tylko białko pochodzenia zwierzęcego.
Są lepsze źródła wapnia niż produkty mleczne(badania naukowe)np. ości ryb (oczywiście poddane obróbce, tak jak w puszkach:konserwach). Jeżeli nie chcesz wspomagać się kapsułkami z glukonianem lub cytrynianem wapnia to możesz uzyskać wapń domowej roboty ale jest to niestety czasochłonne.
Sparzasz skorópki jaj , czekasz aż wyschną, następnie mielisz je w młynku(niestety mósisz zarezerwować tylko jeden do tego, bo mama raczej nie będzie zadowolona z takiego obrotu sprawy). Taki proszek przyjmujesz pomiędzy posiłkami(pamiętajmy że wapn alkalizuje).
A tak wogóle to wesołych świąt życze wszystkim odwiedzającym sfd.

Wal śmiało - odpowiem na każde pytanie

TRENING OSOBISTY 604 971 921

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 8967 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 48014
Co do usprawiedliwiania(z postu o zakupach) sie to kto o tym mowi? chodzilo mi tylko o to zeby nie popadac w paranoje w niektorych przypadkach Przy diecie redukcyjnej minimalizujemy tłuszcze do minimum. Zostawiamy NNKT lub jak wolisz EFA w niezbędnej ilości, minimalnej ilości zacytuje pare zdanek z postu ellisa o zbilansowanej redukcji:
"Tłuszcz
Reszta zapotrzebowania. Proponuję minimum 20-25% ze względu na smak posiłków, NNKT(niezbedne nienasycone kwasy tluszczowe) i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach.
Co jemy?
Tłuszcze z produktów białkowych(tutaj zadbamy o nasycone tłuszcze których nie można całkowicie wyeliminować, powinny stanowić 10-20% zapotrzebowania na tłuszcze(według najnowszych zaleceń ilość nasyconych tłuszczy nie powinna przekraczać 10%, ale myślę, że osoby aktywne fizycznie mogą, a czasem muszą pozwolić sobie na większą ilość) i tak jak powiedziałem same o siebie zadbają i my nie powinniśmy już specjalnie zwiększać tej porcji). Oliwa z oliwek extra virgin powinna stanowić podstawę zapotrzebowania(jednonienasycone tłuszcze w wielu badaniach potwierdziły korzystny wpływ na zdrowie). NNKT to grupa o której chyba powinienem wspomnieć wcześniej, mam tu na myśli szczególnie omega-3(poprawiają wrażliwość insulinową w mięśniach, a pogarszają w tkance tłuszczowej, polepszają wrażliwość na leptynę w mózgu, proponuje przy diecie 2000 kcal(25% zapotrzebowania to tłuszcz) 5-10 g tranu, ewentualnie łyżkę oleju lnianego-omega-3 w formie ALA lub kapsułki omega-3 - wszystko zależy od naszego zapotrzebowania - kaloryczności diety). Jeśli chodzi o omega-6 to oliwa z oliwek warzywa i inne produkty powinny dostarczyć odpowiednią ilość. Proporcję omega-3 do omega-6 według ostatnich badań powinny być jak 1:4 lub nawet 1:1. Pewne braki jeśli chodzi o zdrowe tłuszcze możemy uzupełnić orzechami i nasionami. Dodatkowa uwaga by unikać tłuszczy o konfiguracji trans które obecne są w rafinowanych olejach, słodyczach(batonach, ciastkach itd.).
"



A większość biochemików jest zdania że można i bez nich przeżyć, tylko niezbędne są dla mózgu rozwijającego się dziecka w łonie matki. Oczywiście że pewne z nich redukują LDL frakcje i mają też inne pozytyne działania, dlatego też uważam że potrzebne są w minimalnej ilości. Ale ty proponujesz takie ilości że dziewczyna zamiast chudnąć, jeszcze przytyje. Wszystko zalezy od bialnsu ogolnego, nie od ilosci tluszczow w diecie, jezeli nie przekroczy bilansu to wszystko bedzie ok. biorac pod uwage zdrowie odradzam ograniczanie tluszczy od minimum
Jeżeli również nie wiesz co to jest laktoza to odsylam do poręcznika biochemi(cukier mleczny-prosty o takim stopniu absorbcji do krwi że trzustka aż wariuje z zachwytu). tutaj tez wkleje post ellisa o laktozie:
"Ostatnio na forum temat jest popularny i czasem pojawiają się sugestie, że w diecie na masę lepiej jogurt naturalny zastąpić białym serem, by nie przybyło nam trochę tłuszczu. Poszukałem trochę na ten temat i tak naprawdę nic odkrywczego nie znalazłem - kilka wypowiedzi w stylu laktoza jest zła bo jest zła. Dziś wpadłem na wypowiedz moim zdaniem wybitnego fizjologa Lyla Macdonalda i pozwolę sobie zredagować jego opinię.

Lyle twierdzi, że to stary kulturystyczny mit mówiący, że po dodaniu mleka do diety zatłuścimy się, a po odjęciu uzyskamy lepszą definicję. Mit ten powstał pewnie zanim ktokolwiek zaczął liczyć kalorie i te sprawy. Kulturyści przez cały sezon korzystali z pełnotłustych produktów mlecznych, przed zawodami je obcinali i ich waga spadała ze względu na kaloryczność. Z taką właśnie ironią podchodzi do tego Lyle. Dodatkowo pisze, że kulturyści obcinają nabiał przed zawodami ze względu na duża dawkę sodu.

Obecne badania mówią o pozytywnym wpływie wapnia na utratę tkanki tłuszczowej, poza tym jest wiele badań potwierdzających, że to właśnie wapń z nabiału jest najkorzystniejszy.

W innym żródle Lyle pisze, że niektóre osoby nie posiadają enzymu i trawią czasem większa, czasem mniejszą porcję laktozy, po wykryciu takiej nietolerancji powinniśmy rzeczywiście ograniczyć laktozę(czytałem również, że ta nietolerancja laktozy może powodować wiekszą retencję wody niż w przypadku, gdy jej nie ma). Ogólnie brak enzymu laktozy występuje w pewnym wieku i w niektórych grupach etnicznych - nie będę o tym pisał powiedzmy, że mamy farta i występuje u nas odpowiedni poziom enzymu laktozy.

Poza tą nietolerancją laktoza to poprostu cukier-disacharyd(glukoza i galaktoza), możemy go przerobić, glukoza to wiadomo, a galaktoza jest przerabiana w wątrobie tak jak fruktoza, również uzupełnia glikogen wątrobowy.

Przy uzupełnieniu glikogenu laktoza działa podobnie do połączenia glukozy i fruktozy. Czyli drugi składnik laktozy - galaktoza jak juz powiedziałem działa podobnie jak fruktoza(uzupełnia glikogen wątrobowy i np: nie pobudza leptyny tak jak fruktoza).

Jeszcze jedna ciekawa sprawa skoro nie trawimy laktozy(brak enzymu u niektórych) to w pewnym stopniu to są wolne kalorie. No niestety nie do końca tak jest. Laktozę w tej kwestii możemy porównać do błonnika pokarmowego, też nie liczymy kalorii z tego składnika mimo, że nasza flora bakteryjana potrafi z kazdego grama zrobić 1,5-2 kcal.

Rasumując mogę powiedzie, że nie ma co przesadnie bać się laktozy to cukier podobny do innych. Rozsądnie jest traktować laktozę jak fruktozę 50g przy diecie nastawionej na masę na pewno nie zrobi nikomu krzywdy. 50g to jest prawie 5 szklanek mleka, wiec...oczywiście nikomu tyle nie zalecam, ale nie dajmy się zwariować z tym ograniczaniem.
"




Jeżeli nie wierzysz to sprubuj powcinać przez pewien czas serwatke mleczarska(w proszku), taką oczywiście nie poddaną procesom mikro, ultrafiltracji, wymianie jonowej i wymianie krzyżowej. Tam znajdziesz duże ilości laktozy i zobaczysz co zrobi z twoją zapasową tkanką tłuszczową. hmmm nawet jak bede wcinal kasze gryczana w nadmiarze ktorej ig jest raczej niskie tez sie zatluszcze, wszystko w nadmiarze szkodzi, wiec wniosek z tego ze nalezy zachowac umiar, poza tym nie spozywamy laktozy zeby uzupelnic zapasy weglowodanow ale wraz z nabialem

Cześć K3h0 znowu zmuszony jestem nie zgodzić się z Twoją teorią na temat BV, to podstawy naukowe(prosze skontaktować się z jakimkolwiek instytutem zajmującym się wyżej wspomninym zagadnieniem, np.wydziałem biochemi).
nie dajmy sie zwariowac, imo bv jest lekkim wyolbrzymianiem. liczy sie, ale nasze miesnie nie zauwaza roznicy miedzy wyzszym a nizyszm bv, poza tym jest jeszcze aminogram i stopien wchlaniania sie bialka
https://www.sfd.pl/temat149832/ tutaj mala dyskusja o bv
Natomiast jeszcze raz podkreślam że twaróg nie uważam za "złe" źródło białka tylko niewłaściwe w pewnych sytuacjach(jak wolisz czytaj porach). Ja osobiście trenuje nie tylko kulturystów(np koszykarzy, sportowców sztuk walki itp). I tak naprawde każdemu zależy na jak najszybszej restytucji powysiłkowej(np. żeby robic dalsze postępy i móc iść na trening właściwy dladenego sportu np. po południu). Aby to osiągnąć nalerzy po każdym treningu dostarczać jak najprostsze związki aminokwasy(hydrolizaty), lub bialka o ogólnie szybkim czasie przyswajania(absorbcji)np. izolaty lub koncentraty serwatki. W najgorszym przypadku pierś z kurczaka( z tym że pierś można najszybciej zjeść 25-30minut po treningu). Wyobraź sobie że ćwiczysz np.vale-tudo i po każdym treningu zjadasz twaróg z którego białka są bardzo powoli wchłaniane(okres regeneracji jest przez to wydłużony, ty zmęczony i niezdolny do następnych treningów).
tez tak uwazam zeby po treningu pic wpc ale nie tylko bialko ale rowniez i weglowodany wplywaja na regeneracje po treningowa, musze tez dodac ze ostatnie badania pokazuja korzystniejszy wplyw antykataboliczny przyjecia wpc i wegli przed treningiem niz po, a idealnym wyjsciem jest w obu przypadkach wypic carbo i wpc. tutaj wkleje art. o suplementacji okoltreningowej:
dla osobnika majacego 65 kg suchej masy ciala (beztluszczowej)
Przed treningiem : 20-30 gramow glukozy/12-15 gramow serwatki plus kreatyna w ilosci 0,03 g na kg ciala

Podczas treningu: 15-30 gramow ww/h (jesli potrzeba)

Po treningu: 45-80 gramow ww glukoza/maltodextryna oraz troche fruktozy (10-20 gramow) z 20-30 gramami wolnowchnialnej proteiny

2 h pozniej: normalny posilek

Fakty, nie mity - stan wiedzy na rok 2003
'Alternatywna Droga'


Jeżeli nie jesteś zawodnikiem albo nie chcesz czegoś robić naprawde dobrze to zjadaj ten produkt mleczny w jakiej chcesz porze i w dowolnych ilościach, ale czytałem twoje motto, to z kowalskym(myślałem że mam takiego kolesia właśnie jako rozmówce).moje motto jest akutalne jednak uwazam ze kazeina najlepsza jest na noc ale nic sie nie stanie jezeli zjemy tez ja w innym posilku(wykluczam suplementacje okoltreningowa)
Tak naprawde to tylko dwa kwasy są niebędne do przeżycia tj. linolowy i alfa linolenowy. Z nich to organizm wytwarza endogenne potzrebne mu pozostale kwasy.nie jestem do konca pewien ale to ich wytwarzanie raczej nie jest efektywne(qazar o tym pisal kiedys), poza tym wchodza tutaj inne czynniki zdrowotne wykluczaniu spozycia kw . tluszczowych tj. witaminy rozpuszczalne w tluszczach, wytwarzanie hormonow, poziom LDL etc.
W tym miejscu właśnie, moge jeszcze raz wspomnieć o bardzo dobrze zbilansownym preparacie firmy kaizen EFA PRECISION. Powiedzialbym że te sladowe ilości tłuszczu nie przeszkodzą wam w redukcji a zapewnią zdrowie i szybsze efekty(np.zawarte omega 3 moim zdaniem beda to za male ilosci. Dla mojego rozmówcy moge jeszcze wspomnieć że niektórzy naukowcy uwarzają że tak naprawde dostawa wszystkich kwasów tłuszczowych niezbędna jest tylko przy rozwoju mózgu w łonie matki(życie płodowe) ja moge wspomniec ze niektorzy naukowcy sa szalencami i tez rozne rzeczy uwazaja,
Aha, powiem również że w diecie liczymy tylko białko pochodzenia zwierzęcego. nie chce rozpoczynac nowej dlugodystansowej dyskusji ale jezeli bialko roslinne zostanie spozyte razem ze zwierzecym to aminogramy uzupelniaja sie i jest to w pelni wartosciowe bialko
mam nadzieje ze ta dyskusje nie odbiera pan jako ataku na swoja osobe ale jako wymiane pogladow



Zmieniony przez - k3ho w dniu 2006-04-17 12:15:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
przylazłam tu za wami z mojego posta :P

W takim razie to troche dziwne... Jeśli rozkład B/T/W bedzie taki, gdzie obetnę tłuszcze do baardzo minimum (Jak propomuje Jacek) to co zrobię z tą resztą? Dodam je do węgli? Wiele diet redukcyjnych polega na obcinaniu węgli.. nawet dieta tłuszczowa, a właśnie jeśli o nią chodzi... to w takim razie co się dzieję z tym tłuszczem w takiej diecie (przyjmując że się chudnie - choć sama tego nie probowałam)?

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 8967 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 48014
https://www.sfd.pl/temat231127/
tu masz wszystko objasnione
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
Zastanawiałam się nad tą zbilansowaną dietką.. jednak wyniki tych wzorów w moim przypadku sugerują, że to kosmiczna CKD, zeby było jasne:
Białko 1,65x64,61 = 106g
Węglowodany 0,5x64,61 = 32g
reszta to tłuszcze czyli = 140g

Ilość węgli zdecydowanie za mała a ilość tłuszczu za duża jak na dietę zbilansowaną, tak więc czekam teraz na inne propozycje diet (Może Jacek wymyśli dla mnie coś ciekawego), bo jak widać mimo wszystko nie dla dażdego nadają się diety opisywane tutaj, a i na proste pytania czasem nie znajduję odpowiedzi.

Zmieniony przez - disarrays w dniu 2006-04-17 13:31:53

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 389 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 4489
bylem sobie w miesnym i 1kg piersi z indyka kosztuje 10zl
a z kurczaka ponad 15 ( Moge zastapic piers z kurczka , piersia z indyka , albo chociaz czasami
I czy z rana zamist twarogu mozna wszamac serek wiejski 20gB na 200g

ZYJ KAZDA CHWILA

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Chrom organiczny a stężenie glukozy we krwi

Następny temat

POTRZEBNY ZESTAW ĆWICZEŃ

WHEY premium