This is 10% luck, 20% skill, 15% concentrated power of will, 5% pleasure, 50% pain
And a 100% reason to remember the name!
Słowo do szalonych amantów - siostry zasadniczo nie polecam wszystkie "ładne geny" poszły we mnie
Sylwetka plażowa to dopiero będzie
Ziper - Solar w pochmurne zimowe dni leczy mnie jak setka z redbullem podczas konkretnego melanżu
A od mojego klopa to wara
Ale doceniam miłe słowa panowie. Śmigam dalej, nie spoczywam na laurach.
Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2006-04-02 04:41:04
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
pzdr.
Smerfujący Moderator
Jeszcze pytanie natury technicznej: jak edytowac temat posta?
Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2006-04-02 13:21:21
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Musisz poprosić moderatora
pzdr.
Smerfujący Moderator
Klata
wyciskanie sztangi na skośnej ławce 2 serie 90kg
wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 2 serie 36kg
Barki
wyciskanie sztangi zza karku 2 serie 65kg
wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 65kg
Plecy
wiosłowanie półsztangą wąsko 2 serie 65kg
wiosłowanie sztangielką 1 seria 43.5kg
przyciąganie drążka wyciągu do klatki 1 seria 75kg
Biko
uginanie ze sztangielkami siedząc 1 seria 23.5kg
uginanie jednorącz w opadzie 1 seria 18.5kg
Triko
francuskie wyciskanie sztangi prostej leżąc na skośnej ławce głową w dół 1 seria 42.5kg
francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 1 seria 13.5kg
90kg na klatkę poszło nadspodziewanie gładko - pełne, poprawne 5 ruchów
Nie chcę zapeszac, ale może w piątek porwę się na 100kg, kto wie. Choc siła nie jest moim priorytetem, to miło by było...
Od dziś odstawiłem Swolen i lecę całkowicie na cukierkach z REvolutions. Pump Juice już pokazał pazury, efektów Revenge v.2 spodziewam się nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Klata
wyciskanie sztangi na skośnej ławce 2 serie 95kg
wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 2 serie 36kg
Barki
wyciskanie sztangi zza karku 2 serie 70kg
wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 70kg
Plecy
wiosłowanie półsztangą wąsko 2 serie 70kg
wiosłowanie sztangielką 1 seria 43.5kg
przyciąganie drążka wyciągu do klatki 1 seria 75kg
Biko
uginanie ze sztangielkami siedząc 1 seria 23.5kg
uginanie jednorącz w opadzie 1 seria 21kg
Triko
francuskie wyciskanie sztangi prostej leżąc na skośnej ławce głową w dół 1 seria 42.5kg
francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 1 seria 13.5kg
Na klatkę maks praktycznie już przekroczony, na barki osiągnięty dziś (chyba w piatek nie zwiększę ciężaru, nie chcę przesadzac, bo barki mam podatne na kontuzje). Generalnie z ciężarów jestem bardzo zadowolony, w lustrze też sprawy wyglądają całkiem przyzwoicie. Także czekam z utęsknieniem na negatywy
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Klata
wyciskanie sztangi na skośnej ławce 2 serie 95kg
wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 2 serie 36kg
Barki
wyciskanie sztangi zza karku 2 serie 70kg
wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 70kg
Plecy
wiosłowanie półsztangą wąsko 2 serie 70kg
wiosłowanie sztangielką 1 seria 43.5kg
przyciąganie drążka wyciągu do klatki 1 seria 80kg
szrugsy sztangą 1 seria 90kg (mało!!!)
Biko
uginanie ze sztangielkami siedząc 1 seria 25kg
uginanie jednorącz w opadzie 1 seria 23kg
Triko
francuskie wyciskanie sztangi prostej leżąc na skośnej ławce głową w dół 1 seria 45kg
francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 1 seria 15kg
Nie wszystkie cięzary dziś zwiększyłem, ale doszedłem do wniosku, że przecież jeszcze 2 tygodnie zostały. I to chyba w ciągu tego czasu najbardziej powinno się szalec z obciążeniami. Na klatkę 95 idzie spokojnie, ale setkę założę już w poniedziałek na negatywach. Co do barków sprawa wiadoma - moje słaba strona, do tego podatnbe na kontuzje. Więc zostałem dziś przy 70kg w obu wariantach wyciskania. Ale jeszcze spróbuję zawalczyc z czymś konkretniejszym.
Szczególnie wyciskanie sztangielek na klatkę i wiosłowanie sztangielką mogłoby zakończyc się lepszym wynikiem, ale na przeszkodzie stanęły ograniczenia sprzętowe.
Ale zasadniczo narzekac naprawdę nie mam na co. Poza tym to jeszcze nie koniec.
Jeśli chodzi o samopoczucie na treningu, to utrzymują się moje pierwsze wrażenia z supli Revolutions - chęc do kolejnych serii, zapał, sporo energii (a w skłądzie brak przecież anabolicznych węgli) Jednym zdaniem: srac na wyszukane, wydumane i z dupy wzięte składy. Prostota sprawdza się doskonale w suplach.
Jutro zdjemę pomiary i podkopsam - zobaczymy czy obwody się ruszyły. Nawet jeśli nie (w co raczej nie wierzę), to w lustrze zmiana jest bardzo mocno widoczna Najbardziej weszło chyba w klatkę i plecy.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Klata
wyciskanie sztangi na skośnej ławce 2 serie 100kg
wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 2 serie 36kg
Barki
wyciskanie sztangi zza karku 2 serie 75kg
wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 75kg
Plecy
wiosłowanie półsztangą wąsko 2 serie 75kg
wiosłowanie sztangielką 1 seria 43.5kg
przyciąganie drążka wyciągu do klatki 1 seria 80kg
szrugsy sztangielki 1 seria 43.5kg
Biko
uginanie ze sztangielkami siedząc 1 seria 25kg
uginanie jednorącz w opadzie 1 seria 23kg
Triko
francuskie wyciskanie sztangi prostej leżąc na skośnej ławce głową w dół 1 seria 45kg
francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 1 seria 15kg
Tam, gdzie dało radę dokłądałem ciężaru (z wyjątkiem cwiczeń sztangielkowych, bo tam praktycznie skończyły się możliwości progresji ze względu na brak sprzętu). Biko/triko dziś jeszcze oszczędziłem, dorzucę coś na kolejnym treningu (a da radę, czuję to).
Ogólnie mam w planie ciągłe dokładanie ciężaru w tym mikrocyklu. Wymuszone ruchy były tylko przy wyciskaniu sztangi na skosie (3 ruchy sam, 2 z partnerem z maksymalnie wolną fazą negatywną).To wyciskanie zresztą poszło na nieco większym skosie niż zwykle, ale to taki niuansik - akurat taka ławka była wolna. W środę zrobię na takiej jak zwykle i kto wie, może popchnę 100kg 5 razy sam
Po treningu czuję dośc mocne zmęczenie, ale w sensie jak najbardziej pozytywnym - po prostu czuję, że trenowałem.
Nadmienię jeszcze, że zwiększyłem przedtreningową i potreningową porcję Pump Juice do 4 kapsów - obliczyłem, że w ten sposób w dwa tygodnie wybiorę całe opakowanie. Po co ma coś zostawac
Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2006-04-10 18:58:00
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Klata
wyciskanie sztangi na skośnej ławce 2 serie 100kg
wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 2 serie 36kg
Barki
wyciskanie sztangi zza karku 2 serie 75kg
wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 75kg
Plecy
wiosłowanie półsztangą wąsko 2 serie 75kg
wiosłowanie sztangielką 1 seria 43.5kg
przyciąganie drążka wyciągu do klatki 1 seria 80kg
szrugsy sztanga 1 seria 100kg
Biko
uginanie ze sztangielkami siedząc 1 seria 25kg
uginanie jednorącz w opadzie 1 seria 23.5kg
Triko
francuskie wyciskanie sztangi prostej leżąc na skośnej ławce głową w dół 1 seria 50kg
francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 1 seria 16kg
Dziś zrobiłem inaczej niż w poniedziałek - zacząłem od klatki, nie od barków (w poniedziałek tak jakoś wyjątkowo wypadło) i na skosie sztangą poszło w pierwszerj serii 5 ruchów samemu seteczką
Ale w zamian za to ciężej było w wyciskach na barki - po 3 ruchy sam, reszta z pomocą. Może w poniedziałek będzie lepiej.
Wrażenia po treningu jak zwykle, czyli bardzo pozytywne. Czuję, że będzie co odsłaniac na redukcji
Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2006-04-14 18:56:55
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.