ja jeszcze raz powtorze takie mocne "sparingi" ( chociaz jak to mozna nazwac sparingami skoror ty nawet niczego nie cwiczyles ) to d****izm i glupota ...
rob tak dalej a bedziesz mial taka brzydka morde ze zadna dziewczyna cie nie bedzie chciala ...bezsens lepiej sparowac lekko a nauczyc sie troche techniki, refleksu a niee walenie cepow z calej sily.
"a ja widze że na treningach "w klubach" chyba nigdy nei rozwaliliście se np. wargi, bo żadnej maści czy czegoś polecić nie umicie"
a takie komenty zachowaj dla siebie noobku, pewnie 98% piszacych tutaj by cie zmiazdzylo troche pokory. Koles podostawal w morde przez 3 sparingi i mysli ze jest juz taki twardy :rotfl:
carlos bredzisz strasznie, piszesz takie brednie, glupoty az glowa boli- widac ze nie masz zadnego pojecia o sztukach walki. ze sa ludzie ktorzy moga trenowac 3545 lat i beda do dupy to inna sprawa. Poza tym trzeba wybrac wlasciwa sztuke walki nie karate czy jakies inne badziewie tylko np
Muay thai gdzie jest all jesli chodzi o stojke uderzenia kopniecia lokcie low kicki rozne kombinacje kolana klincz. Dres na ulicy moze sie zesrac w walce z dobrym wojownikiem muay thai.
"stawia cel zeby bic sie na ulicy " dla mnie taka osoba to d**** jakis dres ktoremu zupelnie w zyciu nie poszlo
poza tym nie wiem niektorzy maja dziwne kompleksy, beda sie sparingowac (pomimo ze nie maja 0 techniki ) na 200 % pozniej ryj caly rozbity nos zlamany itd tylko ja sie pytam po co ? jesli nie trenujesz zawodowo to szkoda zycia, wygladu, glowy... dla mnie to glupota no chyba ze chcesz pozniej z "ziomkami" napadac na ulicy, albo jestescie jakimis chorymi fanatycznymi kibolami.... rotfl
Zmieniony przez - froggio w dniu 2006-04-01 19:43:40
Zmieniony przez - froggio w dniu 2006-04-01 19:51:35