Acetylocholina

tera moja stala suplementacja to:zma(apteczne)(filomag daje na przemian z Labovital magnez+wit b6),ginkoprim,gigamax,lecytyna forte oraz multiwitamina:vitrum...oczywiscie odpowiednio dawkuje

ale powiedz dokladnie na czym Ci zalezy...
dokladnie zalezy mi,zeby niezle pobudzic mozg,dobra koncentracja itp...w styczniu byly ferie,caly luty praktyki...i tera zostaly 3 miesiace na nauke...i mamy full sprawdzianow...


czy stuff zza oceanu wchodzi w gre ? /polski rynek jest bardzo ubogi, jesli chodzi o te sprawy/

to tez wiemto zalezy...jak go "jakos"dostane to moze byc...ale wiadomo,lepiej z Polski by pasowalo


ps.najlepiej zeby byly bez skutkow ubocznych,bo zdrowia na tym nie chche tracic...tylko sie"wspomoc"

a dmae i tak pewnie z zagranicy bym musial patrzec,bo u nas to nie zaszybko znajde...

Grasik-znalazlem cos fajnego:

"Miesięczne stosowanie PS w dawce 800mg dziennie to około 80$. Stąd wielu ludzi próbowało stosować mniejsze dawki i rozczraowało się rezultatami."

a kasy mam nie zawiele,wiec odpada

Zmieniony przez - DaroNigga w dniu 2006-03-10 20:56:31

Acetylokarnityna tez bierze udzial w syntezie acetylocholiny. Niektorzy podobno odczuwaja po niej polepszenie samopoczucia. Ja jeszcze nie probowalem, ale mam zamiar

chodzi o to, ze za granica rzeczy takie jak piracetam, winpocetyna, alcar raz ze sa kilka razy tansze, dwa ze nie wymaga sie recepty

w polsce 'bez-receptowo' za wiele nie wykombinujesz
a rzeczy takiej jak np. ALC sa dosc drogie w suplementacji...

tera tez wyczytalem ,ze acetylokarnityna bierze udzial w syntezie acetylocholiny...dzieki za cynk

mysle,zeby sprobowac taką "kuracje" przynajmniej na te 3 miesiace:Lecytyna+alc+ginkgo biloba

coo tym myslicie??w sumie nic nowego,ale powinno wyjsc na dobre

w polsce 'bez-receptowo' za wiele nie wykombinujesz

Seewy nie dygajmojego brata dziewczyna pracuje w aptece,wiec bez recepty przejdzie

tylko tera co bez recepty

lecytyna - o dupe rozbic imho :P
milorzab - j.w. :P

alc - przynajmniej 2g dziennie

bez recepty? magnez, witaminy z gr.B, guarana/kofeina...

Wlasnie Pan Szukala mi polecil polaczyc:lecytyne + alc...jezeli chodzi o "wystarczajace" dostarczenie choliny ...bo z samej diety nie ma bata ze dostarcze odp.ilosctym bardziej tera stres rosnie jak pisalem juz wyzej

a o kofie i guaranie pisalem wyzej

no ja tak troche 'poblazliwie' podchodze do lecytyny
bralem dawki rzedu 4-6g i nie widzialem efektow za bardzo...

jak siwy pisal.. w pl nie ma specjalnie wyboru.. jesli dodatkowo w gre wchodza tylko suplementy + ograniczen cenowych.. zostaje naprawde niewiele...

tak wiec do suplementow ktore obecnie stosujesz.. mozesz dodac co najwyzej omega-3 bedzie z pozytkiem dal pikawy i ogolnie dla ciala..
pij tez zielona herbate w duzych ilosciach..
tauryna tez teoretycznie dziala na uklad gaba-energiczny.. choc w praktyce ciezko to dostrzec.. wiec...
alc imo zbyt drogie w porownaniu do efektow

pamietaj ze koncentracja i pamiec to nie tylko ACh

however.. w Twoim przypadku kluczem bedzie raczej odpoczynek a nie farmakologia, idz czasem na spacer.. spotkaj ze znajomymi.. etc..

'no ja tak troche 'poblazliwie' podchodze do lecytyny
bralem dawki rzedu 4-6g i nie widzialem efektow za bardzo...'

heh siwy.. by cos 'naprawde poczuc' zwykle trzeba siegnac po mocny stuff.. niestety taka prawda...

wiem, wiem
jednakze np. piracetam dzialal zauwazalnie
tyrozyna tez niektore objawy miala zauwazalne...