Gdzie chcielibyście grać w przyszłośći?

Chciałbym zagrać na środku, badż na prawej stronie napadu Brzostowianki, fajnie by było gdyby któregoś dnia wypatrzył mnie menager mający wtyki w klubach z Ekstraklasy i załatwił mi testy w Wiśle Kraków. Kibicuje temu klubowi od pamiętnych meczów z Parmą czy Realem Saragossa. Bedąc na testach po pewenym czasie i aklymatyzacji chciałbym wystąpić w rezerwach, strzelić kilka ważnych bramek i wejśc do pierwszej drużyny, zapewnić swoją bramką Wiśle awans do Ligi Mistrzów, pózniej wyjście z grupy, zostać królem strzelców rundy jesiennej z 25 bramkami, odmówić Abramowiczowi przejścia do Chealsea, po wznowieniu rozgrywek LM w znaczący sposób przyczynić sie do awansu do ćwierćfinału, w tym czasie strzelając 2 bramki w końcówce zapewnić wygraną Wisle w pół finale Pucharu Polski, wreście w całych rozgrywkach PP. W końcu awansować do finału LM i tam grając z Barceloną toczyć pasjonujący pojedynek z Ronaldhinio, cios za cios, gol za gol, przy stanie 2 do 2 przeciąc piłkę w środku pola, przedryblować 3 rywali, sklepać z Sobolewskim i strzelić brameczkę w oknienko, pózniej jeszcze dograć na milimetry piłkę po kiwnięciu obrońcy i założeniu siatki następnemu, mecz kończy sie wynikiem 4:2 dla Wisły. Sezon ukonczyć z 55 bramkami w lidze zostac królem strzelców, zdobyć złotego buta i tytuł najlepszego piłkarza roku, odrzucić kolejną propozycję Abramowicza wartą kosmiczną i absolutnie rekordowa kwote 500 milionów ojro w końcu za 100 milionów przejśc do Barcelony i tam u boku Ronaldhinio cieszyc sie piłką i zdobywać kolejne tytuły. Po skończeniu kariery zostać światowej klasy trenerem pikarskim, a przy okazji komentatorem tak jak chociażby pan Streilau, pomagać dzieciom w rozwoju swoich umiejętności, założyć szkółkę piłkarską, pomagać w rozwoju Polskiej piłki, zagrać w koszulce z Orłem na piersi. NAJWAŻNIEJSZE TO MIEĆ MARZENIA, DĄŻYĆ DO ICH REALIZACJI CHOĆBY WYDAWAŁY SIĘ NIEOSIĄGALNE I BYĆ SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM.

jak już bym miał grać w Barcelonie to już zniej bym nie przeszedł do
żadnego klubu

Pomocnik w Juventusie.Fajna sprawa tak sobie pomarzyć

zdecydowanie AS Monaco :) a jak nie Monegaskowie to inny klub z Ligue 1 np. Lyon, albo Nantes :) Moze jakiś dziwny jestem ale wole odwalać "czarną robote" w obronie niż byszczeć w ataku

Juventus Turyn. Pomoc/Atak :) Numer nie wazny

Manchester United, Prawa pomoc, numer 7 I Mistrzostwo angli wraca na Old Traford hehe

Legia,Liverpool ze względu na kibiców ,Barcelona chciałbym grać na bokach pomocy najlepiej na lewym. Numer 18 mój pierwszy numer piłkarski w życiu

Chcialebym byc napastnikiem w Lechu Poznan a pozniej zagrac w Barcelonie moze tez byc role takeigo pilkarza jak Edgar Davids za czasow pieknej Holandii 4-6 lat temu

Widziałem na poczatku tematu że ktoś na atak i pomoc do Realu już jest, ja z chęcią zagram na obronie z Carlosem, oczywiscie numer 7 już dla mnie zarezerwowany