Szacuny
1
Napisanych postów
74
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2306
heh.. jestem kobietą... Mam włosy do ramion i szlag mnie trafia. Żaden kucyk, żaden warkocz, NIC nie przetrwa parteru. Ostatnio wyciagałam własne pióra spod czyjegoś kolana bodajze... Upierdliwe tragicznie..
Ty masz dłuższe ode mnie, więc wbrew pozorom, masz ciut lepiej. Zapleć warkocz, tak ściśle jak potrafisz (najlepiej najpierw poproś kogoś o tę przysługę ;) ), a potem zwiń tuż nad karkiem w mini koczek i ściśnij tak ze trzema gumkami. Taka fryzurka a la uczennica szkoły katolickiej o zaostronym rygorze, ale może być dość skuteczna. Moim na razie nic nie pomoże, bo im krótszy włos, tym słabiej 'osadzony' w upięciu i łatwyej go wyciagnąć. Czekam z utęsknieniem na bujne sploty, ale czasami mam wrażenie, że prędzej stanę sie gustowie łysa ;)
-...
-Nie zabiję cię...
-Wiem... Pytam, czy będziesz próbował...
-...
Szacuny
5
Napisanych postów
1335
Wiek
35 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8969
jaaaaaa ... Jak mozna NIEWIEDZIEC co zrobić z włosami?! Są równej długości? Jak tak to patrz najpierw zbierasz włosy w kucyk robisz kitka z tego kitka pleciesz warkocza znowu zakładasz gumke, skladasz włosy tak zeby końcówki były przy pierwszej gumce i juz nikogo nie zabijesz ani nikt ciebie tymi wlosami. Co do tych warkoczyków przygłowie (tzw. francuzów) to zeby zrobić taka rasta fryzurke to trzeba conajmniej pół godziny i kogos kto to umie robić.