pytanie o genetykę

czy zauwazyliscie pewne zaleznosci ( a raczej ich brak !!!) w swoich obserwacjach ludzi , których macie mozliwosc ogladac na treningach ?
Od ponad 20lat obserwuje kolegow , ktorzy cwicza , ktorzy cwiczyli jak i tych nowych , świerzych w tym "sporcie".
Widze , jak wielu z nich dba o diete, robi dobre trenbingi- regularnr i przemyslane , niektórzy nawet biora sterdy , i co NIC, na miare swoich starań nie dysponuja ani dobra sylwetka, ani masą miesniową ani nawet siłą !!! przykre ale prawdziwe . Zna tez takicj, którzy maja juz zrosty na posladkach od niemozebnych ilosci zastrzyków zaw. sterydy i co tez NIC.
A teraz z drugiej strony : sa ludzie jedzący "to co na talezu da im żóna, mama, kobieta, cwicza od przypadku do przypadku, sterydów raczej nie biora i co : w porównani z tamtymi wczesniej poisywanymi maja lepszy wyglad , wiecej sily !!
Dlaczego : GENETYKA !!!
obecnie jest mozliwosc ( w wielu krajach ) wykonania biopsji tkanki miesniowej - celem okreslenia predyspozycji silowych, wytrzymalosciowych, rozwoju miesni itd. mozna tez wykonac badania na ergonometrze - ilosc wydychanego co2 , gazow powstalych po przemianach metabolicznych i na podstawie tego okreslic mozliwosci kondycyjne, regeneracyjne i wiele innych .
PO CO - po to by niwlasciwy czlowiek nie bral sie za sport w którym jego ograniczenia genetyczne nie pozwola mu osiagnac za wiele !
Wiadomo , ze nie polecam tych badan cwiczacym amatorsko , ale pomyslcie ile trudu i frustracji mozna oszczedzic tym wszystkim mlodym ludzom , ktorzy chca a nie mogą ( osiagnmac sukcesu w sportach silowych )?

mc

Co do tematu przypomnial mi sie film Szok przyszlosci, wg mnie warto starac sie przelamywac, nawet jak innym to szybciej przychodzi to jesli umiemy czerpac z tego satysfakcje to czemu nie..

Antropologia to pierwsza z nauk która dyskfalifikuje takich chłopców, ona bada co i jak i gdzie moga coś zdziałać.

smutne ale prawdziwe, u mnie tez na siłowni ludzie cwicza po pare lat a masy maja prawie zero, zycie jest brutalne

Tak Marek ale jesli powiesz mlodemu czlowiekowi(a wlasciwie badania to pokaza) ze nie ma szans w sporcie to on tym bardziej bedzie chcial cwiczyc itd. Raczej sie nie zniecheci, a przelamamie barier genetycznych bedzie jego celem i bedzie dawac mu motywacje. Tak przynajmniej mi sie wydaje.
Ciekawe czy takie przelamanie nalozonych genetycznie barier jest w ogole mozliwe?

pzdr

Dzyngis - masz duzo racji , przypominam sobe siebie w wieku 18 lat.
A moim zdaniem tych barier sie nie da przelamac , to trak jakby kura stwierdzila , za bedzie duzo cwiczyc latanie i niebawem poleci jak orzeł.

pozdrawiam
mc

a co myslisz o stalym obnizeniu setpointu?? Czy jelsi bede utrzymywac zalozmy pzrez rok-poltora diete i setpoint zalozmy na poziomie 15-16% (mam 20%), to obnizy mi sie on na stale? Czy wsyztsko zalezy?

dobry przyklad z kura

Pozdr

Niezly ten przyklad z kura hehe.

ale jesli powiesz mlodemu czlowiekowi(a wlasciwie badania to pokaza) ze nie ma szans w sporcie to on tym bardziej bedzie chcial cwiczyc

chyba retard

(oczywiscie mowimy o przypadku kiedy osobnik chce osiagnac na prawde DUZO)

Zmieniony przez - Sachem w dniu 2006-01-27 12:40:30

marku ale oczywiscie ze mzona przelamcz swoje ograniczenia genetyczne

Yupie G. tych spraw raczej nie mamy na stałe ( na cale zycie ) z wiekiem zachodza pewne zmiany hormonalne, przyklad przed 30-tka jadlem co chcialem : czekolady, frytki, kielbasy , a i tak nie bylem otłuszczony. pozniej jak bym tak jadl - uwazam ze stalbym sie tłusciochem, teraz po kilku miesiacach braku diety , musze co najmniej 3 mies trzymac rezim dietetyczny by miesnie brzucha znow byly widoczne.
Choc podobno dbalosc o sprawy diety za mlodu - warunkuje znacznie mniejsze broblemy z tłuszczem w wieku dojrzałym. To rzeczywiscie widac po zawodnikach po 50-tce, wielu mlodziencow nie ma takiego wygladu. Zatem dbalosc za mlodu da ci przewagę w przyszlosci na rowiesnikami, ktorzy nic za mlodu nie robili ( dieta, trening) a beda chcieli osiagnaxc wysportowana sylwetke. Jednk uwazam pojecie zmian na stale jest nieprawdziwe.( nie wiem czy dobrze cie zrozumialem - ale na pewno to co wypracujesz za mlodu , bedzie warunkowalo pozytywne efekty w przyszlosci 0
Dm nieskromny przyklad : kilka lat temu , moj kolega ( ktory nic nie cwiczyl, i do tego nie mial predyspozycji sportowych ) zadal, mi pytanie ( obydwaj juz bylismy po 30-tce) : jak myslisz , ile lat zajeloby mi by miec taka sile i sylwetke jaka masz ty ? - pomyslalem i powiedzialem : cos kolo 300 lat ! rozumiesz : nie majac predyspozycji i nic nie robiac za mlodu nie mial szans by mnie dogonic.

pozdrawiam
mc

Qazar , mozna przelamac ( jest na to wiele przykladow w sporcie ) ale jakim kosztem ?
jak pisalem widzialem zawodnikow ( w trojboju, kulturystyce) ktorzy lekko osiagali to o co "ci przelamujacy" walczyli kilka lat. Powiedz tylko czy warto ?
To tak jak ja chcialbym zostac malarzem ( jestem w plastyce total;nym beztalenciem ) powiedzmy ze nakladem pracy, czasu , wysilku - bym zostal upragnionym malarzem . Jednak inni , ci ktorzy maja talent , zawsze mniej pracujac byliby lepsi ! Czy warto ?
Qazar - to tak jak w szkole : ja na klasowkach z matematyki z trudem mialem 3. moj kolega nic sie nie uczas mial 5.
nawet nakladem czasu i pracy nie bylem w stanie go dogonic . moglem go tylko podziwiac i prosci o sciagi.

pozdrawiam

ps temat rzeka

mc