Szacuny
0
Napisanych postów
28
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
85
Hej!
Mam taki "mały" problem... Nie wiem w sumie od czego zacząć... Ok może tak, chcę zrzucić trochę kilogramów, w tej chwili ważę 119 kg przy wzroście 197 cm... to troche dużo (biorąc pod uwagę fakt iż mało w tej masie tkanki mięśniowej). Wiem że są diety itd ale nie każdy może sobie na nie pozwolić - mało czasu, brak możliwości utrzymania ram czaoswych itd... Czy jest jakaś alternatywa, tzn dieta ale nie tak ścisła i rygorystyczna jak te podawane dla planów treningowych, jakieś zestawy ćwiczeń? Aeroby odpadaja - jakiś czas temu miałem wypadek i totalnie rozwaliłem sobie kolano więc nie mogę go obciążać :(
Drugie pytanie, może śmieszne, jak można poznać że ktoś ma naturalne predyspozycje do ćwiczenia na siłowni? Ciekawi mnie to, kiedyś ćwiczyłem na siłowni (bardzo którko - 2 miesiące). Schudłem wizualnie i to bardzo, ale masa wzrosła o 9 kg (bez odrzywek itd, jestem ich przeciwnikiem). Nie podciągałem się przy masie 93 kg a po 2 miesiącach przy 102 kg już tak... czy są to przesłanki, że mam dobre predyspozycje do treningu?
Szacuny
51
Napisanych postów
8416
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
79983
hmm kazda dieta na swój sposób jest rygorystyczna, dla mnie najgorsze są tłuszczowe bo czesto mi brakowało energi i wtedy musialem sie ww ratowac i przez to efekty nie byly zadolające.
hmm skoro masz kolano rozwalone to nieciekawie do tego jeszcze dochodzi obciażenie Twojej samej wagi. moze zacznij jezdzic na rowerze (siodełko wysoko w celu wzmocnienia mieśni czworogłowych ud)
hmm ciekawe w jaki sposób mozna w ciągu 2 miesiecy schudnąc i przytyc 9kg naprawde ciekawe...
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
85
Nie wiem coś będę musiałz tym fantem począć... ostatnio czytałem pewien artykułw którym naukowcy wypwiadalai sie na temat diet. Ich zdaniem diety są niepotrzebne gdyż praktycznie nigdy nie uzyskujemy zamierzonych rezultatow. Okazalo sie iz kluczem do sukcesu jest nieobjadanie się czyli powolne jedzenie do momentu az poczujemy ze nie jestesmy juz glodni... ciekawe podejscie moze przetestuje ;)
Co do chudnięcia chodzilo mi o to ze stracilem sporo tkanki tluszczowej (tak jak napisalem schudlem wizualnie, stalem sie bardziej oddtluszczony). Skad sie wziela wieksza masa? hm z tego co wiem tkanka miesniowa wazy wiecej od tluszczowej... czy to prawda?
A jak cwiczyles na tej silce wtedy?? Mase robiles?? Jak tak to na pewno tluszczu nie spaliles a dieta dla sportowcow to nie taka jak ta co naukowcy mowia, oni mowia o ogolnej diecie jaka normalny czlowiek musi trzymac
W ramach aerobow rowerek stacjonarny moze?? Basen tez daj
Czy jest forma Czy nie!
Ja i tak KOKSUJE!
--==GAINER TEAM==--
AllianceBJJ
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
85
To co wtedy ćwiczyłem to była zupełna prowizorka, moje początki i konieć, chodziłem na siłownie 3 razy w tygodniu, jadłem sporo nabiału i tego typu rzeczy ale nic nie było zaplanowane. Ćwiczyłem to co mi pokazał prowadzący siłownie i tak to trwało przez 2 miesiące.
Teraz przez tę nogę troche się uziemiłem i niestety nabrałem tej złej masy... Co do trzymania diety to jest z nią problem, wszystko jest fajnie jeśli ma się czas, jeśli jest się w stanie utrzymać ramy czasowe itd... jeśli jest się w pracy na zajęciach przez cały dzień cięzko to wszystko utrzymać, często nie ma takiej możliwości...
Co do rowerka, tu jest problem bo nie mogę tej nogi w ten sposób obciążać, basen będzie ok ale jeszcze nie teraz, jak na razie mam zakaz :(
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
85
Zerwane więzadła, w dalszym ciągu całkowity brak wiezadel krzyzowych :( totalna kaszana, walcze z tym juz od dluzszego czasu... co tu duzo mowic noga nie jest sprawna :/
co do siłowni to jak zaczełeś ćwiczyć na siłowni to bardzo ale to bardzo możliwe że przybywał mięsień i ubywał tłuszcz, organizm zaszokowany tworzył szybko mięśnie a ze potrzebował do tego sporej ilości energi korzystał m.in z tłuszczu.... ale im dłużej ćwiczysz tym mniej organmizm korzysta z tłuszczu..... podobną sytuacje mają osoby które po długiej przerwie powracają do siłowni....mięśnie rosną nawet na ujemnym bilansie
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
85
Więc mam wytłumaczenie dla swojej "anomalii" ;) Teraz moim planem jest przede wszystki stracenie na wadze, oczywiscie nie chce sie tylko odchudzic, super sprawda byla by mozliwosc wzmocnienia sie przy tym, zobaczymy jak mi to wyjdzie, ale obawiam sie iz sytuacja bedzie podobna do tej opisanej na samym poczatku i zamiast stracic na wadze znow przbedzie kilka kilogramow, a jak mnie doswiadczenie uczy raz nabyta masa w ten sposob dziwnym trafem nie chce zniknac i w momencie kiedy przekroczylem 100 kg nigdy wiecej nie zszedlem ponizej tej granicy...
Szacuny
255
Napisanych postów
13305
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
45257
próbowałeś diet tłuszczowych ??? owszem ma się na nich przynajmniej początkowo mniej sił później jest troche lepiej , ale i tak na takiej diecie nie zrobisz efektów w sportach wyczynowych typu Piłka Nożna bo tam są węglowodany w postaci glikogenu w mięśniach niezbędne....natomiast jak twoim celem nie jest ani jakieś zawodostwo sportowe ani poprawa siły na siłowni tylko poprostu zrzucenie zbędnego balastu to moim zdaniem najlepsza dieta to CKD (tłuszczowa) efekty są niewiarygodnie dobre już nawet na samym początku co nie zmienia faktu jak pisałem początkowo ogromne spadki siły i wydolności później organizm się przywyczaja i jest lepiej....dieta bardzo skuteczna ale ciężka
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.