Szymkowiak chce wrócić do Polski ?????

Chcę wrócić do polskiej ligi. Może latem po finałach Mistrzostw Świata? - przyznał na łamach "Przeglądu sportowego Mirosław Szymkowiak. Nie jest wykluczone, że trafi do Wisły, z którą wkrótce zapewne rozstanie się Radosław Sobolewski.


Pomocnik reprezentacji Polski po raz pierwszy oficjalnie zadeklarował, że rozważa powrót do polskiej ekstraklasy. Trudno mu ukryć rozczarowanie postawą Osmana Ulusoya, nowego prezydenta Trabzonsporu. "Szymek" był przygotowany do dyskusji w sprawie renegocjacji indywidualnego kontraktu. Tymczasem Ulusoy przeprowadził z piłkarzem jedynie kurtuazyjną rozmowę i zaproponował by do kwestii wrócić po zakończeniu sezonu.

- Nie tak się umawialiśmy z poprzednim prezydentem klubu - mówi zaskoczony piłkarz i nie wyklucza rozstania się z tureckim zespołem, a nawet powrotu do Polski. Szymkowiak, który w tej chwili zarabia 500 tys. euro musiałby się jednak liczyć z tym, że w Polsce dostałby gażę o połowę mniejszą, choć przecież nawet w takim przypadku należałby do najlepiej opłacanych piłkarzy w lidze.

chyba chce czegos wiec niz Trabzonspor, moze marzy o wystepie w LM

Trabzonspor nie spelnia jego oczekiwan on chcialby grac pewnie w LM, czy chociaz w PUEFA, a teraz Trabzonspor gra dosyc slabo w lidze..
w sumie tez bym nie chcial grac w Turcji (azjatyckiej)
ale w lidze polskiej tez niczego nie osiagnie, w LM nie zagra, w PUEFA tez nic nie zdobedzie... powinen isc do jakiegos dobrego klubu europejskiego, tylko kto go chce?

wracając teraz do polskiej ligi zrobi krok w tył

Jak to mowia ''wszedzie dobrze ale w domq najlepiej'

Niech poczeka na mistrzostwa bo jak sie pokaże z dobrej strony to moze go zauważy jakiś dobry europejski klub
Przednim jeszcze duża kariera bo jest młody i utalentowany

W tym roku Szymkowiak skończy 30 lat. W LM już miał okazje wystąpić, w polskiej lidze zdobył wszystko co mógł zdobyć. Dobrze by było jakby kupił go jakiś solidny europejski klub.

Szymkowiak: To bzdura

- Może to zabrzmi nieskromnie, ale czuję, że zespół jest budowany "pode mnie". Na boisku koledzy mają do mnie duże zaufanie, z meczu na mecz coraz lepiej się rozumiemy – powiedział „Gazecie Wyborczej” Mirosław Szymkowiak


- Czy chcę wrócić do Polski? To bzdura. Po co mam wracać, skoro dopiero rok temu wyjechałem. Nigdzie się z Turcji nie wybieram, tym bardziej do Polski. Przyjadę 1 marca do Niemiec na mecz z USA, a później w maju, po zakończeniu ligi, przylecę do kraju na krótki urlop i przygotowania do mistrzostw świata – dodaje.

- Skąd wzięły się pogłoski o powrocie do kraju? Rozmawiałem z dziennikarzem "Przeglądu Sportowego", ale nie mówiłem, że chcę znów grać w Polsce. Nie wiem, co napisał, bo jestem z drużyną na zgrupowaniu w Antalyi i nie mam dostępu do Internetu. Ale kiedy w środę wróciłem z treningu i zobaczyłem kilkanaście nieodebranych połączeń z Polski, to domyśliłem się, że coś się musiało stać.

- Mam jeszcze dwuletni kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne pół roku. Decyzja w tej sprawie należy do Trabzonsporu. Poza tym wszyscy, którzy mnie znają albo przynajmniej śledzą moją karierę, wiedzą, że nie lubię często zmieniać klubów. W Widzewie występowałem cztery lata, w Wiśle tyle samo. Tutaj też chcę wypełnić umowę – zakończył pomocnik reprezentacji Polski.



zrodlo: onet.pl

Czyzby Przegląd Sportowy szukał sensacji na siłe?

Przeglad Sportowy ... codziennie nowy - musza o czyms pisać i np. jak piłkarza w przelocie spytają czy wróci do Polski on chlapnie nie jest to wykluczone to oni robią z tego artykuł na pierwsza strone

Tak to już jest z prasą muszą o czymś pisać, a czym bardziej zaskakujące informacje podaję tym więcej ludzi kupuje ten papier