Miedzy swietami a sylwkiem ?

Witam ,to znow ja. Mam pytanie dotyczace jakies diety oczyszczajacej ,albo jakis sposobow zeby nie czuc sie pelna po swietach ,bo jednak trzeba sie wcisnac w sukienke na sylwester .Czyli duzo owocow,warzyw ,wody i blonnika i co jeszcze?

i szejk dat kejk
szejk yt szejk yt
powinno styknąć

bueheh

czy duzo owocow to ja nie wiem, mi zawsze od nadmiaru wypycha beben, wiec tak srednio mi sie to widzi z suknia na bal sylwestrowy no chyba ze Ty masz inaczej (co jest mocno prawdopodobne; ale wtedy wniosek wyplywa taki, ze sama powinnas wiedziec )

a co z facetami


tzreba błyszczeć wchodząc w nowy rok

( i w nowy strój na sylwka )

a po świętach ciężka sprawa

no to jezeli nie owoce to w takim razie co ?

Zdrowe tłuszcze i węglowodany nie wypełniające jelit, najlepiej w takim wypadku gainer albo przetworzone jak biały chleb, dwa dni nie powinny wyrządzić szkody a brzuch się trochę "schowa".

Tak w ogóle to właśnie po to powstały niskokaloryczne diety zwane "crash diet" żeby schudnąć w parę dni przed ważnym wydarzeniem. Oczywiście póżniej waga wróci do wyjściowej, często z nawiązką ale przed sylwestrem na którym się ktoś zamierza bawić kilka, kilkanaście godzin, nie stroniąc od alkoholu takie rozwiązanie raczej nie jest dobre

mi sie wydaje ze dieta z ujemnym bilansem kalorycznym powinna załatwic sprawe, troche aerobów i przynajmniej woda poleci i juz brzuszek mniejszy
ja pewnie tak zrobie w tym czasie

a co, zakladasz suknie ?

hehe dobre

mi po dwoch dniach niskich wegli sie brzuch totalnie splaszcza, dodac do tego jakis wysilek i bedzie lepiej, jak ktos napisal, woda przynajmniej zejdzie.

A generalnie, nie widze problemu.

Pozdr.