ZMA który w końcu??

mietki a moze gdyby dodatkowo lykal zma bylby jeszcze wiekszy i silniejszy.

szczerze wątpię.
zdr.

zdrowszy na pewno

mam pytanko... kupile zincas forte i filomag.. jak to dawkowac??? nie weim czy to wazne ale waze 78 kilo..

ja mam pytanko jak sie ma stosowanie zma przed snem razem z jedzeniem np. twarogu skoro zaleca się unikania wapnia wraz z dawką cynku. Dla mnie twaróg to obowiązkowa pozycja przed snem więc proszę o info jak to pogodzić ewentulanie czym najlepiej zastąpić ( z wyjątkiem trec nigt protein bo to glut nie do łyknięcie :-% )

1x zincas forte, lub 5x zincas zwykły
5x filomag
ktos juz pisal na sfd ze ilosc wapnia w serze bialym nie ma wplywu na to, wiec łykaj bez obaw

1x zincas forte, lub 5x zincas zwykły
5x filomag
ktos juz pisal na sfd ze ilosc wapnia w serze bialym nie ma wplywu na to, wiec łykaj bez obaw

1x zincas forte, lub 5x zincas zwykły
5x filomag
ktos juz pisal na sfd ze ilosc wapnia w serze bialym nie ma wplywu na to, wiec łykaj bez obaw

polecam chelatowane pierwiastki w zincas forte raz dzienne + laktomag b6 2-3 razy, z tym, ze raz bierzesz zn i mg rownoczesnie, popijasz tylko woda, nie dajcie sie w*****a zrobic, popijajcie tylko woda i tak mg, zn, wchlaniaja sie slabo, chociaz chelaty (glownie wodoroasparaginiany) z postaci dostepnych na rynku sa chyba najekonomiczniejsze, najlepiej wchlaniaja sie postacie koloidalne (maja forme zelu po specznieniu, czyli najbardziej naturalna, w koncu cytoplazma to tez zel), ale sa drozsze.

pamietac nalezy: wapn konkuruje podczas wchlaniania z magnezem,
cynk natomiast z miedzia, wiec jakiekolwiek preparaty zawierajace kombinacje konkurujacych ze soba pierwiastkow sa z***ane i nie warto inwestowac w tak zwane kompleksy witaminowo-mikroelementowe (np.centrum), witaminy i mineraly, w nich zawarte tworza szereg niezgodnosci, tzn. nie wchlaniaja sie obok siebie, suplementacja witaminami i mineralami powinna przebiegac oddzielnie by kazde z nich moglo sie wchlonac w jak najoptymalniejszych warunkach.

cynku nie wolno brac na czczo, czesto powoduje dyspepsje, a nawet wymioty u wrazliwszych osobnikow, ostroznie z dawkowaniem 15mg/dzien wystarcza w zupelnosci. z magnezem tez uwaga, mozna nabawic sie problemow z 'wydajnoscia' miesni, wszak jest stosowany w postaci siarczanu magnezu do zwiotczania miesni, wiec nie przesadzac.

kwas (wororo)asparaginowy(chelatujacy zn i mg w powyzszych preparatach) nalezy do tzw aminokwasow pobudzajacych(dzialanie pobudzajace, podobne do kawy, poprawiajace nastroj:), nalezacych do tzw. czynnikow ekscytotoksycznych, powodujacych choroby neurodegeneracyjne takie jak, choroba Parkinsona, Alzheimera! nie polecam stosowania przez dluzszy czas preparatow zawierajacych ta substancje, lepiej zainwestowac w chelaty zawierajace aminokwasy siarkowe (np.metionina,cysteina) jako czynniki chelatujace w preparatach zn i mg, raz, ze sa bezpieczniejsze, po drugie stanowia zrodlo grup -SH(metioninowe) wchodzacych w sklad glutationu, ktory odtruwa nasz organizm, wyrzuca smieci.

zamienianie zma na 'tansze odpowiedniki' wlasnego pomyslu trzeba dokladnie przemyslec, zma jest bezpieczny, owe tanie dranie tylko w polowie sa takie dobre, dobre bo tanie;P dzieci, prochy bierzcie z glowa;) co do tanich zma (ktos nazwal to nawet zmh??;) mozna je brac ale przez caly sezon, tyle ode mnie.

na koniec najwazniejsze, istota suplementacji magnezu i cynku jest odnowa, regeneracja zmeczonych treningiem miesni, rownowaga miedzy wapniem i magnezem to podstawa, by uniknac klopotow zwiazanych z niewlasciwym poziomem obu tych pierwiastkow(przykurcze miesni i przeciwnie,niemoznosc wykonania dopiecia miesnia,dretwienia) nalezy unikac suplementacji magnezem, jezeli ilosc spozytego wapnia jest za niska i odwrotnie, rownowaga to podstawa!

sceptic ale chelatów to konkurowanie dotyczy raczej w mniejszym stopniu, poza tym równowaga wapniowo-magnezowa jest regulowana dośc dokładnie z tym że jak jest nadmiar to oczywiście łatwiej jest organizmowi takową równowagę utrzymać, jeżeli zdarzą się niedobory to już powstaje problem, a problemy z niedoborami wapnia raczej nie powinny dopaść kulturysty/no może w pewnych okresach/ a magnezu grożą właściwie nieustannie, cynku również...
pozdrawiam!