Najlepszy grappler i uderzacz w PRIDE?!

Mylicie się. Nie będę pytał o to, kto wg Was jest najlepszy w stójce, a kto na glebie w PRIDE. Chcę tutaj napisać parę słów o bardzo ciekawych planach na przyszłość Nobuyukiego Sakakibary, prezydenta PRIDE.

21 października w hotelu w Tokyo odbył się meeting przed Pride 30, na którym Mr. Sakakibara zaskoczył wszystkich dwoma ciekawymi informacjami.
Dotyczą one planów zorganizowania przez Pride zawodów, które wyłonią najlepszego uderzacza i najlepszego grapplera.

"To nie plotki. Rzeczywiście mamy zamiar zorganizować taki turniej" - odpowiedział, zapytany o organizację gali wyłącznie uderzanej pod patronatem Pride, Sakakibara.

"Nie wiemy, kto jest obecnie najlepszym uderzaczem na świecie. DSE chce zorganizować turniej, który go wyłoni. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, kiedy ma się odbyć, ale definitywnie mamy taki zamiar". - kontynuuje Sakakibara. "Czy najlepszym rozwiązaniem będzie turniej na zasadach Kick Boxingu? Czy zezwolić na rzuty, jak w Shoot Boxingu? Zastanawiamy się nad tymi wszystkimi zasadami. Myślimy także o rękawicach"

"Zobaczymy nie tylko turniej stójkowy. Mamy również w planie organizację turnieju, który zadecyduje, kto jest najlepszym w submission grapplingu na świecie. Będzie on promowany przez FILA i nazwiemy go Pankration. Oczywiście będzie tworzony i nadzorowany przez DSE. Ponieważ w grę wejdzie FILA, to możemy być pewni występów najlepszych światowych zapaśników, oraz oczywiście pro-fighterów jak choćby, miejmy nadzieję, Fedor i Nogueira".

Sakakibara obiecał oczywiście wspaniałe nagrody dla zwycięzców.
Jak już pisałem, nie wie jeszcze, kiedy owe turnieje miałyby mieć miejsce, ale chciałby zdążyć przed następną jesienią.

Źródło: www.PrideFC.com 

Judocy to właściwie prawie w ogóle na ADCC nie startują, bo ich szanse przeciw takim tuzom jak Machado, Jacare czy Roger Gracie byłyby praktycznie zerowe. Zapaśnicy zdecydowanie prędzej, ale też po odpowiednim co do długości i specyfiki treningu. Niemniej jeśliby ktoś taki jak Ibragim zdecydował sie potrenować do starć na zasadach submission to kto wie. Mimo wszystko uważam, że pomysł jest zły (przyczyny już wymieniłem).

Wiadomo jaka będzie obsada zawodników?

Wynika z tego, że nie byłby to turniej tylko dla zawodników Pride, ale dla wszystkich. Moim zdaniem sukces turnieju uderzanego zależy w dużej mierze jak potoczy się tegoroczne GP K-1: jeżeli obędzie się bez przekrętów i wygra klasowy zawodnik to ludzie znowu zwrócą uwagę na K-1 natomiast jeżeli wygra Choi albo Musashi to nikomu nie będzie się chciało oglądać i płacić za cyrk i wtedy DSE ma duże szanse powodzenia bo zawodnicy z wysokiej półki, znużeni przekrętami w K-1, przejdą do konkurentów, którzy raczej wcale mniej nie zapłacą.

Co do turnieju grapplingowego, który pewnie będzie przypominał w formie ADCC jest całkiem ciekawym konceptem, choć niespodzianki raczej nie można się spodziewać, gdyż pewnie będą dominować mistrzowie z ADCC, ale z chęcią zobaczyłbym w tej formule Fedora, który jest wielokrotnym mistrzem w Sambo.

Ciekaw jestem właśnie, czy Pride ma zamiar "podkraść" jakichś fighterów K-1.. byłoby bardzo miło widzieć turnieje uderzane Pride z udziałem gwiazd K-1.. może wtedy zaczęliby pokazywać na Eurosporcie te turnieje, a później i gale MMA...

Ślinię się na myśl o turnieju grapplingowym. Nie zdziwiłbym się, gdyby wziął w nim udział Nastek, a więc moglibyśmy zobaczyć to wszystko na żywo, w TV! To byłoby piękne...

saib, pominąłes fragment na temat wypowiedzi Sakakiraby. oto on:
"Zgodnie z komunikatem Sakakiraby PRIDE będzie teraz obejmowała trzy konkurencje, w których wyłaniani będą najlepsi zawodnicy w MMA, technikach chwytanych i uderzanych.
źródło: http://www.budo.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=746&mode=&order=0&thold=0

czyli, myslę, że wiele się nie zmieni, bo i tak najbardziej prestizowa będzie kategoria MMA. czyli gdyby Nastek wystapił w kat. grapling, to już by nie było to.
w sumie, to chyba reminascencja pomysłu, aby Pride miał swoje zawody kickbokserskie. do kompletu dołozono grapplig i tyle. a o tych wysokich nagrodach mówi się, aby juz na starcie podnieśc prestiż nowych rozgrywek.


Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-10-24 15:58:54

Nie będzie chyba turnieju MMA, albo źle zrozumiałem. Przecież to co oglądamy - gale Pride, których ukoronowaniem jest Grand Prix - wyłania najlepszego zawodnika MMA wszystkich kategorii wagowych.

chyba sie obudziłem ,ale moze ktos mnie oświeci nie oglądałem ostatnio k1, ale o jakie przekręty chodzi o wygrane japońców? I czy to jakies potwierdzone przekręty?

Przekręty? Przyznam, że nie wiem o czym mówisz. Skąd takie informacje?

Dla mnie osobiście robienie takich turniejów jest dziwne bo na K1 już wyłania sie najlepszych "uderzaczy" a na Abu Dabi najlepszych graplerów. Dalsze turnieje to już czyste robienie konkurencji. Ale to już tylko moje skromne zdanie.

No właśnie o to w tym chodzi. Włodarze PRIDE chcą zrobić konkurencję dla K-1 i ADCC, a właściwie na pewno nie tyle chcą konkurować, co - powiedzmy sobie jasno - zdominować ich dziedziny. Przestaje mi się to podobać i uważam, że DSE źle na tym wyjdzie. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że i tak zamierzają całkowicie zdominować scenę MMA, pozostawiając całą konkurencję (na czele z UFC) daleko w tyle i osiągając status bezapelacyjnie najlepszej organizacji tego typu na świecie. Jest wielka szansa, że to im się uda. Już poczynili do tego stosowne kroki i są na dobrej drodze. Ale rozdrabnianie się, organizowanie dodatkowych osobnych formuł w ramach PRIDE dla uderzaczy i grappelerów jest - w mojej opinii - błędem. W grę wchodzi już zbyt wielka pazerność. Zamiast zrealizować jeden - i tak przecież ambitny i trudny - plan, władze PRIDE chcą zgarnąć całą pulę za jednym zamachem. Według mnie to się nie uda i PRIDE źle na tym cwaniactwie wyjdzie.

Rok wcześniej PRIDE FC miało niezłą szansę na zaatakowanie K1.Teraz będzie trudniej.