Liga Mistrzów 2005/2006

Barcelona na camp nou jest niezniszczalna. co ja bym dał żeby tam obejrzeć meczyk kiedyś.

Barcelona - Real Madryt
to zobaczeć na żywo na Camp Nou!! chyba bym sie popłakał ze szczęscia

Pokonamy Chelsea nie dlatego, że zdobyliśmy Puchar Europy, ale dlatego, że wiemy, jak z nimi grać - mówi napastnik Liverpoolu Fernando Morientes – czytamy w Gazecie Wyborczej.

To będzie już piąte spotkanie obu zespołów w tym roku. Dwa razy wygrywała Chelsea, raz był remis, raz lepszy okazał się Liverpool. Właśnie to zwycięstwo "The Reds" bardzo boli piłkarzy i kibiców londyńczyków. 3 maja na Anfield Road Luis Garcia strzelił na bramkę Petra Cecha. Słowacki arbiter Lubos Michel uznał gola, choć - jak się później okazało - piłka nie minęła linii bramkowej. To dało Liverpoolowi wygraną i awans do finału Ligi Mistrzów. Środowy mecz ma być pierwszą okazją do rewanżu za majowy półfinał (kolejna już w niedzielę, ale już w lidze i także w Liverpoolu).

Rewelacyjny start londyńczyków sprawił, że apetyty piłkarzy José Mourinho ciągle rosną. Frank Lampard oznajmił niedawno, że jego drużyna jest w stanie pobić należący do Arsenalu rekord 49 meczów bez porażki w Premier League. Pod wodzą portugalskiego szkoleniowca Chelsea rozegrała 66 spotkań i tylko sześć z nich przegrała. Kibice Liverpoolu pocieszają się tym, że aż cztery z tych sześciu porażek miały miejsce w wyjazdowych spotkaniach Ligi Mistrzów. Nadzieję w serca kibiców i piłkarzy Liverpoolu stara się wlać trener Benitez.

- Wygraliśmy z nimi raz, możemy zrobić to ponownie. Oczywiście Chelsea jest dużo lepszą drużyną aniżeli w poprzednim sezonie. Nie martwi nas to, ponieważ sami również się wzmocniliśmy - mówi hiszpański szkoleniowiec.

atmosfera dziesiejszego meczu Che vs. Liv jest podgrzana już do czerwoności, szczegulnie Morientes sie do tego przyczynił.

Ja kibicuje Liverpoolowi Chelsea niech odpadnie

jak myslicie Inter i Lyon dzisiaj wygraja?

myśle że wygrają

co do meczu Chelsea vs. Liverpool to zwyciezca tego pojedynku jest mi obojetny, nie lubie ani jednych, ani drugich nie sadze, zeby ten mecz byl arcyciekawy, oba te teamy nie graja super efektownej pilki.

Olympique Lyon i Inter są zdecydowanym faworytami w swoich dzisiejszych meczach

A ja sadze ze ten mecz bedzie bardzo ciekawy.Chociaz raczej nie padnie duzo bramek