Body - też pamiętam tą rozmowę... Zapomniałeś dodać, że mówiłem o dawkach stosowanych jako pojedynczy
suplement. Jako dodatek do kreatyny skuteczne są znacznie niższe.
Strong - coś tam poczytałeś, ale nie doczytałeś do końca...
Po pierwsze, jak już napisałem wcześniej, rybozę stosujemy nie z uwagi na transport kreatyny, tylko na współpracę obu substancji w syntezie ATP.
Po drugie, też już pisałem, większość substancji, które stosujemy jako suple, organizm sam produkuje (kreatyna, karnityna, tauryna, glutamina, glukozamina, hmb, itd.). Ewentualny spadek poziomu którejkolwiek z nich też byłby dla organizmu katastrofalny. Zasadność suplementacji rybozy jest dla tego wysoka, że akurat szlak pentozofosforanowy jest nieaktywny w komórkach mięśniowych. Z podobnej przyczyny zasadna jest suplementacja kreatyny... Ta bowiem nie powstaje w mięśniach, tylko w nerkach i wątrobie.
Producja własna tego typu substancji jest wystarczająca do przeżycia, ale już za mała do znacznego rozwoju zdolności wysiłkowych lub cech morfologicznych - np. masy mięśniowej. Dla tego właśnie uzupełniamy je supelementami!