Szacuny
1
Napisanych postów
130
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1804
Z pewnoscia nie jeden z Was stanal przed problemem jak wytlumic drgania jakie przenosi worek na sciany podczas uderzen, szczegolnie w przypadku, gdy sie mieszka w bloku wielorodzinnym.Udalo mi sie wydzierzawic od spoldzielni fajnie pomieszczeni na prywatna "salke" (4,5m x 5,5m) pod warunkiem, ze nie bede sie skarzyc sasiedzi. Wysiegnik bede mial w ksztalcie trojkata z jednym ramieniem dluzszym - to te na ktorym bedzie wisial worek - zaczepiany do sciany i sufitu. Myslalem, aby dac gruba gume pomiedzy ramiona wysiegnika a sciany/sufit (guma na jakiej stawia sie maszyny by sie nie przesuwaly podczs pracy).Znalazlem tez w sprzedazy sprezyny tlumiace drgania - jednak jakosc sceptycznie do nich podchodze. A moze sie myle?
Chetnie skorzytalbym z Waszych doswiadczen i rad.
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4603
Musisz zadbać jedynie o elastyczne zawieszenie worka na haku i tyle. Ja mam hak z przekrętką na nim kawałek sznurka i karabinek zaczepiony za kółko od łańcucha i żadne drgania się nie przenoszą, poprostu cały ten stuff efektywnie te drgania wychwytuje. Najgłośniej to jest podczas udeżania zwłaszcza nogą (goła) bądź otwartą ręką ale ogólnie to z piwnicy na górne piętra w znaczący sposób się nie niesie btw jak wydzierżawiłeś te pomieszczenie (suszarnie zapewne)
Szacuny
1
Napisanych postów
130
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1804
Pracuje w firmie, kladziemy sieci, uslugi teleinformatyczne itp.Musze planowac przebieg okablowania. No i sie natknalem na nie (to jakas "wozkownia"). Nikt z niej nie korzystal, poszedlem do administratorki zagadalem i mam :). Fakt b.dobrze znam ta administratorke. Jednym z "za" byl tez fakt, iz ona zna mieszkancow tego bloku i wie, ze nie bede roscic jakis pretensji. Nie mieszkam w tym bloku, nie jestem tez czlonkiem spoldzielni. Dzierzawie ja jako osoba prywatna, mam spisana umowe, zaplacilem za pol roku z gory (7PLN z groszami za miesiac). Postawila jednak warunek, iz jesli bede skarki mieszkancow, trudno bede musial oddac.
Takie praktyki w tej spoldzielni jak sie potem okazaly maja miejsce - wystarczy pojsc i zagadac, no i czasem zebrac zgode mieszkancow, iz nie maja nic przeciwko temu (ja akurat nie musialem).
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
PabloHasan mam podobnie,tzn płace 5zł miesięcznie,pomieszczenie niby pod wózkownie,ale nigdy jej tam nie było.
U mnie nic nie słychać na wyższe piętra.