Siła w walce ulicznej.

Siła na pewno jest wazna ale nie tak bardzo jak technika. Siła zrobiona na siłowni moze mieć decydujące znaczenie w klinczu ale nie od niej zalezy siła ciosu.

Oto BOB SAPP. Minotauro wytrzymał z nim 14 minut walki a następnie go skończył armbarem.

Skąd wiesz ile potrafi utrzymać? Podaj jego wyniki w jakichś konkurencjach siłowych. Masę to on ma ale co z tego. Można mieć taką masę i nie mieć siły. Nie każdy rodzaj mięśnia daje tyle samo siły.

Stąd że jakiś czas temu czytałem wywiady z nim. Do tego nie mów mi że on ważący 160-170 kg mięśni nie wyciśnie conajmniej 250 kg. Juz takich cudów nie ma i widziaqłem jego walki jak ciskał innymi wielkimi zawodnikami a jednak przegrywał. Jedynym siłaczem jaki poradził sobie w zawodach vale tudo jest "ZULU" który tez nie do końca jest zbudowany z samych mięśni.

Żeby przewrócić doświadczonego zapaśnika albo chociaż zawodnika MMA trzeba oprócz siły mieć spora technike.
Zauważ że pomimo wszystko ludzie walczący na zawodach dla juz bardzo zaawansowanych(vale tudo itp.) nie moga sobie pozwolić na braki siłowe i często pomimo małej masy są piekielnie silni.

kur.wa deniro zrozum ze to jest fighter a nie zwykly koks z silowni, taka walka trawlaby kilka, kilkanascie sekund!

Na pewnym treningu były sparingi. Do walki wyszedł kulturysta ważący około stówki przy wzroscie 178-180cm.Warto dodać że trenował kilka lat boks. Wyszedł na przeciw niego koleś trenujący muay thai od paru lat ważący około 75 kg przy wzroście 183-185 cm. Mięśniak rzucał się na chudego który to z kolei robił swoje i pracował kolanem. Wystarczyło żeby trafił raz i mięśniak już miał rozwalona brodę i zrezygnował z dalszej walki.

cobra: mówisz zwykły koks z siłowni, owszem zgadzam się z tobą. Ale ja nie mówię o zwykłych koksach. Pochodź po siłowniach i znajdź mi gościa co robi przysiad z 250 kg na plecach. Długo będziesz szukał.

Owszem chodzi mi głownie o walkę na ziemi, bo nie wyobrażam sobie żeby gość chcący kogoś zabić stawał i robił wyskoki ze szpagatami.

Jest dużo racji w tym co mówicie i ja wcale ni twierdzę że siła ma decydujące znaczenie, ma bardzo duże znaczenie, a co ma decydujące zależy od kontekstu sytuacyjnego.

Mimo, to twierdze, że można wyglądać jak Sapp i brać na klatę "tylko" 180.
Jeśli Gracie bierze 150 - 160 (a może bierze wiecej) to rzeczywiście Sapp ma niewiele do powiedzenia. Ale jeśli przewaga w sile byłaby większa to
już inna sprawa...

DeNiro - Sapp ma olbrzymią przewagę w sile nad Nogueirą. Ten jednak zerwał uchwyt - przyjrzyj sie walce to zobaczysz dlaczego : to nie było to samo co siłowanie się na ręce. Nie masz kompletnie żadnego pojęcia o walce (mówię o technice) a i wiedza o motoryce ludzkiego ciała chyba kuleje. Podszkol się.

vtserafin, dla mnie to nie jest walka. Dla mnie walka to jest wtedy gdy jeden z dwóch chce za***ać swojego przeciwnika i nie przeszkodzi mu w tym żaden rozbity nos.

Ciekawe co by było gdyby ten kulturysta okazał się dużo silniejszy, przewrócił tego zawodnika, i zaczął walić jego głową o krawężnik.

kuzwa to co ze bierze 180 na klate? w walce nie licza sie liczby i kto ile wycisnie licza sie umiejetnosci